logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Balladyny, Lilli, Mariana, Piusa, Donata – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Mnich Kościoła Wschodniego
Ojcze nasz
Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec
 


Nie powinniśmy doszukiwać się w tych rozważaniach ani traktatu z teologii dogmatycznej czy moralnej, ani streszczenia biblijnego, ani też opisu naszych zwyczajów. Książka ta zawiera jedynie przemyślaną modlitwę – tę samą, której Nasz Pan nauczył swych uczniów, a wytłumaczoną za pomocą kilku praktycznych aspektów wiary i postępowania.


Wydawca: Tyniec
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7354-431-4
Format: 100 x 180 mm
Stron: 90
Rodzaj okładki: Miękka
 
      

 
Któryś Jest w Niebie
 
 
 
 
Bóg ma naturę duchową. Jest Nieskończonością. Jest Wszechobecny. Oczywiście nie jesteśmy w stanie określić Jego materialnej siedziby. Kiedy mówimy, że jest w niebie, używamy jednego z obrazów Pisma, którymi jest ono przepełnione i które potrzebne są, by wyrazić boskie tajemnice ludzkimi słowami. 
 
Stwierdzenie, że Bóg przebywa "w niebie", jest istotne ze względu na pewne prawdy, które nam przypomina.
 
Przede wszystkim mówi, że Bóg nieskończenie nas przewyższa. Przekracza człowieka i stworzony świat. Nie jest On duszą świata ani integralną całością rzeczy, ani też nazwą nadaną tajemniczym siłom, które ze swego wnętrza poruszają światem. Jest Bogiem żywym, stworzycielem, zupełnie różnym od wszelkiego stworzonego istnienia.
 
Nie chodzi tu o proste rozumowe stwierdzenie. Uznanie, że Bóg jest wyniesiony nieskończenie ponad wszelkie stworzenia, oznacza dla człowieka przyjęcie wobec Niego pewnej postawy – postawy całkowitej pokory, całkowitej zależności, postawy chrześcijanina, który korzy się przed swoim Bogiem.
 
Bóg chce bliskiej łączności z człowiekiem. Będąc źródłem istnienia jest obecny w każdej stworzonej istocie. Jest bliższy nam niż my sami sobie. Poprzez łaskę, przez modlitwę Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, staliśmy się uczestnikami boskiej natury. On zaś oddaje się nam i jest to dar bezinteresowny. Nasze ciała są świątynią Ducha Świętego. Jesteśmy członkami Ciała Chrystusa, ponieważ bierzemy udział w Jego życiu. Dary te, te "uczestnictwa", nie oznaczają całkowitego zespolenia czy połączenia esencji boskiej i stworzonej. Kiedy jednoczymy się z Nim, Bóg pozostaje wobec nas całkowicie, absolutnie "inny". Podobnie żelazo rozgrzane w ogniu staje się w pewien sposób częścią ognia, lecz nie samym ogniem. Nie usiłujmy pomniejszać Boga do naszych rozmiarów, przystosowywać do naszych potrzeb czy posługiwać się Nim. Ofiarujmy się Bogu żywemu i nieskończonemu, pochłaniającemu Ogniowi, abyśmy doznali przemiany i oczyszczenia przez jego płomień.
 
Mówić, że Bóg jest w niebie, znaczy nadać naszemu życiu kierunek, który wykracza poza ziemię. Oznacza to dla nas oderwanie się od tego, co jest czysto ludzkie i materialne, i umieszczenie naszego celu i nadziei w "tamtym świecie", ale nie w jakimś nieokreślonym miejscu, które byłoby mniej lub bardziej ulepszonym odbiciem naszego świata. Jest to pokładanie nadziei w żywym Bogu – Najwyższej Doskonałości, która jest poza wszelkim ludzkim wyobrażeniem. 

Zobacz także
ks. Zbigniew Kapłański
Gdy podczas pewnego spotkania zapytałem, który ze sposobów odmawiania Różańca jest dla zebranych ulubionym, który najbardziej skuteczny, to w odpowiedzi zobaczyłem zdziwione twarze. Okazało się, że nikt nie znał (a może nie pamiętał), że są różne sposoby odmawiania Różańca. Opowiem zatem dziś o jednym z nich...
 
ks. Marcin Węcławski

Sąd Boży jest światłem Bożej miłości, bo Bóg jest miłością. Po śmierci czeka nas Boża sprawiedliwość, ale inna niż ludzka. Boża sprawiedliwość jest pełna miłosierdzia. Oczyma dobrego Boga zobaczymy całe swoje życie – całe dobro i całe zło przez siebie uczynione. Poznamy do końca miłość Bożą. Gdybyśmy ją już teraz do końca poznali, nie moglibyśmy już dłużej w ciele żyć na ziemi.

 
Aleksandra Wojtyna
Kto z nas, zapytany o to, czy zna kogoś, kto jest naprawdę radosny, bez zastanowienia wskaże taką osobę? Ja osobiście mogę natychmiast wskazać dwie: pierwszą jest mój nieżyjący już dziadek, drugą mój synek, niemowlę 11-miesięczne. Dlaczego o to pytam? Bo wbrew wszelkim pozorom okazuje się, że radość jest postawą deficytową. Odnosząc się raz jeszcze do wymienionych przeze mnie radosnych osób, wyjaśniam, dlaczego pytałam o te właśnie cechy charakteryzujące człowieka. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS