logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Tomasz Rogoziński
W zasięgu nieba
Przewodnik Katolicki
 


Wniebowstąpienie Chrystusa to wydarzenie, które skłania nas – jak niegdyś apostołów – byśmy kierowali nasz wzrok ku temu, co wieczne. To wydarzenie odkrywa przed nami propozycję, z jaką Bóg wychodzi do każdego człowieka. Podejmujemy ją już tu, na ziemi, gdy idziemy drogą, którą ukazał nam Jezus. Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazywał się swoim uczniom, umacniając ich w wierze i dając im ostatnie cenne wskazówki. Pamiętamy, jak byli zlęknieni po tym wszystkim, co się wydarzyło w Jerozolimie, jak trudno było niektórym uwierzyć, że Pan prawdziwie zmartwychwstał i jak nie zawsze zaraz Go rozpoznawali. Te momenty poszły jednak szybko w niepamięć, gdy w ich sercach wreszcie zamieszkała radość z tego, że On żyje i jest znowu przy nich.
 
Zapowiedź odejścia

Jednak w tych radosnych dniach zapewne przypomnieli sobie także słowa Jezusa, wcześniej często wypowiadane, które zwiastowały czas rozstania z Nim, Jego odejścia do Ojca. Np. słowa: Znowu opuszczam świat i idę do Ojca (J 16, 28) nabierały wtedy wyrazistości i z pewnością zasmuciły ich, bowiem pomyśleli, że znowu zostaną sami, a przecież tyle jeszcze chcieliby się od Jezusa nauczyć. To pragnienie bycia zawsze blisko Pana jest widoczne też u współczesnych uczniów, którzy niekiedy czują się zagubieni i osamotnieni. Doskonale potrafi to dostrzec Piotr naszych czasów Ojciec święty Benedykt XVI, który na naszą tęsknotę za Chrystusem odpowiada, że Ten kto wierzy nigdy nie jest sam – nie jest ani za życia, ani w chwili śmierci.

Dlaczego?

Zapewne to słowo pojawiło się w sercach i umysłach uczniów. Jeszcze do końca nie rozumieli, dlaczego Jezus ma powrócić do Ojca. Chcieliby go najchętniej zatrzymać przy sobie. On jednak nie pozwolił, by rozterki związane z Jego odejściem przytłoczyły radość zmartwychwstania, i wyjaśniał im, że: Pożyteczne jest dla was Moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was (J 16, 7). Kiedy indziej Jezus pocieszył ich mówiąc: A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata (Mt 28, 20). Jezus przed wniebowstąpieniem zapowiedział apostołom, a przez nich każdemu z nas, że nigdy nie będziemy sami, bowiem pozostanie z nami zawsze w swoim Duchu, którego pośle. Ten Duch działał dwa tysiące lat temu i działa dzisiaj, dając moc wytrwania w wierze i radość dawania świadectwa o Zmartwychwstałym.

 
1 2 3  następna
Zobacz także
Artur Marek Wójtowicz
Ostatnio na Mszy Świętej w jednym z kościołów na terenie szwajcarskiego kantonu Schwyz siedziałem w jednej ławce z psem. Kiedy zwróciłem uwagę jego właścicielce, iż nie znajdujemy się w ZOO ale w kościele, w odpowiedzi usłyszałem iż pies jest stworzeniem, żywym, również myślącym i "być może" wierzącym...
 
ks. dr Johannes Gamperl
Świadomość obecności ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana w czasie świętego Przeistoczenia z pewnością jest dla nas punktem szczytowym Mszy św. Cześć oddawana Ojcu przez Jezusa w Duchu Świętym w końcówce Kanonu jest właśnie ukoronowaniem ofiary eucharystycznej. Kapłan podnosi kielich i patenę jako widoczne znaki uwielbienia Ojca i tym samym zaprasza wiernych, by włączyli się w to uwielbienie...
 
Danuta Piekarz
Nikt z nas nie zasłużył sobie na dar życia. Nikt też nie „zarobił” na to komfortowe, ciepłe mieszkanko, w którym upłynęły nam pierwsze miesiące istnienia: wody płodowe w łonie matki chroniły nas przed wstrząsami i zapewniały stałą temperaturę; z nich, podobnie jak i z krwi matki, czerpaliśmy substancje odżywcze potrzebne do życia i rozwoju. Łono matki, wody i krew – oto wielkie dary przygotowane przez Boga na pierwsze chwile ludzkiego życia, absolutnie darmowe, bezinteresowne.  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS