Henryk Wieja
Bóg chce każdego z nas uczynić błogosławieństwem dla naszych dzieci, małżonków, przyjaciół, podwładnych i współpracowników. Nie musi się to dziać w żaden niezwykły sposób. Możemy być dla bliskich błogosławieństwem przez afirmację, zachętę, uwagę, troskę. Wynika to z Bożej przemiany w nas samych. Jak często uważnie słuchamy, gdy inni do nas mówią? Czy w natłoku obowiązków zauważamy ludzi? Czy potrafimy przyznać się do błędu?