logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Balladyny, Lilli, Mariana, Piusa, Donata – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Rabbi
o. Marek Machudera OFMCap
Czasem zastanawiałem się jako uczeń w szkole, dlaczego niektórzy władcy jak Aleksander, Karol czy Piotr, teolog Albert czy papieże Leon i Grzegorz nosili przydomek "wielki"? Czego trzeba dokonać, jak żyć by otrzymać ten przydomek? Nie śniło mi się nawet, że życie samo da mi odpowiedź poprzez ponad 26 letni pontyfikat Jana Pawła II, którego mogłem być świadkiem...
 
Rabbi, gdzie mieszkasz?
Józef Augustyn SJ
Jezus często trwał i modlił się także w milczeniu. Przypomnijmy sobie w tej kontemplacji milczenie Jezusa w różnych okolicznościach Jego życia: milczenie bezbronnego Dzieciątka w żłóbku betlejemskim, milczenie w ramionach Matki, milczenie przy pracy, milczenie na modlitwie, milczenie pośród Apostołów, milczenie w czasie procesu sądowego przed Sanhedrynem, przed Piłatem, przed Herodem, milczenie Jezusa na krzyżu, milczenie Ciała zdjętego z krzyża, milczenie Jezusa Zmartwychwstałego. 
 
Rachunek dobrej spowiedzi
Dawid Gospodarek
Kościół wymaga, by spowiadać się przynajmniej raz w roku – to jest absolutne minimum. Istnieje w pobożności bardzo dobra praktyka spowiedzi comiesięcznej (np. w pierwsze piątki miesiąca). Wielu ludzi praktykuje też spowiedź co dwa tygodnie. Zbadanie swojego sumienia jest pierwszym z warunków dobrej spowiedzi. Jednak zanim przejdziemy do rachunku sumienia – pamiętajmy, że jest on pewną formą modlitwy i w takim duchu powinien być robiony. 
 
Rachunek proszę!
Stanisław Morgalla SJ
Jak zatem robić rachunek sumienia z miłości własnej? Spróbujemy podać kilka podstawowych rozróżnień, które pomogą przeniknąć w głąb tej tajemnicy i usystematyzować wysiłek autorefleksji. I choć samego rachunku sumienia to nie uprości, to na pewno uczyni go bardziej pożytecznym. Przynajmniej nie pomylimy tak łatwo ludzkiej kruchości z wadami głównymi, a psychicznych kamuflaży nie weźmiemy za cnoty kardynalne.
 
Rachunek sumienia
ks. Piotr Mieleszyński
Jednak im bardziej jesteśmy dojrzali, tym bardziej warto, byśmy w duchowym bilansie dostrzegali nie tylko straty, ale również zyski. Zyski, czyli to, co jest w nas dobre, szlachetne, wartościowe. I może ktoś powie: Proszę księdza, ale to prowadzi do narcyzmu! Od razu odpowiem, że nie o narcyzm tutaj chodzi.
 
Rachunek sumienia z miłości własnej
Stanisław Morgalla SJ
Odniesienie człowieka do samego siebie przestało być proste i oczywiste. Po pierwsze dlatego że dzięki psychologii coraz więcej wiemy, a zwykły śmiertelnik często do tej wiedzy się odwołuje. Po drugie, coraz trudniej we współczesnym społeczeństwie o tak zwaną normę np. solidne wychowanie w pełnej i stabilnej rodzinie...
 
Rachunek sumienia z prymatu sumienia
Zbigniew Nosowski
Do istoty sumienia nie należy posiadanie prawdy, lecz, tak to nazywam, prawdoczułość. Sumienie jest wrażliwe na prawdę, podobnie jak mówimy, że coś jest światłoczułe, czyli wrażliwe na światło. Racjonalność sumienia polega na tym, że jest ono otwarte na horyzont prawdy. Myślę, że ukazując „prawdoczułość” jako rdzenną, konstytutywną strukturę sumienia, wręcz jako jego jądro, daje się uniknąć nieporozumień związanych z kulturowym zjawiskiem podejrzliwości wobec prawdy, a zwłaszcza wobec jej rzekomych posiadaczy.   Z ks. Alfredem Markiem Wierzbickim, filozofem, poetą i profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, rozmawia Zbigniew Nosowski
 
Racjonaliści o zmartwychwstaniu, czyli opowieści nieracjonalne
Dariusz Piórkowski SJ
Ewangeliczna wersja śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa jest z psychologicznego punktu widzenia bardzo przekonywująca. Nie ma w niej jakiś cudowności. Jest ludzki lęk, zwątpienie, podłość, a także ludzka nadzieja, łzy oczyszczenia i miłości, radość i odwaga. Jest wreszcie coś, co rzuca światło na niezrozumiałe samo w sobie przejście od tchórzliwego opuszczenia Jezusa w godzinie śmierci do odważnego głoszenia zbawienia w Jego imię. Tym czymś jest obecność Ducha. 
 
Radosna w smutku
Aleksandra Wojtyna
Najpierw trzeba wyjść od tego, kogo Pan Jezus nazywa błogosławionymi z powodu smutku i zaraz potem składa obietnicę, że ci będą pocieszeni. Bynajmniej nie chodzi tu o smutasów i malkontentów wiecznie niezadowolonych i narzekających, a tak naprawdę niewiele robiących, by poprawić to, przez co są smutni. Taki smutek niszczy człowieka od wewnątrz, bo odbiera nadzieję i zajmuje smutnego tylko nim samym. Nie taki smutek błogosławi Chrystus na Górze. 
 
Radości i boleści Maryi
s. Wioletta Ostrowska CSL
Ewangelia mówi sporo o Maryi, ale bardzo dyskretnie. Widać wyraźnie Jej obecność we wspólnocie apostołów, uczniów i uczennic, kobiet towarzyszących Jezusowi. Cieszyła się nimi wszystkimi i wspierała ich. Jednocześnie widać w Niej osobę zachwyconą bliskością Boga, Jego mocą i działaniem. To było w Niej najważniejsze i dawało Jej tak wielką siłę, wolność i cierpliwość wobec ludzi. Na pewno wpatrywała się w Jezusa, chciała jak najlepiej pojąć Jego naukę.   Z dr Moniką Waluś żoną i mamą, wykładowcą m.in. na Kolbianum w Niepokalanowie, UKSW, w seminarium duchownym w Płocku, rozmawia s. Wioletta Ostrowska CSL
 
 
1  
...
487  
488  
489  
490  
491  
492  
493  
494  
495  
...
 
Polecamy
Szymon Hiżycki OSB

Czym dla Ojców jest post? Odpowiedzmy krótko: powstrzymywaniem się od jedzenia i picia. W kontekście egipskim podkreślić należy zwłaszcza ów drugi element: nie tyle głód dręczy mnicha na pustyni, co pragnienie.

 
Zobacz także
Marcin Jakimowicz
Pierwsze piątki? Wiem, słyszałem. Ale pierwsze soboty? Pierwsze słyszę. Czym są te „koła ratunkowe”? Czy możemy je traktować jako rodzaj polisy ubezpieczeniowej na wieczność? W tym miesiącu przypadają pierwszy piątek i sobota miesiąca – słyszymy regularnie w kościołach. O popularnych nad Wisłą praktykach pierwszych piątków wiemy sporo...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS