logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Balladyny, Lilli, Mariana, Piusa, Donata – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
W duchu miłości i wynagrodzenia
kl. Karol Szlezinger SCJ
Idea wynagrodzenia bardzo mocno koresponduje z przesłaniem Jezusa przekazanym św. Małgorzacie Marii Alacoque dotyczącym nabożeństwa do Jego Najświętszego Serca. W czasie adoracji Najświętszego Sakramentu Pan Jezus odsłonił przed nią cuda swojej miłości: „Moje Boskie Serce jest tak rozpalone miłością do ludzi, a w szczególności do ciebie, że już nie może dłużej tłumić w sobie płomieni tej palącej miłości”. Jezus będzie chciał tę miłość rozlać za jej pośrednictwem i objawić ją ludziom. 
 
Doświadczać piękna miłości
kl. Karol Szlezinger SCJ
Podczas Pięćdziesiątnicy, w sposób duchowy odnawia się to samo, co miało miejsce w Wieczerniku jerozolimskim. Był to zarazem początek ziemskiej drogi Kościoła w historii ludzkości. Wówczas Duch Święty obfitością swych darów przemienił apostołów. Z zalęknionych i nieśmiałych ludzi stali się odważnymi świadkami Jezusa i Jego Ewangelii aż do przelania krwi. Misją Ducha Świętego jest oświecanie naszych dusz światłem Bożej łaski. Aby mógł przez nas działać, rozlewa na nas siedem swoich darów.
 
Pierwszopiątkowa wizyta
kl. Karol Szlezinger SCJ
Bóg pragnie towarzyszyć swoim dzieciom do końca w ich życiowej wędrówce do nieba. Jednak do tego planu miłości pragnie włączyć swoich wybranych, którzy będą z Nim współpracować w dziele zbawienia. Jedną z takich form jest pierwszopiątkowa wizyta duszpasterska u chorych. Ludzie będący w podeszłym wieku i cierpiący są podmiotem szczególnej troski Kościoła. Poprzez swoje cierpienie złączone z cierpieniem Jezusa są najbliżsi Chrystusowi, gdyż odzwierciedlają Jego ofiarę krzyżową...
 
Pieśń Dziękczynienia
kl. Karol Szlezinger SCJ
Pan Bóg jest samą dobrocią i pragnie szczęścia wszystkich swoich dzieci, dlatego obsypuje nas w życiu licznymi dobrodziejstwami. Nasz Bóg jest wszechmogący i nie ma dla Niego rzeczy niemożliwych. Z tego względu podoba Mu się, gdy prosimy Go o wielkie dary, po otrzymaniu których stajemy w zachwycie wobec Jego miłości. Jest to bardzo istotne, ponieważ w ten sposób rodzi się w nas postawa dziękczynienia.
 
Rodząca smutek zazdrość
kl. Karol Szlezinger SCJ
Święty Jan Maria Vianney pisał: „Każdy inny grzech sprawia przynajmniej chwilową przyjemność i zadowolenie. Zupełnie przeciwnie dzieje się z zazdrością”. Człowiek zazdrosny nie ma z tej słabości żadnej satysfakcji. W rzeczywistości zazdrość jest jak picie trucizny z intencją, że zaszkodzi ona drugiemu. Dlatego brat naszego biblijnego bohatera imieniem Juda rzekł do swych braci: „Cóż nam przyjdzie z tego, gdy zabijemy naszego brata i nie ujawnimy naszej zbrodni? Chodźcie, sprzedamy go Izmaelitom!” (Rdz 37,26-27). Sprzedali go więc za 20 sztuk srebra.
 
W domu Ojca mego jest mieszkań wiele
kl. Karol Szlezinger SCJ
Sara, żona Abrahama, nie dowierzała Bogu, słysząc obietnicę otrzymania syna. Dlatego Bóg zapytał Abrahama, dlaczego Sara zastanawia się, czy naprawdę w swojej starości będzie mogła rodzić. Przecież dla Pana nie ma nic niemożliwego. Czyżby Sara nie dowierzała, że Bóg jest w stanie dać jej tak wielkie szczęście? Z pewnością obietnica potomstwa jest wielkim darem Boga. Jednak spośród tak licznych darów, jakie otrzymujemy od Boga, największym z nich jest obietnica zbawienia, która stanie się udziałem tych, którzy będą żyli Jego miłością.
 
Noc ciemna
kl. Karol Szlezinger SCJ
Bardzo często osoba, która przeżyła całkowite nawrócenie, czerpie z wiary wielkie zadowolenie. Czuje się, jakby była wypełniona obecnością Bożą. Modlitwa napawa ją rozkoszą. Poświęcenie i uczynki miłosierdzia przychodzą jej z wielką łatwością. Czuje się, jakby złapała Pana Boga za nogi, i uważa, że swoją gorliwością dorównuje wielkim świętym. Choć w początkowym etapie wiary jest przekonana, że znajduje się na wysokim poziomie zjednoczenia z Bogiem, to w gruncie rzeczy jej duchowość nie jest jeszcze rozwinięta. Bardzo często dopiero w obliczu próby dochodzi do ujawnienia, na jakim etapie duchowym człowiek się znajduje...
 
Wielkosobotnie posłuszeństwo
kl. Krzysztof Porosło
Chrystusowa postawa posłuszeństwa jest niezmiernie istotna dla liturgii. Objawia się ona w dwóch wymiarach. Pierwszy dotyczy całkowitego posłuszeństwa przepisom liturgicznym i wierności zatwierdzonym tekstom liturgii. Bez względu na to, co ja sądzę, co myślę, co według mnie jest lepsze, jestem posłuszny temu, co daje mi Bóg przez Kościół w swojej liturgii. Nie jest ona moją własnością, abym mógł o niej decydować.
 
Początek „przygody” z Panem Bogiem
kl. Krzysztof Witek SCJ
Wiara to nie tylko poznanie Boga, ale i posłuszeństwo Jego woli. To czynna postawa. Możemy się spotkać z takim określeniem wiary: „jest to odpowiedź człowieka Bogu, wyrażająca się w zaufaniu Mu i dążeniu do osiągnięcia jedynego celu, jakim jest zjednoczenie z Nim w wieczności”. Wiara dojrzewa tylko przez modlitwę i czynną miłość.   O tym, jak sakrament bierzmowania ma nam pomagać dojrzewać w wierze, a także o patrzeniu na świat oczami Boga i relacji z Duchem Świętym z ks. prof. Krzysztofem Guzowskim rozmawia kl. Krzysztof Witek SCJ
 
Na życiowym zakręcie
kl. Krzysztof Witek SCJ
Nie ma złotego środka na to, jak pomóc komuś, kto czuje się skrzywdzony i boryka się z pewnymi trudnościami. Mogą to być bardzo różne problemy: od zdrowotnych, przez uzależnienie, po sytuację bytową. Jednak przede wszystkim jest w nas wielka potrzeba zobaczenia naszej wartości w oczach drugiego człowieka.    Siostra Teresa Pawlak ZSAPU, albertynka pracująca w przytulisku dla bezdomnych kobiet, w rozmowie z kl. Krzysztofem Witkiem SCJ dzieli się swoimi doświadczeniami z posługi kobietom znajdującym się na zakręcie życiowym. Opowiada o ich problemach, a także o tym, co daje im nadzieję i jak udaje im się powstać z tragedii.
 
 
1  
...
252  
253  
254  
255  
256  
257  
258  
259  
260  
...
 
Polecamy
Szymon Hiżycki OSB

Czym dla Ojców jest post? Odpowiedzmy krótko: powstrzymywaniem się od jedzenia i picia. W kontekście egipskim podkreślić należy zwłaszcza ów drugi element: nie tyle głód dręczy mnicha na pustyni, co pragnienie.

 
Zobacz także
Fr. Justin
Mój brat twierdzi, że nie chce uprawiać jakiejś "formalnej religii" i należeć do jakiegoś Kościoła lub organizacji religijnej. Wiem jednak, że kocha Boga i żarliwie poszukuje prawdy i światła. Swoje zainteresowanie szybowcami i awionetkami uznaje za swego rodzaju pokusę odrywająca go od poszukiwania Boga. Nie rezygnuje ze wspinaczki duchowej. Boje się, że znajdzie sobie jakąś religię na szczeblu powszechnym. Nasza rodzina jest bardzo katolicka. I on takim był w dzieciństwie.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS