Przyjaźń pomiędzy Adrienne von Speyr (1902-1967) a Hansem Ursem von Balthasarem (1905-1988) jest niezwykłym rodzajem otwartej i wielkodusznej więzi, przenikającej wszystkie wymiary ludzkiego życia. Dla wielu ludzi wierzących jest to przykład prawdziwej przyjaźni pomiędzy kapłanem-teologiem a kobietą-mistyczką. Owa przyjaźń nie była wielkością samą w sobie, nie była celem, który wspólnym wysiłkiem pragnęli osiągnąć, była czymś przy okazji oddania się Bożemu dziełu...
Widziałem ostatnio dobry kryminał „Siedem” dobra akcja, świetni aktorzy i co tu ukrywać temat, na Oskara. Przypomniał mi, że i u nas, katolików, podobny temat, chociaż inaczej ujęty, się pojawia. Zaraz więc do modlitewnika sięgnąwszy stałem się o kolejną prawdę katechizmową mądrzejszy. Co w prostszych słowach znaczy, przypomniałem sobie, co zapomniałem...
Moja żona pisząc rozważanie „Poddanie – wolność czy niewola” dużo o tym ze mną rozmawiała. To prawda, że podpisała się pod nim sama, ale jest to nasze wspólne dzieło, podobnie jak to, które powstaje teraz. Uważam, że tego, co się tyczy relacji małżeństwa nie można rozważać osobno...
W dniach 16-18 czerwca 2005 roku zawitał do Wrocławia słynny pastor zielonoświątkowy, David Wilkerson. Trudno spotkać katolickiego charyzmatyka dbającego o solidną znajomość ostatnich dziesięcioleci historii ruchu charyzmatycznego na świecie, który nie znałby tego nazwiska. Jego zasługi ewangelizacyjne są powszechnie znane. Nawet w fundamentalnym dla duchowości katolickiej francuskim słowniku Dictionnaire de spiritualité pod hasłem pentekostalizm znajdziemy nazwisko pastora Wilkersona...
Od pewnego czasu możemy zaobserwować duże zainteresowanie religiami Wschodu, zwłaszcza buddyzmem i hinduizmem. Skąd ta moda? Oddziaływanie kultury Wschodu na naszą nie jest niczym nowym. Pamiętajmy, że Grecy za Aleksandra Wielkiego doszli aż nad Ganges, i ślady tego możemy odnaleźć w filozofii europejskiej... okazuje się, że nasze kultury nigdy nie były dla siebie aż tak obce, jak się potocznie wydaje...
Chrześcijanin wybiera się na Eucharystię nie tylko z właściwym nastawieniem, ale też nastrojony wewnętrznie na słuchanie Słowa Bożego. Na szczęście mamy obecnie wiele możliwości, dzięki którym przed ogłoszeniem czytań mszalnych w Zgromadzeniu liturgicznym, człowiek ma już za sobą lekturę wstępną tekstów danego dnia. Są to najrozmaitsze komentarze liturgiczne i pastoralne w prasie katolickiej, audycjach radiowych i telewizyjnych...
Dopada mnie czasem pokusa niewiary. Są takie chwile, w których zajęty mnóstwem spraw, realizacją wielu zobowiązań, poddaję się przemijającemu czasowi. Ciągle coś trzeba zorganizować, napisać, przygotować. Nawet, jeśli jest to kazanie niedzielne lub artykuł. A wszystko z podtekstem, że musi być dobre. Bo ludziom trzeba dzisiaj w Kościele wszystko "dobrze podać i przekazać"...
Sokrates urodził się około 470 roku przed Chrystusem, a zmarł około roku 399. Był synem Sofroniskosa i Fajnarety z plemienia Antiochidów i demu alopeckiego. Według niektórych ojciec jego był kamieniarzem. Sokratesa historycznego nie łatwo odróżnić od postaci z dialogów platońskich, ponieważ niewiele mamy innych źródeł dotyczących jego życia i poglądów...
Dwunastoletnia Jadwiga przybyła do Wrocławia na dwór księcia śląskiego Bolesława Wysokiego, by poślubić jego syna Henryka. W Polsce spędziła ponad 50 lat, czynnie angażując się w życie kulturalne i polityczne. Ujmowała wszystkich roztropną cierpliwością i matczyną troską o los poddanych. W czasach, gdy panująca dynastia Piastów popadła w moralne rozprężenie, była prawdziwą gwiazdą morza, wskazującą właściwy kierunek...
W świetle obecnej wiedzy nie ulega wątpliwości, że życie człowieka zostaje zapoczątkowane w następstwie połączenia się dwu komórek rozrodczych - gamet - żeńskiej i męskiej w postać komórki macierzystej zwanej zygotą, która od tej chwili zaczyna żyć własnym rytmem. Zespolenie się substancji rozrodczej, niosącej unikalny ładunek genetyczny ojca i matki, staje się bodźcem do następujących po sobie podziałów komórkowych...
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.