Gdzieś czytałem, że elektrycznych świec nie powinno się używać w czasie Ofiary Mszy świętej. I to mnie zaniepokoiło. Przedstawiłem ten problem na radzie parafialnej, ale nikt nie chciał w ogóle podjąć go. Kto ma racje?
Słyszałem stwierdzenie, że poza Kościołem nie ma zbawienia. Zupełnie tego nie rozumiem. Czy naprawdę muszę wierzyć w to, że wszyscy ludzie dobrej woli, którzy niegdy nie słyszeli o Chrystusie i Kościele, ale żyją uczciwie i pobożnie, znajdą się po śmierci w piekle? Czy odnosi się to również do chrześcijan niekatolików? Jak pogodzić tę naukę z e sprawiedliwością i miłością Boga wobec wszystkich ludzi?
Słowo "nieomylność" kojarzy się nam z nieskazitelną, doskonałością pod każdym względem lub nawet z bezgrzesznością. Tymczasem wiadomo, że "mylić się jest rzeczą ludzką". I papież, i biskupi w swym ludzkim, osobistym charakterze nie są spod tej reguły wyłączeni. Jak zatem trzeba rozumieć ich nieomylność?
Pobożność chrześcijańska sformułowała napomnienie: Memento mori! Pamiętaj o śmierci! Czy to upomnienie nie jest wezwaniem do ucieczki od świata i wyrazem strachu przed śmiercią?
Tylko Jezus ma lekarstwo uzdrawiające rozstrojone skrzypce naszego życia. Tylko On może naprawić nasze życie, nadać mu piękno i harmonię. Jest Mistrzem, w prawdzie i z mocą poucza nas o drodze prowadzącej do radości, skuteczności i zbawienia. „Naucza z mocą, a nie jak uczeni w Piśmie” — mówił o Nim lud.
Niełatwo jest wkraczać na teren doświadczania Boga przez drugą osobę. Jedynie z wielkim uszanowaniem dla tajemnicy można dojść do odczucia i dostrzeżenia czegoś z tej rzeczywistości, która stanowi część najbardziej wewnętrznego misterium osoby. Próba dokonania tego w stosunku do Edyty Stein z różnych względów staje się jeszcze trudniejsza.
Podczas jednej z telewizyjnych dyskusji w Polsce dotyczącej ewentualnej zmiany w Konstytucji dotyczącej ochrony życia nienarodzonych, padały różne argumenty. W końcu ktoś zaproponował referendum w tej kwestii. Niech naród decyduje... I tutaj powstaje pytanie, czy naród ma prawo decydować o życiu i śmierci, kto ma żyć a kto ma ginąć? A może takie uprawnienie posiada zespół narodów jak np. ONZ czy Unia Europejska?...
W listopadzie, w dniach od 1 do 8, mamy okazję codziennego uzyskania odpustu zupełnego i ofiarowania go za zmarłych, gdy pobożnie nawiedzimy cmentarz i równocześnie pomodlimy się w ich intencji. Za nawiedzenie cmentarza w innych dniach roku, odpust cząstkowy.
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Bardzo wielu ludzi przyjmuje sakramenty bezowocnie. Sakrament bardzo często – chociaż sam w sobie jest ważny – nie sprawia żadnych skutków, jeżeli nie przystępujemy do niego w wierze, w Duchu Świętym, jeżeli nie przeżywamy go jako spotkania z Chrystusem, z Jego śmiercią na krzyżu i Jego zmartwychwstaniem...