Wydawca: Serafin |
|
Jeżeli w Kościele jest Chrystus, jeżeli głoszone jest w nim przemieniające człowieka Słowo Boże, jeżeli udzielane są w sakramenty, jeżeli dzięki darowi Eucharystii, dostępne jest nieosiągalne ludzkimi siłami zjednoczenie z Chrystusem - to dlaczego w Kościele tyle zła? Żyjący w V w. św. Fulgencjusz zwrócił uwagę na jałowość tego pytania – przecież dobrze wiemy, że źródłem zła są nasze grzechy. Naprawdę ważne jest pytanie inne: co robić w obliczu zła, jakie widzimy w Kościele?
Pieniądz, jeśli ma być pożyteczny i nie szkodzić, powinien spełniać właściwą sobie rolę, funkcjonować w zasięgu swoich kompetencji i przeznaczenia, czyli jako środek płatniczy i przelicznik wartości dóbr materialnych. Nie jest dobrze, gdy pieniądz przekroczy granice swoich właściwych uprawnień i stanie się miernikiem szczęścia oraz wartości człowieka i jego życia. Jak mylna potrafi być taka ocena. A także niebezpieczna, bo zamiast zabiegać o własny rozwój, o „być”, zaczynamy zabiegać o pieniądze, o „mieć”.