Przypadające 1 maja wspomnienie św. Józefa Rzemieślnika przypomina o ludzkiej i nadprzyrodzonej wartości pracy. To święto, obecnie wspomnienie dowolne, wprowadził w 1955 r. Pius XII. „Nie sposób byłoby znaleźć lepszego opiekuna, który pomógłby wam wypełnić wasze życie duchem Ewangelii (…) jeśli pragniecie być blisko Chrystusa, powtarzamy raz jeszcze, idźcie do Józefa (…) Z radością ogłaszamy naszą wolę ustanowienia – i ustanawiamy – liturgiczne święto św. Józefa Rzemieślnika, ustalając jego datę na 1 maja” – zdecydował papież.
Msza święta — pojęta, przemyślana i urzeczywistniana jako ofiara Chrystusa i Kościoła — mocą wewnętrznej sakramentalnej prawdy tego związku (Eucharystia–ofiara) pomaga właściwie rozumieć i przeżywać relację z Bogiem, życie, miłość. Jest ona ową „świetlną równowagą” z wiersza Federico Lorki, od korzeni uzdrawia „moją cywilizację”, chorą, tę z cytowanych zdań de Saint–Exupéry’ego. Zapytajmy i w tym momencie: Dlaczego?