logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Tadeusz Chromik SJ
Nieskończona miłość
Zeszyty Formacji Duchowej
 


Św. Ambroży – kontemplujący miłość Serca Chrystusa
 
Ambroży zachęca wiernych, by zbliżali się do Jezusa jako do bijącego źródła łaski, niejako pijąc z Niego niezbędną moc do zaufania miłości Boga:
 
„Pij Chrystusa, bo On jest krzewem winnym.
Pij Chrystusa, bo On jest skałą, z której wytrysnęła woda.
Pij Chrystusa, bo On źródłem życia.
Pij Chrystusa, bo On jest rzeką, której strumienie weselą miasto Boże.
Pij Chrystusa, bo On jest pokojem.
Pij Chrystusa, bo z Jego Serca płyną strumienie wody żywej”.
 
Z tej modlitwy przebija wiara, że w Jezusie Chrystusie jest pełnia łaski. On jest mocną skałą i źródłem życia. Pić Chrystusa, to znaczy wchodzić z Nim w głęboką więź osobową. To zaufać Jego miłości nie tylko raz wydanej za zbawienie świata, ale nieustannie wydającej się w misterium Eucharystii. Pić Chrystusa, to żyć świadomością, że z Jego Serca płyną strumienie wody żywej, czyli obfitość Bożych łask.
 
Św. Augustyn – całym sercem przylgnął do Boga
 
Augustyn poznał nie tylko smak grzechu i jego gorycz, ale także słodycz nawrócenia i powrotu do miłości Bożej. Przyznaje się, że zbyt późno pokochał Pana i ciągle Go szuka jako źródła prawdziwego szczęścia:
 
„Gdy szukam Ciebie, mojego Boga, szukam życia szczęśliwego. Będę Cię szukał, by moja dusza żyć mogła. Z Ciebie, Boże, spływają zawsze na nas wszystkie dobra. Ty odwracasz od nas zło wszelakie. Wysłuchaj mnie, Boże mój, Panie mój, Królu mój, Ojcze mój, Stwórco mój, Nadziejo moja, Dobro moje, Chwało moja, Mieszkanie moje, Ojczyzno moja, Zbawienie moje, Światłości moja, Życie moje. Wysłuchaj mnie, tak dobrze znany tylko nielicznym”.
 
Św. Augustyn jest przykładem dla tych, którzy doświadczyli na sobie dramatu grzechu; zagubili się i błąkają się po bezdrożach. Radosne bowiem orędzie Ewangelii objawia się w tym, że odwieczna miłość Boga daje szansę nawrócenia nawet takim ludziom, którzy sobie tej szansy nie dają. Serce Jezusa raz otwarte na krzyżu, już nigdy nie zamknie się na potrzeby człowieka.
 
Św. Ignacy Loyola – człowiek zauroczony Chrystusem
 
Ignacy Loyola najpierw prowadził życie żołnierza, ale po swoim nawróceniu  zafascynował go Chrystus. W Ćwiczeniach Duchowych zawarł swoje mistyczne doświadczenia bliskości Jezusa. Zależało mu na tym, by ludzie coraz lepiej poznali Chrystusa, bardziej ukochali i wierniej naśladowali. Modlitwa, jaką umieszcza na zakończenie rekolekcji najlepiej wyraża jego zaufanie i oddanie się Bogu:
 
„Przyjmij, Panie, całą moją wolność; przyjmij pamięć, rozum i całą wolę. Cokolwiek mam i posiadam, Tyś mi to dał. Wszystko to zwracam Tobie i całkowicie poddaję panowaniu Twej woli. Daj mi tylko miłość ku Tobie i Twoją łaskę, a będę dość bogaty; niczego więcej nie pragnę”.
 
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus – jest miłością w sercu Kościoła
 
Swoją duchowość przekazała zarówno w bilecie napisanym w dniu profesji, jak w akcie ofiarowania się miłosiernej miłości Boga.
 
Teresa prosi: „Niech zawsze szukam i znajduję tylko Ciebie. Niech stworzenia będą dla mnie niczym, a ja niczym dla nich. Ty zaś, o Jezu, bądź wszystkim. Proszę Cię tylko o pokój i miłość, miłość nieskończoną (...). Miłość, która nie będzie już moja, lecz Twoja”.
 
Chcąc się upodobnić do swego Mistrza o sercu cichym i pokornym, prosi Go: „Niech się mną nikt nie zajmuje. Niech dla Ciebie, Jezu, będę zdeptana stopami, zapomniana jak ziarenko piasku. Niech jak najdoskonalej spełni się we mnie Twoja wola, niech dostanę się na miejsce, które mi przygotowałeś”. 
 
Ten sam akcent spotykamy w jej akcie ofiarowania miłości miłosiernej: „Pragnę, aby całe moje życie było aktem doskonałej miłości, poświęcam siebie na ofiarę całopalną Twojej miłosiernej miłości. Pragnę za każdym uderzeniem serca niezliczone razy ponawiać tę ofiarę, aż rozproszą się cienie i będę mogła ponawiać wyznanie mej miłości w Wiekuistym twarzą w twarz!” Teresa wie, że warunkiem przyjęcia jej ofiary życia jest gotowość wyniszczenia się. Stąd słowa: „poświęcam siebie na ofiarę całopalną Twojej miłosiernej miłości”.
 
Św. Faustyna – cała zanurzona w miłosierdziu Bożym 
 
Słowa: Jezu, ufam Tobie! streszczają posłannictwo świętej. Zarówno osobista postawa radykalnego zaufania Faustyny, jak i jej „Dzienniczek” wyrażają gorący apel Boga, by na Jego miłość odpowiedzieć pełnym zawierzeniem.
 
Treścią orędzia, jakie Jezus kieruje do świata przez swą pokorną powierniczkę jest wołanie o większe zawierzenie miłosierdziu Boga, które nie zna granic. Świadczą o tym modlitwy wyrażające ufność w miłosierdzie Boże. Faustyna raz po raz kieruje swoje serce ku temu miłosierdziu. Jemu ufa. Od niego uzależnia swoją drogę wiary i świętości:
 
„Jezu, Prawdo wiekuista, wzmocnij me siły słabe. Ty, Panie, wszystko możesz. Wiem, że niczym są wysiłki moje bez Ciebie. Miłosierdzie Twoje przechodzi umysł aniołów i ludzi razem, i chociaż mi się zdaje, że mnie nie słyszysz, jednak ufność moją położyłam w morzu miłosierdzia Twego i wiem, że nie będzie zawiedziona nadzieja moja” (Dz 69).
 
W całym Dzienniku s. Faustyny daje się zauważyć współistnienie dwu rzeczywistości. Z jednej strony świadomość własnej grzeszności i nędzy, a z drugiej głębokie przekonanie, że ta nędza uprawnia do ufności w bezgraniczne miłosierdzie Pana. Oto jej zwierzenie: 
 
„W godzinie adoracji poznałam całą przepaść swej nędzy. Wszystko, co mam w sobie dobrego, Twoim jest, Panie, ale dlatego żem tak nędzna i mała, mam prawo liczyć na nieskończone miłosierdzie Twoje” (Dz 237).
 
Ratunkiem dla ludzi XXI wieku będą te właśnie słowa: „Jezu, ufam Tobie!” Człowiek jest grzeszny i jako taki zawsze będzie potrzebował lekarstwa na swą słabość. Lekarstwem tym jest bezgraniczne miłosierdzie Boże.
 
ks. Tadeusz Chromik SJ
Zeszyty Formacji Duchowej 17, Kraków 2001

fot. Marcelino Rapayla Jr. "Agape" 
Flickr (cc) 
 
Zobacz także
Danuta Piekarz
Słowo „uczucia” wydaje się nam niezbyt odpowiednie, gdy mówimy o Jezusie. Na pewno w znacznej mierze wpłynęły na to Jego wizerunki, do których jesteśmy przyzwyczajeni: ckliwe spojrzenie, słodkawy uśmiech bliższy gwiazdom Hollywoodu niż Jezusowi z Ewangelii. Czy taki ktoś może coś odczuwać?! A jednak Ewangelie mówią wyraźnie o różnych uczuciach Jezusa, wspominają Jego radość, smutek, zdziwienie...
 
o. Włodzimierz Zatorski OSB

Krzyż po chrześcijańsku przyjęty jest walką o życie wbrew pokusie buntu, zwątpienia i oskarżania innych włącznie z samym Bogiem. Jest wyznaniem wiary w życie, które jest mocniejsze od cierpienia i śmierci, życie, które rodzi się z przebaczenia i odzyskanej miłości. Krzyż nie polega jedynie na dzielnym znoszeniu cierpienia, ale pójściu za Chrystusem w Jego miłości do końca. Dlatego wymaga on zdecydowania się na życie wbrew doświadczeniu cierpienia i bólu.

 
Bernadeta Kruszyk

Po co idzie się na pielgrzymkę? Różnie. Żeby podziękować, poprosić, pobyć z Panem Bogiem i drugim człowiekiem, albo wymodlić sobie dobrą żonę, a niekiedy nawet ją znaleźć.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS