Czym dla Ojców jest post? Odpowiedzmy krótko: powstrzymywaniem się od jedzenia i picia. W kontekście egipskim podkreślić należy zwłaszcza ów drugi element: nie tyle głód dręczy mnicha na pustyni, co pragnienie.
Zrobić sobie herbatę jak dla najbardziej oczekiwanego gościa – z cytryną, imbirem i miodem; iść do toalety wtedy, gdy potrzebujemy, a nie gdy skończymy pisać maila; poleżeć, myśląc o niebieskich migdałach. Niby proste, a jednak czasem łatwiej przychodzi nam troska o innych niż o siebie samych.