Według mnie, chrzest przyjmowany przez osobę, która nie jest świadoma, co się odbywa (np. małe dziecko) nie ma sensu. Sprowadza się do rytuału, podobnego do obrzezania, z którym tak walczył św. Paweł. Argument, że wyznanie wiary składają w imieniu dziecka rodzice można obalić tym, że Bóg na Sądzie Ostatecznym nie będzie się pytał jak ja żyłem moich rodziców, tylko mnie? (Wojciech)
Niektórzy widzą dziś w chrzcie dzieci zamach na indywidualną wolność, dlatego chcieliby przesunąć chrzest do wieku, w którym młody człowiek może już podjąć osobistą i samodzielną decyzję. Jak wobec tego można uzasadnić praktykę chrztu niemowląt?
Proboszcz nie zgodził się, aby ojcem chrzestnym był protestant, zamożny przyjaciel rodziny. Zmartwieni rodzice zwrócili się do mnie ze swym problemem. Jakie są obowiązki rodziców chrzestnych?
Moja znajoma skarżyła się, że księża czynili jej trudności, że chciała trzymać dziecko do chrztu. W tym celu uszyła nawet sobie nową suknię. Księża w parafii pytali ją, czy uczęszcza do sakramentów świętych, i w ogóle, jaki jest jej stosunek do Boga. Wiem, że nie była u spowiedzi od lat, stąd chcąc zadowolić księży, udała się do spowiedzi. A mimo to ją odrzucili.
Bierzmowanie jest dopełnieniem i umocnieniem tego, co zostało zapoczątkowane chrztem, czyli nowego życia, "z wody i Ducha". Czy na tym polega odrębność bierzmowania od chrztu?
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Czasem i w Kościele słychać dzielące głosy. Ale przede wszystkim brakuje mi wyrazistego pełnienia tej roli Kościoła, o której mówił Jan Paweł II, że powinien on tworzyć kulturę przebaczenia i solidarności. To ważne zadanie dla duchownych i wszystkich wierzących: pokazać, że choć się różnimy w istotnych sprawach, to jednak wiele nas łączy. Tym czymś jest dobro wspólne i solidarność.