Kościół można postrzegać jedynie jako instytucję. Będzie wtedy jak szkielet, któremu zabraknie ciała. No i jak o takim bezcielesnym szkielecie mówić: piękny? Nie da się. Właśnie dlatego potrzebna jest pobożność maryjna. Można nieustannie zwracać uwagę na to, że Kościół jest jakąś strukturą władzy, urzędem i systemem przyjętych poglądów.
Marta. Patronka nie zapobiegliwych gospodyń, ale patronka wszystkich, którzy naprawdę chcą słuchać Jezusa i którzy dają się Mu w tym poprowadzić. Jezus zwracając się do Marty nie wytyka, nie strofuje, nie poucza. W Jego słowach musi być pokój i łagodność. Co pozwala tak myśleć? Każdy, kto wychowywał dzieci, uczniów – ludzi, którzy go kochają, nie ryzykuje wypowiedzi, na którą odważył się Jezus.