logo
Wtorek, 07 maja 2024 r.
imieniny:
Augusta, Gizeli, Ludomiry, Róży – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Funkcje obrazu religijnego, czyli po co nam obrazy?
Maria Szcześniak
Obrazy religijne mają swoje niekwestionowane miejsce w każdej świątyni. Pomagają się skupić, wyobrazić daną scenę, "wejść" w przedstawioną sytuację – a przez to przybliżyć się do Boga i prawd życia chrześcijańskiego. Mogą być bramą pozwalającą dostatecznie wrażliwemu widzowi na kontakt z Absolutem. Są też zwyczajnie piękne. Zdobią ściany kościołów i ta pełniona przez nie funkcja dekoracyjna także nie jest bez znaczenia w życiu Kościoła. 
 
Garbate bogactwo
Piotr Dardziński
A właściwie to dlaczego wielbłąd nie może przejść przez ucho igielne? W końcu w ewangelicznym cytacie Jezus mówi, że będzie mu nawet łatwiej to zrobić niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego. Skoro tak, to choć jedno i drugie wydaje się trudne, to jednak chrześcijaństwo nie pozbawia nas nadziei, że da się znaleźć odpowiednie ucho igielne nawet dla wielogarbnego wielbłąda...
 
Garść dobrych rad, jak pokochać siebie
Jolanta Tęcza-Ćwierz
Na jednym z kazań usłyszałam kiedyś zdanie: „Pan Bóg nie stworzył bubli”. Warto więc zobaczyć w sobie osobę niepowtarzalną i nieprzeciętną. Tymczasem każdy z nas ma tendencję do wewnętrznej krytyki: „To moja wina”, „Jestem do niczego”, „Jestem beznadziejny”, „Nie zasługuję na to”... Taki stosunek do samego siebie nie ma nic wspólnego z miłością. 
 
Gdy Bóg ma ludzkie serce
Danuta Piekarz
Słowo „uczucia” wydaje się nam niezbyt odpowiednie, gdy mówimy o Jezusie. Na pewno w znacznej mierze wpłynęły na to Jego wizerunki, do których jesteśmy przyzwyczajeni: ckliwe spojrzenie, słodkawy uśmiech bliższy gwiazdom Hollywoodu niż Jezusowi z Ewangelii. Czy taki ktoś może coś odczuwać?! A jednak Ewangelie mówią wyraźnie o różnych uczuciach Jezusa, wspominają Jego radość, smutek, zdziwienie...
 
Danuta Piekarz
Boże mój, wołam... a nie odpowiadasz (Ps 22,3). To chyba najtrudniejszy problem związany z modlitwą: gdy nasze prośby zdają się pozostawać bez odpowiedzi, gdy prosimy, prosimy... a tu nic, jakby niebo było zamknięte na kłódkę, jakby Panu Bogu popsuł się słuch! A tu jeszcze podczas niedzielnej Mszy św. słyszymy: "O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje"...
 
Gdy Bóg się wycofał
o. Stanisław Morgalla SJ
Stereotypowy pogląd o kryzysie ojcostwa powtarzany jest niczym samospełniająca się przepowiednia. Problem, owszem, jest faktem, ale to, że ogarnięty jest nim cały świat, już takie oczywiste nie jest. Trzeba zatem przypominać ludziom, że sytuacja kryzysowa to nie tylko zagrożenie, ale również szansa na to, aby rozpocząć coś na nowo. Tę pozytywną perspektywę chciałbym podkreślić, bo wydaje się, że właśnie w tym kontekście można najpełniej przedstawić istotę i zadania duchowego ojcostwa...
 
Gdy brak ci czasu, wypłyń na głębię!
Maciej Zinkiewicz OFMCap
Totalne zaufanie Panu Bogu, rzucenie się w przepaść, choć po ludzku wyglądało na szaleństwo, przyniosło nieoczekiwane skutki. Błogosławieństwo Boga, także finansowe, jest niesamowite. Dziś możemy się dzielić z innymi i daje nam to wielką radość. Czasem mąż pyta jeszcze: a co z twoją emeryturą? Nikt cię nie zatrudnia… Odpowiadam: jak to? Bóg jest teraz moim szefem!  Z Joanną Bątkiewicz-Brożek, autorką książki „Jezu, Ty się tym zajmij! O. Dolindo Ruotolo. Życie i cuda”, rozmawia Maciej Zinkiewicz OFMCap
 
Gdy dochodzisz do granic
Cezary Sękalski
Trzeba przyjmować porażki jako sygnały granic i badać ich przyczynę. Poszukać jej także w sobie. Bo jeśli źródła wszelkich niepowodzeń zawsze usytuujemy poza sobą (np. wszystko tłumacząc cudzą złą wolą), to wtedy będziemy ciągle bić głową o ścianę. O awansach, granicach i kryzysie półmetka z Elżbietą Sujak rozmawia Cezary Sękalski
 
Gdy dochodzisz do granic
Cezary Sękalski
Bolesna granica może stać się dla człowieka mocnym impulsem do rozwoju. Przekleństwo staje się błogosławieństwem, jeśli podejdzie się do niego w sposób dojrzały...  O awansach, granicach i kryzysie półmetka z Elżbietą Sujak rozmawia Cezary Sękalsk
 
Gdy dusza wyrywa się z ciała
Anna Dąbrowska i Marta Wielek
Ani narkotyki, ani plemienne praktyki rytualno-inicjacyjne nie wprowadzają człowieka w ekstazę, wprowadzają jedynie w trans. W ekstazie inicjatywa należy do Boga i nawet jeśli ma ona miejsce w trakcie świadomych wysiłków ascetycznych czy medytacyjnych, to jest traktowana nie jako ich naturalny owoc, ale jako łaska.    Z o. Jackiem Prusakiem SJ, jezuitą i psychoterapeutą, rozmawiają Anna Dąbrowska i Marta Wielek
 
 
1  
...
167  
168  
169  
170  
171  
172  
173  
174  
175  
...
 
Polecamy
Anna Zajchowska

Ludzie średniowiecza traktowali życie poważnie i kochali konkret. Nie znaczy to, że lekceważyli rzeczywistość duchową. Wręcz przeciwnie. Dla nich Bóg, aniołowie i diabły byli nie mniej konkretni niż ludzie z krwi i kości, a Niebo, Czyściec i Piekło nie były abstrakcyjnymi ideami, ale miejscami pełnymi życia. Wiedzieli doskonale, że to, co niewidzialne, i to, co dotykalne zmysłami, wzajemnie się przenika, tak że wszystko, co zrobią na ziemi, ma i będzie miało konsekwencje w wieczności.

 
Zobacz także
Anna Świderkówna

Jezus nieustannie nawołuje swych uczniów właśnie do słuchania. W Ewangeliach św. Marka, Mateusza i Łukasza powtarza się wielokrotnie jednakowo brzmiące wezwanie: "Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!" (Mt 11,5; 13,9,43; Mk 4,9,23; Łk 8,8; 14,35). W Apokalipsie św. Jana, w każdym z listów "do siedmiu Kościołów, które są w Azji", odnajdujemy to samo wezwanie, trochę tylko rozbudowane: "Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów" (Ap 2,7,11,17,29; 3,6,13,22). 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS