logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Beata Rybak
Żeby nie kłamało
Sygnały Troski
 


Jak kształtować sumienie, które jednoznacznie oceni i odrzuci plotkę, oszczerstwo, krzywoprzysięstwo?". Im szybciej znajdziemy na nie odpowiedź, tym lepiej. Z pomocą przyjdą nam nie tylko psychologia rozwojowa, pedagogika czy w końcu własna intuicja i doświadczenie życiowe, ale przede wszystkim Biblia oraz stara ludowa mądrość, która mówi: "trening czyni mistrza", "niedaleko pada jabłko od jabłoni" i "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe". 

Uczenie zasad

Podczas całego procesu nie wolno nam stracić z oczu właściwego celu. Dziecko uczymy zasad, ponieważ w pewnym momencie samodzielnie wkroczy ono w społeczeństwo i będzie musiało w nim prawidłowo funkcjonować. Nieumiejętność mówienia prawdy może zaburzyć to funkcjonowanie, wyrządzić krzywdę i dziecku, i innym. Rodzina to społeczeństwo w skali mikro, a więc najlepsze - bo najbardziej przyjazne - pole na manewry i trening. Nie bez znaczenia są: panująca w niej atmosfera, jakość relacji, otwartość, szczerość i zaufanie. Naukę należy zacząć jak najwcześniej, szanując oczywiście ograniczenia wynikające z wieku. Wiedząc, że małe dziecko kieruje się w swoim zachowaniu impulsem, żąda natychmiastowego zaspokojenia swoich potrzeb, a przy tym nie rozumie, że jakieś zachowanie jest niewłaściwe, nie będziemy traktować go tak samo jak dziesięciolatka, który potrafi powstrzymać się od zaspokojenia swoich potrzeb, wie, że jego zachowanie może komuś zaszkodzić, potrafi w pewnym stopniu przewidzieć następstwa swoich decyzji. Wszystko zaczyna się od instrukcji, informacji i własnego przykładu. Wychowanie oparte na zasadach, tak zwana "pozytywna dyscyplina", polega na pokazaniu dziecku granic, w ramach których może się ono poruszać. Te granice stoją na straży bezpieczeństwa dziecka, jego wolności, ale i wolności drugiej osoby. Kłamstwo narusza te granice. 

Mocny fundament i przykład życia

Dekalog to nic innego jak zbiór zasad życia społecznego (granic, których nie należy przekraczać), które Bóg ofiarował nam z miłości do nas. Bóg chce nas chronić przed krzywdą ze strony bliźniego, ponieważ nas kocha. Co więcej, Bóg kocha naszego bliźniego, więc chroni go przed krzywdą z naszej strony, zabraniając m.in. mówienia fałszywego świadectwa przeciw niemu. Dziecko powinno wiedzieć, dlaczego nie należy kłamać. Widzieć, że my - rodzice - nie kłamiemy lub przynajmniej staramy się mówić prawdę. Powinno również znać skutki kłamstwa: nasze nieprzyznanie się do winy może rzucić podejrzenie na osobę niewinną, może utrudnić lub uniemożliwić usunięcie skutków naszego postępowania (kiedy dziecko nie powie, w jaki sposób popchnęło lub uderzyło brata, możemy nie wiedzieć, jak mu pomóc), może komuś przynieść poważną szkodę. O tym, jak bardzo niszcząca może być siła kłamstwa i oszczerstwa, wiemy najlepiej z historii zbawienia. Ponadto prawda wyzwala nas od dręczących myśli, wyrzutów sumienia. Kłamstwo niszczy nie tylko drugą osobę, ale i nas, czyni nas swoimi zakładnikami. Boimy się, że prawda wyjdzie na jaw, czasami brniemy w kolejne kłamstwo, żeby zamaskować poprzednie, ciągle musimy mieć się na baczności. Warto, aby nasze dziecko było tego świadome, znało wartość prawdy oraz jej cenę (prawda wymaga odwagi, czasem wiąże się z odrzuceniem). 

Rodzic - nie policjant

Pamiętam sytuację z czekoladą, którą podkradł jeden syn drugiemu. Zrobił to sprytnie, obłamując jej brzegi tak, żeby zachowała pierwotny kształt i żeby nie wydało się, że poczęstował się bez pozwolenia. Jednak wiedząc o tym, jak dużym wyrzeczeniem dla drugiego z nich było zostawienie sobie kawałka czekolady na następny dzień, postanowiliśmy dokładnie wyjaśnić sprawę. Jasne, że można było machnąć na to ręką, jednak był to dobry - bo naturalny - moment na rozmowę na temat kłamstwa i prawdy. Początkowe nieprzyznanie się do winy było prawdopodobnie spowodowane strachem, a może i wyrzutami sumienia, jednak wyjaśnienie, dlaczego mówienie prawdy jest ważne i kto tak naprawdę na tym zyskuje (tylko praktykowana cnota się utrwala), przyczyniło się do jej wyjawienia. Okazuje się, że nie potrzeba do tego żadnych nadzwyczajnych środków. Dziecko chce zrozumieć, a my mamy obowiązek mu w tym pomóc. Czyli po pierwsze: instruować. Następnie, jak mówi Biblia: "napominać swego brata (czyli również, a może przede wszystkim, swoje dziecko) z miłością". Zwracać uwagę, kiedy mówi nieprawdę, nie przyznaje się do winy, choć coś zrobiło, obarcza winą inną osobę, i wyrażać swoją dezaprobatę (dla zachowania, nie dla osoby). Ile to razy na pytanie: "Kto grzebał w mojej torebce?" palec był skierowany na brata, z wzajemnością zresztą. Nie sposób zatrzymać się przy każdej takiej sytuacji.
 
Zobacz także
Ks. Kazimierz Kubat SDS
Pozwól mi powiedzieć Ci kilka słów prawdy, bo nie chciałbym, żeby mi ktoś znowu w życiu kiedyś powiedział, że moja delikatność i grzeczność są przyczyną jego przegranej. Ale także powiedz i Ty mnie, że źle robię, kiedy popełniam błąd i kiedy pakuję się w kabałę. Reaguj i nie daj się zniechęcić. Proszę Cię. W przeciwnym wypadku Ty też będziesz wspólnikiem moich grzechów, mojej przegranej i mojego błędu. Bo jak mówi przysłowie: "Qui tacet consentire videtur".
 
Ks. Kazimierz Kubat SDS

W ramach duchowości chrześcijańskiej wyróżnia się wiele nurtów. Nie ma między nimi różnicy jakościowej. Rozbieżności wyrażają się jedynie poprzez inne rozłożenie akcentów w praktykach życia wewnętrznego i zewnętrznego. Różnorodność duchowości jest dziełem Ducha Świętego, który Ciało Mistyczne Chrystusa – Kościół uposaża w różne dary i charyzmaty, dla wspólnego dobra i ukazywania niezmierzonego bogactwa tajemnicy Chrystusa. Duchowość benedyktyńska jest częścią duchowości monastycznej i z niej wyrasta.

 
ks. Jacek Stefański

Maryja i Józef razem dojrzewają we wzajemnej oblubieńczej miłości przy Synu Bożym. Jego obecność w ich życiu sprawia, że pozostają obrazem wspólnoty życia prowadzonej przez Niego do ostatecznego szczęścia, jakim jest wieczne przebywanie w domu naszego Ojca w niebie. Jednym z aspektów miłości w domu Najświętszej Rodziny był szacunek, jakim małżonkowie darzyli siebie nawzajem...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS