logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
dr Arletta Bolesta, mgr Juliusz Kola
Kościelny proces o nieważności małżeństwa
materiał własny
 


W serii artykułów zatytułowanych Kościelny proces o nieważność małżeństwa. Informator praktyczny, spróbujemy, wszystkim starającym się bądź dopiero rozważającym orzeczenie nieważności swojego związku, przedstawić w zarysie najważniejsze informacje w tej dziedzinie.

Istnieją trzy rodzaje przyczyn nieważności małżeństwa:

1) przeszkody małżeńskie (kan. 1083 - kan. 1094) (jest ich dwanaście, wśród nich, np.: wieku, impotencji, małżeństwa, różnej religii, święceń kapłańskich, ślubów zakonnych, pokrewieństwa, powinowactwa;
2) brak przepisanej formy (kan. 1108 - do kan. 1120);
3) wadliwość zgody małżeńskiej (kan. 1095 - kan. 1105) (np. niezdolność natury psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich, zgoda wyrażona pod wpływem podstępu czy przymusu, wykluczenie zgody małżeńskiej albo jego istotnych przymiotów, elementów).

Uogólniając, dwa pierwsze powody nieważności małżeństwa zdarzają się w Polsce stosunkowo rzadko, a proces w tych przypadkach jest skrócony, oparty na dokumentach, które jasno udowadniają istnienie przeszkody lub brak formy.

Różnice między procesem kościelnym a świeckim

Proces kościelny różni się od świeckiego przede wszystkim tym, że w procesie świeckim na skutek zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego i braku woli stron dalszego wspólnego życia, sąd rozwiązuje istniejący węzeł, natomiast w procesie kościelnym sąd po przeprowadzeniu dokładnych ustaleń, co do okoliczności zawarcia związku, uznaje że mimo wypowiedzenia przez dwie osoby wobec kapłana formuły przysięgi małżeńskiej nigdy nie powstał ważny węzeł małżeński. Sąd świecki tworzy nową rzeczywistość, sąd kościelny orzeka o już istniejącej, stąd stosowane nazewnictwo: stwierdzenie (orzeczenie) nieważności związku a nie jego unieważnienie.

Istnienie i działanie sądów kościelnych jest niezależne od sądownictwa świeckiego, rozpoznają one swoje odrębne sprawy. Często pojawia się pytanie o relacje rozwód cywilny - sprawa o orzeczenie nieważności małżeństwa. I tak, strony mogą uzyskać rozwód cywilny, ale nie otrzymać orzeczenia nieważności związku kościelnego. Rozwód cywilny poprzedza najczęściej sprawę przed sądem kościelnym, ale orzeczenie rozwodowe nie jest konieczne i kolejność może być odwrotna. Faktycznie ludzie najczęściej starają się o orzeczenie nieważności już po wyroku rozwodowym, gdy są w nowym związku małżeńskim (cywilnym) lub przygotowują się do niego.

Zalecenie, z którym można się spotkać, uzyskania rozwodu (bądź przynajmniej podjęcia pierwszych kroków w tym celu) przed wszczęciem kościelnego procesu małżeńskiego, ma praktyczny wzgląd, albowiem chodzi o zaangażowanie stron w jeden proces bez uszczerbku dla zaangażowania w drugi. Chociaż też postanowienie o rozwodzie nie ma wpływu na wyrok sądu kościelnego, niemniej strona winna zastanowić się nad kwestią orzekania o winie bądź jej braku przy rozwodzie. Proces w odróżnieniu od postępowania przed sądem świeckim cechuje się też większą dyskrecją i tajnością. Strony mają ograniczony w stosunku do spraw świeckich wgląd w akta sądowe, jak również nie uczestniczą w przesłuchaniu świadków czy drugiej strony.

Sądownictwo kościelne wykonywane jest w ramach posługi biskupa każdej diecezji (bądź archidiecezji). W Polsce większość diecezji posiada własne sądy i tylko diecezje: bydgoska, świdnicka, kaliska oraz bielsko-żywiecka korzystają z posługi innych sądów, ale w każdym z tych przypadków w stolicach diecezji istnieją odpowiednie punkty konsultacyjne.

 
1 2 3 4 5  następna
Zobacz także
Roman Zając
Jezus uczył, abyśmy pomagali innymi, ale dobrowolnie – z dobroci naszego serca i bez przymusu. Socjaliści nakładają zaś podatki, i w ten sposób wszyscy przymusowo zrzucają się na świadczenia socjalne (nie wspominając o biurokracji i innych kwestiach, związanych z rozdzielaniem pieniędzy). Choć Jezus wielokrotnie zachęcał do jałmużny, dzielenia się z bliźnimi i nieprzywiązywania się do dóbr materialnych, to nigdy nie twierdził, że państwo powinno odbierać jednym i dawać drugim.
 
Roman Zając

Na groby nie idziemy po to, żeby płakać. Idziemy, żeby otrzeć łzy. I nie chodzi tylko o nadzieję zmarwychwstania, ale o siłę do codziennego życia. Chodzi o siłę, którą daje nam obcowanie świętych niekanonizowanych: naszych bliskich. Badania wskazują, że przebywanie w samotności szkodzi zdrowiu tak samo, jak wypalenie piętnastu papierosów dziennie, bardziej niż otyłość czy brak aktywności fizycznej.

 
Fr. Justin
Sprzeczałem się ze znajomym, katolikiem praktykującym, o to, czy Kościół ma prawo unieważnić małżeństwo. Oczywiście twierdzę, że nie ma prawa, gdyż ślubujemy przed Bogiem nierozerwalną wierność.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS