Winniśmy więcej mówić o kryzysie wzajemnych relacji kobiet i mężczyzn. To jest problem. Są one bowiem dzisiaj naznaczone rywalizacją, podejrzliwością, walką, napięciem. Widać to w mediach, polityce, biznesie, a nawet w Kościele. Stawiany problem święceń kapłańskich dla kobiet nie jest przecież wynikiem rozeznania teologicznego, ale ulegania pewnej modzie na "promocję" kobiety w Kościele.
Jezus jest jedynym w swoim rodzaju Lekarzem, ponieważ zna się On na wszystkich rodzajach chorób: cielesnych, psychicznych i duchowych. Ze wszystkich chce i może nas uzdrowić, ponieważ On nie tylko jest kimś, kto potrafi rozpoznać przyczyny tych chorób, ale również potrafi zastosować najlepsze lekarstwa, a najczęściej On sam staje się tym Lekarstwem na nasze uzdrowienie.
Józef Kalinowski (imię zakonne Rafał) urodził się 1 września 1835 r. w rodzinie o bogatych tradycjach patriotycznych. Jego ojciec kochał Ojczyznę i ten ideał usiłował przekazać w procesie wychowawczym swoim dzieciom, jak się potem okaże, analizując życie jego syna Józefa – bardzo skutecznie.
Jezus nie zawsze czynił spektakularne cuda – uzdrowienia, wskrzeszenia czy cuda nad naturą. O wiele częściej leczył ludzkie serca, stęsknione za miłością, spragnione Boga, ale też światła i prawdy. Nic dziwnego, że prawie zawsze podczas Jego działalności towarzyszyły mu tłumy. I nigdy ludzie nie odchodzili z pustymi rękami, z pustymi sercami…
Nauczanie religii w szkole ma znaczenie przede wszystkim dla szkoły, gdyż religia spełnia funkcje wychowawcze. Ponadto religia ma znaczenie dla kultury, w której człowiek żyje. Ponieważ Kościół pragnie służyć człowiekowi, zależy mu na jego dobrym wychowaniu i dobrej edukacji, więc w tym punkcie misja Kościoła spotyka się z misją szkoły...
Z ks. Kazimierzem Misiaszkiem SDB rozmawia Wojciech Zagrodzki CSsR
Jest wiele powodów nietolerancji. Jednym z pierwszych są różnice między ludźmi. Kiedy stajemy wobec osoby, która nie umie mówić, jest bardziej powolna niż my, która nie rozumie, o co chodzi, pojawia się przeszkoda, z którą nie umiemy sobie poradzić.
Z Jeanem Vanier, założycielem wspólnoty Arka rozmawia Anna Hawlena Drożdżak
Bóg, który jest miłością łączy się z duszą poprzez miłość i prowadzi ją po stopniach miłości do zjednoczenia z Sobą. Dusza idąc na spotkanie z Bogiem, ćwiczy się w cnotach i walcząc ze swoim ego, ogałaca się ze wszystkiego co nie jest Bogiem, aby wypełnić się Bogiem. Bóg uświęca ją, przeobrażając w Siebie...
Zło lenistwa wynika z tego, że człowiek leniwy nie jest zdolny do tego, by kochać i by wypełniać codzienne obowiązki w rodzinie, w pracy zawodowej, w środowisku społecznym. Miłość i odpowiedzialność wyraża się na co dzień właśnie poprzez pracowitość, czyli poprzez słowa i czyny, którymi wspieramy kochane przez nas osoby...
W niedzielę 7 października 1571 r., nad ranem, w Zatoce Korynckiej, nieopodal miasta Lepanto, dwie ogromne floty szykowały się do stoczenia największej w dziejach bitwy morskiej. Okręty Ligi Świętej - połączone siły Państwa Kościelnego, Królestwa Hiszpanii, Republik Wenecji i Genuy, Księstwa Sabaudii oraz Zakonu Kawalerów Maltańskich, dowodzone przez zaledwie 24-letniego księcia Juana de Austria...
Kościół to łódź, która płynie po oceanie życia. Gdzie jest w niej miejsce dla duszpasterza? Czy ma on być kapitanem tej łodzi? Wiele osób myśli w ten sposób. Jeżeli tak działa duszpasterstwo, to problem się zaczyna, kiedy duszpasterza zaczyna brakować: młodzi przestają wiedzieć, dokąd iść. Papież Franciszek mówi, że duszpasterz nie może być kapitanem statku! Ma być latarnią.
Z Adamem Gęstwą OFMCap, dyrektorem Szkoły dla Spowiedników i długoletnim duszpasterzem młodzieży, rozmawia Maciej Zinkiewicz OFMCap
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Od czasów starożytnych wierni odbywają w Jerozolimie drogę –Via Dolorosa – drogę, po której Jezus Chrystus idąc, dźwigał ciężki krzyż. Ten pobożny zwyczaj dochował się do współczesnych czasów. Rozpamiętując wszystko to, co stało się owego Piątku, prawie dwa tysiące lat temu, pójdźmy śladami drogi Jezusa, dźwigającego krzyż na Golgotę. W minionych wiekach Via Dolorosa, którą podążają pielgrzymi prawdopodobnie zmieniała swój szlak...