Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Jeden Bóg raczy wiedzieć, co kłębi się w sercu i głowie dziecka wzrastającego w rodzinie, w której życie kręci się wokół alkoholu. To jest maksymalna destrukcja. Ciągłe wołanie o miłość, zrozumienie i pomoc… Myśląc: dorosłe dziecko alkoholika (DDA), należałoby wyjść od pojęcia, co to jest alkoholizm i kim jest alkoholik. Najprościej można powiedzieć, że alkoholizm to choroba, jak powiadają niektórzy, a alkoholik to człowiek chory. Takie ujęcie problemu byłoby jednak dość proste i w dużej mierze wygodne dla usprawiedliwienia problemowego picia.