Wnikliwi obserwatorzy świata notują, że dzisiaj wielkim zagrożeniem dla człowieka jest pokusa nicości i nuda, które ciągną ku rozpaczy. Niektórzy wprost mówią o cichej rozpaczy jako kondycji współczesnego człowieka.
Każdy z nas chrześcijan ma jakieś wyobrażenie tego naśladowania. Mieć musi. Słuchając kazań niedzielnych dobre pół wieku, najczęściej słyszałem taką wykładnię słów Jezusa o braniu swego krzyża i naśladowaniu Go: godzić się na swoje codzienne dolegliwości, a cierpienia i razy losu znosić pokornie i w cichości. Czy naprawdę o tym mówi tu Jezus?