logo
Piątek, 06 grudnia 2024 r.
imieniny:
Dionizji, Leontyny, Mikołaja, Emiliana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
O. Grzegorz B. Błoch OFM
Czy embrion ludzki jest człowiekiem?
Franciszkański Świat
 


 Dziś bardzo ważna jest rzetelna wiedza na temat ludzkiego embrionu, a to przede wszystkim ze względu na różne eksperymenty i manipulacje dokonywane na nim. Dlatego spróbujmy bliżej naświetlić całą kwestię wyjaśniając, co to jest embrion ludzki, jaki jest jego status i jaką zawiera treść z punktu widzenia genetyki, filozofii i teologii.
 
Grecki wyraz „embrion” oznacza zarodek. Jest to nowe indywiduum (osobnik) powstające w wynika zapłodnienia, czyli połączenia się dwóch gamet: męskiej i żeńskiej. Embrion w trakcie swego rozwoju w łonie matki przechodzi różne fazy wzrostu i dojrzewania, takie jak: zygota, morula, blastula (lub blastocysta), płód, które stanowią ciągłość rozwoju i tożsamość osobnika. Można nawet powiedzieć, że embrion znajduje się w fazie zygoty, w fazie moruli, blastuli itd.
 
Tematem najbardziej dziś dyskutowanym nie tylko na terenie biologii jest to, czym właściwie jest embrion ludzki. W związku z zapłodnieniem in vitro czy też z kwestią klonowania człowieka, powstaje pytanie o moralną dopuszczalność stosowanych tam metod oraz o etyczną ocenę ingerencji w proces powstawania i rozwoju embrionu ludzkiego. I tu właśnie kluczowym zagadnieniem dla tego rodzaju eksperymentów jest pytanie o status embrionu ludzkiego. O to, czym naprawdę jest embrion ludzki?
 
Odpowiedzi na ten temat nie należy szukać w naukach biologicznych, eksperymentalnych, lecz w chrześcijańskiej etyce personalistycznej, która uznaje osobowy charakter embrionu ludzkiego od pierwszej chwili jego istnienia. Wspomniana wyżej etyka podkreśla, iż faza embrionalna jest pierwszą fazą rozwojową unikalnej istoty ludzkiej. Posiada  status i charakter osobowy. Embrion ludzki jest istotą ludzką, przynależną do gatunku Homo sapiens, choć jeszcze niedojrzały.
 
Zgodnie z klasycznym powiedzeniem: co jest zrodzone z człowieka, jest człowiekiem, każda istota przynależna do gatunku ludzkiego jest osobą. I tak jak embrion psa jest psem, a embrion kota jest kotem, tak embrion ludzki jest człowiekiem. Żaden biolog z punku widzenia naukowego nie ma najmniejszej wątpliwości, że ten nowy organizm, embrion ludzki już w fazie zygoty, czyli zaraz po zlaniu się dwóch gamet (męskiej i żeńskiej) jest organizmem ludzkim; posiada tę samą ilość chromosomów (46), co każda inna ludzka komórka (z wyjątkiem wspomnianych dwóch gamet; one mają każda po 23 chromosomy).
 
Żaden zaś teolog czy filozof chrześcijański nie ma cienia wątpliwości, że embrion ludzki jako człowiek, który jest osobą, posiada zasadę życia, jaką jest duchowa, nieśmiertelna dusza ludzka. Duszę ludzką zaś stwarza Bóg każdorazowo odrębnym aktem stwórczym. Duszę nieśmiertelną, rozumną, zdolną do poznawania i kochania, posiada embrion ludzki już w fazie zygoty, od chwili poczęcia.
 
Urząd Nauczycielski Kościoła podkreśla, iż „owoc ludzkiej prokreacji, od pierwszego momentu swego istnienia, ma prawo do bezwarunkowego szacunku, jaki moralnie należy się ludzkiej istocie w jej integralności oraz jedności cielesnej i duchowej”. Istnienie osoby ludzkiej, jaką jest embrion ludzki, nie może być stwierdzone za pomocą metod właściwych naukom przyrodniczym. To jest oczywiste. A zatem ani lekarz, ani biolog, czy jakikolwiek inny przedstawiciel nauk empirycznych, nawet z tytułem profesora, nie jest kompetentny, by wypowiadać się, iż embrion ludzki nie jest człowiekiem, lub że nie jest osobą ludzką.
 
Dla nas zawsze jest prawdziwe i ważne to, co stwierdziła w r. 98 Kongregacja Nauki Wiary, iż: „owoc przekazywania życia ludzkiego [czyli ludzki embrion] od pierwszej chwili swego istnienia, a więc od utworzenia się zygoty, wymaga bezwarunkowego szacunku, który moralnie należy się każdej istocie ludzkiej […]. Istota ludzka powinna być szanowana i traktowana jako osoba od chwili swojego poczęcia i należy jej przyznać wszystkie prawa należne osobie łącznie z prawem do życia.”
 
Wniosek logiczny jest jeden: niszczenie, zabijanie embrionu ludzkiego jest niszczeniem i zabijaniem człowieka, czyli grzechem ciężkim przeciwko V przykazaniu Bożemu i złem godzącym tak w pojedyńczą osobę ludzką, jak i w całe społeczeństwo.
 
O. Grzegorz B. Błoch OFM
 
Zobacz także
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
Od jakiegos czasu krzykliwe środowiska w Polsce wraz z własną tubą medialną znowu odgrzewają stare i zastępcze tematy przedwyborcze. Mówi się o "świadomym rodzicielstwie" - czytaj liberalizacji aborcji i o tzw. "związkach partnerskich". Jeżeli zaś ktoś zdrowomyślący, żyjący w prawdzie i zgodzie ze swoim sumieniem zabierze głos przeciwny i chce uchronić przed "zamachem na człowieczeństwo", to zaraz zostaje obwołany człowiekiem nietolerancyjnym i żyjącym w ciemnogrodzie...
 
Michał Wojciechowski
Biblia głosi bardzo pozytywny obraz małżeństwa. W Księdze Rodzaju „człowiek” stworzony jest jako mężczyzna i kobieta, którzy są powołani do płodności. Mąż opuszcza swoich rodziców i łączy się ze swoją żoną w jedno ciało (Rdz 2, 24). W tej wizji stanu człowieka, jakim go Bóg stworzył, możliwość rozdzielenia „jednego ciała” nie jest w ogóle uwzględniona.
 
Fr. Justin
Miałem siostrzyczkę, która umarła. Była bardzo piękna. Czy po zmartwychwstaniu dusz zobaczę ją taką, jaką była?
 

___________________