logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Iwona Dąbrowska
Bóg kontra współczesny świat
materiał własny
 


Mam dopiero 17 lat, dla jednych dużo, dla drugich mało, ale mam już pewne pojęcie na temat współczesnego świata, ludzkich zachowań czy hierarchii wartości.
 
Codzienny pośpiech zamknął nas na Boga. Zamknął nasze uszy i serca na Jego słowa. Bardzo często zapominamy, że Bóg w ogóle istnieje. Dlaczego tak jest? - na to pytanie każdy z nas musi sam sobie odpowiedzieć. Oczywiście jest pewna garstka ludzi, którzy bez względu na wszystko, zawsze o Nim pamiętają i powierzają mu swoje życie, ale musimy dążyć do tego, by takich osób z dnia na dzień przybywało.
 
Młodzież preferuje kino, cluby, puby, dyskoteki. Nie ma w tym nic złego, ale coraz częściej w życie nastolatków wkrada się alkohol, narkotyki, a wtedy trudno jest samemu z tego wyjść. Jedni proszą o pomocną dłoń, inni odbierają sobie życie. Po co? Przecież można żyć normalnie.
 
Najczęściej zadawanym pytaniem, jest pytanie o sens ludzkiego życia. Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo, to On wyznacza początek naszej ziemskiej wędrówki i w odpowiednim dla nas czasie, zabiera nas z tego świata do siebie. Wówczas zaczyna się kolejny etap życia. Żyjemy dla Boga, ale również po to, by kochać innych. Zapewne każdy boi się śmierci, ale to początek lepszego życia – życia pod skrzydłami Boga. Zaufajmy Mu.
 
Czas bólu, cierpienia, problemów jednych zbliża do Boga, innych oddala. Wiara, nadzieja i miłość to fundamenty ludzkiego życia. Nadzieja, podobnie jak wiara, czyni cuda, poprawia samopoczucie, dodaje energii i pozwala spojrzeć na pewne rzeczy z zupełnie innej perspektywy.
 
Jestem osobą wierzącą i nie wyobrażam sobie niedzieli bez uczestnictwa w Mszy św., dnia bez wieczornej i porannej modlitwy, ale zdaję sobie sprawę, że są ludzie, którzy odwiedzają Kościół tylko dwa razy w roku – na Wielkanoc i Boże Narodzenie. Dla mnie jest to po prostu dziwne i niewytłumaczalne. Kościół stoi dla każdego człowieka otworem przez cały rok, nie tylko w święta. Jest miejscem, gdzie stajemy przed Bogiem twarzą w twarz, rozmawiamy z Nim, odpowiadamy za swoje czyny, czy zbieramy myśli. Bóg zawsze o nas pamięta, chociaż czasami w to wątpimy. A czy my o Nim pamiętamy? Bóg  od nikogo się nie odwraca. W dzisiejszych czasach funkcjonuje przysłowie „Jak trwoga o do Boga”, które coraz częściej znajduje odbicie w praktyce. Przypominamy sobie o Bogu w czasie choroby, w chwili, gdy w oczy zagląda nam śmierć. Jednak pamiętajmy, że całe życie pracujemy nad swoją oceną przed Bogiem.
 
W dzisiejszym świecie ludzie zapominają o własnych hierarchiach wartości. Na pierwszym miejscu stawiają pieniądze, karierę, a zapominają o rodzinie, Bogu, który tchnął w nich życie. Bóg nie jest naszym wrogiem, chce nam pomóc, nakierować na właściwą ścieżkę, którą nie zawsze potrafimy znaleźć. Pamiętajmy o tym i mimo ciągłego pospiechu znajdźmy chociaż chwilę na krótką modlitwę, czy rozmowę z Bogiem, a w chwilach ciszy wsłuchajmy się w Jego głos.
 
Iwona Dąbrowska
 
Zobacz także
Konrad Dziadkowiak
Wielu spośród współczesnych młodych ludzi w wieku szkolnym naprawdę orientuje się w wybranych naukach szczegółowych: chemii, fizyce, biologii i innych. Ci sami młodzi pasjonaci nauki przyjmują niekiedy, że współczesny obraz świata, powstały poprzez czerpanie z naukowych faktów i ich interpretacji, jest przeciwny obrazowi świata wyłaniającego się z teologii (wiary) Kościoła katolickiego. To zjawisko charakteryzuje nie tylko młodych naukowców – ale także w ogóle współczesną młodzież szkolną. Jednak nie tylko uczniowie, czasem i sami dorośli – rodzice, nauczyciele i katecheci, niezbyt jasno rozumieją relację pomiędzy wiarą i nauką.
 
Redakcja "Listu"
Bóg wyróżnił człowieka, ale to nie znaczy, że inne stworzenia są Mu obojętne. Być może w Biblii nie ma zbyt wielu fragmentów poświęconych zwierzętom, ale znajdziemy kilka pięknych, wypowiedzianych jakby mimochodem, uwag Jezusa podkreślających wartość stworzenia. Przypomnijmy takie zdanie: „Nawet wróbel nie spada na ziemię bez wiedzy Boga" (por. Mt 10, 31). 

Redakcja LISTU rozmawia z Bartłomiejem Dobroczyńskim, psychologiem, wykładowcą UJ
 
Ewelina Urban
Zbliżał się wieczór. Bałam się. Wiedziałam, że za parę godzin znowu mnie dopadnie. To było nieuchronne. Nie istniało miejsce ani stan, w którym mogłabym się schować i poczuć bezpieczne. Zaraz miała wrócić ta bezlitosna przyjaciółka zamkniętych drzwi i milczącego telefonu - sługuska rozpaczy. Już nic nie pomaga ani tysiące przeczytanych stron, ani kilogramy czekolady - nic. Ciągle przychodzi...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS