logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
kl. Karol Szlezinger SCJ
Pieśń Dziękczynienia
wstań
 
fot. Thays Orrico | Unsplash (cc)


Pan Bóg jest samą dobrocią i pragnie szczęścia wszystkich swoich dzieci, dlatego obsypuje nas w życiu licznymi dobrodziejstwami. Nasz Bóg jest wszechmogący i nie ma dla Niego rzeczy niemożliwych. Z tego względu podoba Mu się, gdy prosimy Go o wielkie dary, po otrzymaniu których stajemy w zachwycie wobec Jego miłości. Jest to bardzo istotne, ponieważ w ten sposób rodzi się w nas postawa dziękczynienia.

 

Tak było również w historii biblijnej bohaterki o imieniu Anna. W doświadczeniu swojego cierpienia, w smutku i płaczu modliła się do Pana, aby dał jej potomka. Bóg spełnił jej prośbę i Anna urodziła syna (por. 1 Sm 1,1-20). To właśnie ten wielki Boży dar spowodował, że z głębi jej serca wydobyła się pieśń dziękczynienia.

 

By dziękować Bogu

 

Każdy z nas ma za co dziękować Panu. Być może nieraz zapominamy o tym, co dobrego otrzymaliśmy od Niego. Gdybyśmy pomyśleli nad tym, z pewnością wielu z nas podziękowałoby za dar życia, zdrowia, dzieci, wnuków… Ale czy wyrazilibyśmy wdzięczność za największy dar Boga, którym jest On sam przychodzący do nas w Eucharystii i mieszkający dla nas we wszystkich tabernakulach świata? To właśnie Msza Święta jest najlepszym momentem, by dziękować Bogu za Jego nieskończoną miłość względem każdego z nas. Stąd nazywamy ją także dziękczynieniem. Gdy tylko przyjmiemy Pana Jezusa w Komunii Świętej, możemy w intymnym zjednoczeniu z Bogiem, szczerym sercem złożyć Panu najlepsze dziękczynienie. Najpierw za to, że dzięki Jego miłości możemy Go przyjąć. Jest to tak wielki dar, że żadne nasze słowo nie jest w stanie wyrazić Bogu prawdziwego podziękowania. Dlatego święci zachęcają nas do proszenia aniołów i świętych, aby wraz z nami dziękowali i uwielbiali tak bardzo kochającego nas Boga. A ponieważ i to w dalszym ciągu nie dorównuje wielkości Boga, dobrze jest ofiarować Mu wszystkie dziękczynienia, uwielbienia i akty miłości, jakie aniołowie i święci kiedykolwiek składali i na wieki będą Mu składać. To wszystko powinniśmy ofiarowywać w połączeniu z zasługami Serca Jezusa, które są nieskończone i dlatego dorównują darowi nieskończonemu. Kiedy zdamy sobie sprawę z tego, jak bardzo zostaliśmy przez Boga obdarowani, powinniśmy żyć w postawie coraz głębszego dziękczynienia. Dlaczego modlitwa dziękczynienia jest tak ważna? Każda łaska Boża jest nam dana za darmo. Nie mielibyśmy nic, gdybyśmy nie dostali tego od Boga. Nie jesteśmy w stanie Panu Bogu „zapłacić” za żadną łaskę. Możemy tylko powiedzieć: „Dziękuję”. To słowo pobudza Boga do okazywania nam jeszcze większej miłości, ponieważ nic tak nie skłania Go do zsyłania swoich łask, jak widok tego, że przywiązujemy wagę do Jego darów miłości.

 

Dziękczynienie w obliczu cierpienia wydaje się niesłychanie istotne, ponieważ otwiera nas ono również na obfite dobrodziejstwa Boga w postaci łask męstwa i cierpliwości, potrzebnych do znoszenia krzyża.

 

W obliczu krzyża

 

Z łatwością rodzi się w naszych sercach postawa dziękczynienia Bogu w obliczu doświadczenia szczęścia. Radość pobudza nas do dziękowania. Natomiast znacznie większą trudność sprawia modlitwa dziękczynienia w obliczu doświadczenia niesienia krzyża. Jest on potrzebny, by upodobnić się do Zbawiciela. „Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9,23). Krzyż przyjęty z miłością, połączony z ofiarą Zbawiciela oraz Jemu ofiarowany jest wyrazem wielkiej miłości względem Boga. Dlatego też stanowi najpotężniejszą broń przeciw Szatanowi, wyrywającą z jego rąk wiele dusz. Czas krzyża to czas największych łask jednoczących człowieka z Chrystusem. Stąd wyższym stopniem duchowości jest postawa dziękczynienia za wszystkie upokorzenia, ograniczenia, cierpienia fizyczne i psychiczne, jakich doświadczamy. Dziękczynienie w obliczu cierpienia wydaje się niesłychanie istotne, ponieważ otwiera nas ono również na obfite dobrodziejstwa Boga w postaci łask męstwa i cierpliwości, potrzebnych do znoszenia krzyża. Być może nieraz nasze cierpienia wydają się nam bezsensowne i nie chcemy za nie dziękować. Jednak w wieczności poznamy ich pełne znaczenie i z pewnością nie będziemy mogli wyjść z podziwu, widząc ratującą dusze Bożą pedagogię miłości.

 

Pieśń dziękczynienia

 

Choć dary, jakie dotychczas otrzymaliśmy od Boga, wydają się wielkie, są tak naprawdę niczym w porównaniu z tym, co otrzymamy w niebie, gdy odejdziemy z tego świata pojednani z Jezusem. Dopiero tam Bóg bez przeszkód będzie mógł nas przenikać i rozpalać swoją bezgraniczną miłością. W postawie doskonałej pokory zdamy sobie sprawę, że sami z siebie jesteśmy niczym; że jesteśmy tylko biednymi grzesznikami i zostaliśmy oczyszczeni tylko dzięki niewyczerpanemu miłosierdziu Jezusa. To właśnie wtedy nastąpi moment, gdy wypowiemy z głębi naszego istnienia prawdziwą i wieczną pieśń dziękczynienia.

 

kl. Karol Szlezinger SCJ
Wstań 200
wstan.scj.pl

 
Zobacz także
Jacek Prusak SJ
Człowiek staje wobec zła, którego dokonał. Może mu wtedy doskwierać to, że przekroczył zakaz. Może też ubolewać nad tym, że okazał się niedoskonały. A może też martwi go, że zawiódł zaufanie Boga? Każda z tych sytuacji jest inna, każda ma swój odpowiednik w terminologii psychologicznej i teologicznej. Warto ją poznać, aby rozeznać to, co dzieje się w naszym wnętrzu.
 
ks. Paul M. Zulehner

Współczesna cywilizacja staje się w coraz większym stopniu cywilizacją lęku. Wyleczenie współczesnych ludzi (i kultur) z owego lęku stanowi kluczowe zadanie na przyszłość. Czy jest to właśnie zadanie dla Kościołów? Myśląc o reformie Kościoła, powinniśmy zdawać sobie sprawę, że przyszłość Kościołów chrześcijańskich nie zależy wyłącznie od reformy instytucjonalnej, lecz w równym stopniu od realizowania spójnej wizji.

 
ks. Mirosław Tykfer

Na Wszystkich Świętych na cmentarzu się nie płacze. To czas modlitwy i wspomnień. Bywają jednak i takie, które wymuszają żal i łzy. I przypominają, że śmierć wcale niczego nie kończy i że zmarłemu też trzeba przebaczyć. Są wspomnienia zmarłych, które budzą złość. Zdarza się, że odwiedzanie cmentarza staje się kolejną okazją do przypomnienia sobie minionych krzywd.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS