Wokół żłóbka z Synem Bożym odgrywa się ciągle dramat, który trwa od czasów proroków i w który jakoś uwikłani jesteśmy i my żyjący współcześnie. Nie chodzi tu bowiem o jakieś przyznawanie się tylko do wiary w Boga-Człowieka i Jego Kościół, ale o coś bardziej podstawowego: o życie z Bogiem lub bez Niego...
O narodzinach Jezusa, jego rodzicach, a tym bardziej jego dzieciństwie i młodości wiemy niewiele. W zasadzie mówią o tym jedynie dwie Ewangelie – św. Mateusza i św. Łukasza. Pierwsza jawi się nam bardziej jako pisana lokalnie, do ludzi znających prawo i religie ludu Izraela, druga zdaje się wyjaśnić znacznie więcej...
Na modlitwę nigdy nie jest za późno. Nawet, jeśli ktoś ostatni raz modlił się podczas I Komunii świętej, a obecnie ma lat 50+ to nadal nie jest za późno. Przypowieść o robotnikach, którzy przyszli do winnicy o godzinie 11 (godzinę przed końcem "dniówki") dobrze to pokazuje – otrzymali taką samą zapłatę jak ci, pracujący od rana...
W wielu religiach zwraca się dużą uwagę na praktykę cichej medytacji. W hinduizmie i buddyzmie sztuka medytacji i wewnętrzna cisza to istota pobożności. Ale jest to również prawdziwe w odniesieniu do chrześcijaństwa. Monastycyzm katolicki zawsze podkreślał wagę cichej medytacji nad słowem Bożym...
Jezus także był nauczycielem, zwracano się do Niego "rabbi". Była jednak istotna różnica między szkołą Jezusa a typową szkołą starożytną - to nie uczniowie wybrali sobie Jezusa za nauczyciela, lecz Jezus sam wybrał uczniów. Wybór ten był czymś więcej niż tylko wybraniem uczniów, był jednocześnie ich powołaniem...
Stymulacją zapłodniono 9 a nawet 15 komórek, do jamy macicy wprowadzano część, a resztę zamrażono na kolejny raz. Ale następnego razu nie było. Po kliku latach pacjentka nie wie, co się dzieje z jej dziećmi... Czy łatwiej jest zagłuszać sumienie używając terminologii medycznej – że to tylko zarodek, blastula, embrion?
A jak się bawimy, kiedy mróz szczypie w policzki? Z tym pytaniem postanowiłem zmierzyć się w kontekście sylwestrowej nocy, z którą związanych jest wiele mitów i przesądów – mówi się, że „jaki sylwester, taki cały rok” – ale przede wszystkim myślimy o niej w kontekście dobrej zabawy. Co tak naprawdę się myśli o tej nocy?
Na co dzień daleko jest nam do ideału. Ulegamy pośpiechowi, choć wiemy, że modlitwa wycisza i pozwala cieszyć się obecnością Jezusa w naszym życiu. Mimo że wychowani zostaliśmy w domach, w których kreślono znak krzyża na chlebie i całowano kromkę, która upadła, zdarza się, że zapominamy o znaku krzyża przed posiłkiem.
Skąd się wziął grzech, skoro wszystko, co stworzył Pan Bóg było bardzo dobre? Wszystko zaczęło się w niebie. Lucyfer został stworzony przez Boga, też jako dobry i piękny Anioł, a jego imię oznacza niosący światło i to niesienie światła dla ludzkości było jego misją, której nie spełnił. Wypowiedział posłuszeństwo Bogu...
Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Apostołowie prosili Jezusa, aby nauczył ich modlić się, wiec i ja ośmielę się wobec Ojca. Moja największa trudność w modlitwie to gnuśność, ospałość duchowa, brak nastroju. Gdy tylko zacznę się modlić, wciąż spoglądam na zegarek, aby jak najszybciej skończyć.