logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Tadeusz Ślipko
Etyczny problem samobójstwa
Wydawnictwo Petrus
 


Wydawca: Petrus
Rok wydania: 2009
ISBN: 978-83-927267-1-5
Format: 145x200 
Stron: 212
Rodzaj okładki: miękka


 


 

Świadomość moralna ludów pierwotnych

 


Rzeczą niezmiernie interesującą, a dla zagadnienia bardzo ważną byłoby świadectwo moralnej świadomości tzw. ludów pierwotnych. Reprezentują one najstarsze stadia historycznego rozwoju ludzkiego i stan ich intuicji moralnych na temat samobójstwa rzuciłby wiele światła na charakter i kierunek rozwoju późniejszych epok historycznych na tym polu. Nadzieje te znajdują jednak tylko częściowe spełnienie. O ile dało się to stwierdzić, etnologia współczesna nie posiada syntetycznego opracowania tego tematu. Dostarcza jedynie fragmentarycznych danych, prócz tego stosunkowo obszerne informacje faktograficzne znaleźć można tylko u starszych autorów. Wykorzystanie relacji monograficznych badań etnologicznych między – i powojennego okresu przekraczało możliwości autora niniejszej rozprawy z uwagi na konieczność prześledzenia olbrzymiej literatury pod kątem bardzo szczegółowych i w różne konteksty wplecionych informacji. Z pewnym ubolewaniem można zatem stwierdzić, że na odcinku etnologii moralności samobójstwa sytuacja przedstawia się o wiele gorzej aniżeli w zakresie etnologii moralności seksualnej.
Czerpiąc ze wskazanych źródeł, dochodzi się do następujących ustaleń. Niektóre informacje odnoszą się wyłącznie do faktów samobójstwa, podkreślając ich brak względnie wyjątkowy charakter w życiu poszczególnych społeczności. Tak się ma rzecz np. u Jahganów zamieszkujących Ziemię Ognistą, u Andamanów na Oceanie Indyjskim, u których samobójstwo w ogóle się nie zdarza, tak samo jak u szeregu ludów australijskich. Podobnie przedstawia się sprawa u niektórych ludów afrykańskich, jak np. Nandi, Bakerewe, Warundi, gdzie przypadki samobójstwa notuje się nadzwyczaj rzadko. Można przypuszczać, że ten stan rzeczy wypływa z mocno wpojonego w ich świadomość moralną zakazu samobójstwa, ale trudno przeczyć, że mogły to spowodować również jakieś inne czynniki.

U innych ludów występują pewne pojęcia, zwyczaje czy obrzędy rytualne pozwalające snuć wniosek, że związane są one z panującą w danej społeczności moralną dezaprobatą samobójstwa. Np. Jakuci wierzą, że dusze samobójców nie znajdują nigdy spokoju. W oczach innych samobójstwo uchodzi za coś, czego należy się wstydzić. U ludów Uganda do spalenia zwłok samobójcy używa się drzewa, na którym dokonał on zamachu na swoje życie, natomiast u Masajów w Afryce podzwrotnikowej (rejon Kilimandżaro) uniemożliwienie spełnienia samobójstwa zobowiązuje niedoszłego samobójcę do odstąpienia swemu wybawcy sztuki bydła. Bossowie, Indianie ze stanu Alabama, zwłoki samobójców wrzucają po prostu do rzeki. U wielu ludów panuje zwyczaj grzebania samobójców osobno, poza cmentarzem.

Jest wreszcie w dostępnych przekazach etnograficznych grupa ludów posiadających wyraźną świadomość samobójstwa jako zła moralnego, a nawet ciężkiej zbrodni. Wymienić tu należy przede wszystkim lud Malerów, żyjący w Indiach w rejonie między rzeką Ganges i Brahmani, który za największe grzechy uważa morderstwo, samobójstwo i cudzołóstwo. Podobnie oceniają samobójstwo Ajnosi północno-
-wschodniej Azji, hinduscy Paheriasi, afrykański lud Anyania, a także Trobriandczycy, należący do rodzin ludów papuomelanezyjskich. Również Dahomejczycy z dorzecza rzeki Wolty i delty Nigru potępiają samobójstwo, zwłokom zaś samobójców dla postrachu odcinają głowy i odwożą do siedziby króla. U wielu wreszcie ludów samobójstwo uchodzi za obrazę bogów.

Przytoczone fakty przemawiają za istnieniem u ludów pierwotnych społeczno-moralnych norm wyrażających ujemną ocenę moralną i zakaz samobójstwa. Jednakowoż etnologia dysponuje również sporym zasobem faktów, które dowodzą, że w świadomości moralnej ludów pierwotnych funkcjonują normy sankcjonujące w odpowiednich warunkach akty samobójcze. U niektórych ludów np. Kamczadalów czy Hosów, górali hinduskich, samobójstwo jest zjawiskiem prawie nagminnym, prócz tego do częstych należy zwyczaj skracania sobie życia przez starców podupadłych na siłach tak dalece, że stają się ciężarem dla swojej grupy. U Czuwaków i Wotjaków oraz innych, gdy wyczerpało się wszystkie środki obrony, wolno było popełnić samobójstwo przed domem wroga. Starożytni zaś Chińczycy, a także pewne ludy pierwotne praktykowały samobójstwo jako akt zemsty na wrogu, aby w charakterze ducha po śmierci mu szkodzić i go dręczyć. Niektórym szczepom germańskim oraz słowiańskim znany był zwyczaj nakazujący żonie spłonąć na stosie razem ze zwłokami męża. Dahomejczycy zaś, mimo że w zasadzie oceniają samobójstwo jako zło, aprobują rzucanie się swych ziomków pod koła wozów z wizerunkami bogów w czasie uroczystych procesji. Podobnie religijny charakter posiadają pewne formy samobójstwa u Czukczów. W czasie epidemii niektórzy z nich poświęcają swe życie, aby ułagodzić złe duchy i dusze zmarłych krewnych.


Zobacz także
Ks. Piotr Hałdaś SDS

Na człowieka można spojrzeć w dwojaki sposób. Można uważać go jako kogoś nadzwyczajnego, lub zgoła inaczej jako krwiożerczą małpę. Gdy czyta się Myśli Pascala odnosi się wrażenie, że nie miał on najlepszego zdania o człowieku. W dziele tym można spotkać chociażby takie stwierdzenie: "Człowiek jest jeno istotą pełną błędu wrodzonego i niepodobnego do zmazania bez łaski...

 
ks. Józef Tischner
Kiedy święty Paweł pisze o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, dodaje, że powstał z martwych „jako pierwszy z ludzi”. Oznacza to, że za Chrystusem pójdą również inni. Dzisiejsze święto Zmartwychwstania jest dla nas wszystkich ważną propozycją. Proponuje ono, abyśmy spojrzeli na nasze życie zupełnie inaczej, niż patrzymy na co dzień. Mamy stanąć jakby poza tym życiem. Mamy popatrzeć na własne życie jakby od zewnątrz, objąć je jednym spojrzeniem. Mamy popatrzeć na siebie jak na pielgrzymów na tej ziemi. 
 
Ks. Mariusz Pohl
Zapewne wielu z nas przeżyło kiedyś w czasie Gwiazdki takie doświadczanie: wszystko było pięknie stół suto zastawiony, goście, kolędy w telewizji, choinka i prezenty, czyli nie zabrakło niczego, co składa się na tradycyjny, świąteczny nastrój… 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS