Nasze podejście do praktyk religijnych i życia duchowego jest zazwyczaj bardzo spontaniczne albo automatyczne. W taki sposób żyjemy Bożą obecnością i tak podchodzimy do życia duchowego, a dotyczy to zarówno praktyki, jak i teorii. Rzadko zastanawiamy się przed czy w trakcie "wykonywania" aktów religijnych - czym one są, co się w nich dokonuje, na czym są budowane...
Żadna papuga sama z siebie nie powie: wierzę, kocham, ufam. Żadna żyrafa nie wypowie ku Bogu słowa modlitwy. Żaden słoń nie okaże przed Bogiem skruchy. Żadna małpa nie uklęknie przed Najświętszym Sakramentem. Można jedynie małpę wytresować, aby klękała, składała ręce, ale będzie to tylko blef religijności...
Od mojego pierwszego pobytu na Filipinach w 1995 zmieniło się wiele. Wówczas nie było tu jeszcze Salwatorianów, ale były nasze Siostry Salwatorianki. Swoją działalność na Filipinach rozpoczęły one przed 30 laty. Właśnie w 1995 roku gdy zakończyłem moje studia teologiczne, otrzymałem możliwość wyjazdu na Filipiny, aby konkretnie rozeznać i ugruntować swoje powołanie...
Dusza ludzka, znana także jako dusza rozumna, istniała od samego początku ludzkości. Zaczęto jednak o niej mówić i zastanawiać się nad nią nieco później. Tales z Miletu nie zajmował się tym zagadnieniem niemal wcale, zakładając, że dusza (a raczej życie, gr. dzoe) jest nieodłączną częścią materii (gr. hyle). Jego dwaj następcy - Anaksymander i Anaksymenes - podchodzili do tego tematu podobnie...
Filozofia Hegla jako ostatnia zawiera wykład wielkiego systemu filozoficznego. Jednym ze składników heglizmu jest filozofia polityczna. Bez względu na ocenę metafizyki, antropologii, epistemologii systemów, filozofia państwa jest wyrazem zaangażowania filozofa w politykę oraz wrażliwość na wydarzenia macierzystej epoki...
Uczucie jest specyficznym doznaniem, skierowanym „do” lub też „od” kogo albo czegoś. Wiąże się zawsze z poznaniem – trudno bowiem żywić uczucia do kogoś lub czegoś, o czym się nie wie, że istnieje! Uczucia pojawiają się w relacji z Bogiem, z drugą osobą. Można nimi darzyć na swój sposób kota czy altankę w ogrodzie...
Wiele ludzi pozostaje pomiedzy światem Boga, a światem demonów, szeptając sobie ludowe przysłowie: Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek. To jest jak uprawianie flirtu z duchami zła, ze światem, który ich otacza i ze swoim ciałem, czyli zachciankami. Ten flirt może się skończyć tylko w jeden sposób...
Patrząc na liturgię w naszych parafiach czy wspólnotach być może odnośnie do liturgii to najtrudniejsza z lekcji soborowych, a której konsekwencje braku zrozumienia boleśnie niesiemy do dzisiaj. Jakże często przytrafia się nam aktywizm liturgiczny. Jakże często – nie ze złych powodów, lecz chcąc wykazać inicjatywę – ryzykujemy zajęcie miejsca, jakie w liturgii przynależy jedynie Chrystusowi. Jakże często w codzienności parafialnej aktywizm prowadzi do wyjałowienia, sprawiając, że przed liturgią ostatecznie uciekamy.
Termin formacja swój źródłosłów czerpie z łacińskiego pojęcia formare – kształtować. Termin ten określa zatem całokształt działań osoby lub instytucji, zmierzający do ukształtowania w człowieku stałych postaw odniesienia do pewnych wartości. Formacja jest stałym procesem dojrzewania i upodobniani się do Chrystusa. Pod natchnieniem i kierunkiem Ducha Świętego osoba formowana wypełnia swe podstawowe powołanie, chrześcijańskie, wynikające z sakramentu chrztu i bierzmowania.
Czym dla Ojców jest post? Odpowiedzmy krótko: powstrzymywaniem się od jedzenia i picia. W kontekście egipskim podkreślić należy zwłaszcza ów drugi element: nie tyle głód dręczy mnicha na pustyni, co pragnienie.
Niedawno był 15 lipca, czyli kolejna rocznica bitwy pod Grunwaldem. Mało kto jednak wie, że ta data jest związana również z innym ważnym dla nas, chrześcijan, wydarzeniem. Otóż tego dnia 1099 roku Gotfryd z Bouillon, dowodzący armią krzyżowców w pierwszej krucjacie, w niemiłosiernej spiekocie bliskowschodniego słońca i gryzącym gardło pyle odbił z rąk muzułmanów upragnioną przez europejskich rycerzy Jerozolimę...