Krzysztof Osuch SJ
Adwent jest po to, żeby Bóg mógł do nas przyjść i zastać nas w domu, u siebie, tzn. w wewnętrznym skupieniu i uważności, gotowej przyjąć Kogoś naprawdę Wielkiego! Nie może być tak, żebyśmy byli wciąż tylko w pracy, na zakupach… Nie wolno dać się „wkręcić” w niekończącą się krzątaninę i we wszelkiego typu zaaferowanie – polityką, kryzysami, dyskusjami na forach internetowych, wzajemnym zwalczaniem się, lękami o przyszłość itp.