Św. Mateusz i św. Łukasz umieścili w swoich Ewangeliach rodowód Jezusa w tym celu, aby wykazać, ze Jezus Chrystus jest Mesjaszem i potomkiem Dawida. Obaj Ewangeliści stwierdzają jednak, że św. Józef był tylko legalnym, a nie naturalnym ojcem Jezusa. Jak wiec możemy Jezusa nazywać potomkiem Dawida? Czy pierwszych chrześcijan to nie raziło?
W Liście św. Pawła do Koryntian czytamy, że wszyscy zostaną poddani Bogu, a więc nie tylko my, zwyczajni ludzie, ale także Jezus Chrystus. Świadkowie Jehowy wyciągają z tego wniosek, że Jezus nie jest Bogiem, gdyż będzie poddany Bogu, a więc niższy od Niego. Tymczasem chrześcijaństwo uczy, ze Jezus jest Bogiem, równym pierwszej i trzeciej Osobie Boskiej - Ojcu i Duchowi Świętemu.
Naszym Pośrednikiem i Odkupicielem u Boga jest Jezus Chrystus. Tymczasem Kościół głosi, że w zbawieniu pomagają, nam święci. Czy ta nauka nie ubliża Chrystusowi? Czy muszą być inni pośrednicy?
Podczas Wielkiego Tygodnia liturgia używa wyrażenia "misterium paschalne". Co ono oznacza? Wiem, że "misterium" to tajemnica, a "paschalne" to wielkanocne.
Przy odmawianiu wyznania wiary ciągle drażnią mnie słowa: "I zstąpił do piekieł". Nie wyobrażam sobie, aby Ojciec niebieski mógł skazać swego jedynego Syna na pobyt w piekle, choćby nawet chwilowy.
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.