logo
Czwartek, 16 maja 2024 r.
imieniny:
Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty, Szymona – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Co lepsze: być z kimś czy samemu?
o. Mateusz Hinc OFMCap
Coraz częściej możemy przeczytać o tzw. singlach czyli osobach, które wybierają życie samotne. I, co ciekawe, dokonują takiego wyboru dlatego, że – jak same twierdzą – czują się z nim dobrze. Ale można usłyszeć też prawdę, że jest im z tym po prostu wygodniej. Jakby nie patrzeć, to prawda. Jeśli jest się samemu, można troszczyć się tylko o siebie, nie trzeba brać na siebie żadnej poważniejszej odpowiedzialności za drugą osobę czy też za dziecko. A to jest niezwykle wygodne. Można się też „poświęcić” karierze, czyli tak naprawdę znów sobie... 
 
W poszukiwaniu szczęścia. Z Bogiem czy bez Niego?
ks. Andrzej Zwoliński
Spotkanie z Bogiem pozwala człowiekowi odkryć sens własnego życia. Chrześcijaństwo jest humanizmem – umieszcza człowieka w centrum stworzonego świata i przyznaje mu najwyższe miejsce – bytu stworzonego na obraz Boży. Objawienie Miłości Boga rozwija człowieka o nowy sposób ubogacenia siebie i innych. Stąd też pragnienie szczęścia otrzymuje nową perspektywę Bożej tęsknoty za dobrem...
 
Wyświęceni wzrastają we wspólnocie
Kamil Wielecki
Droga Neokatechumenalna nie jest żadną organizacją, stowarzyszeniem czy ruchem, lecz – jak głosi jej Statut – jednym „ze sposobów diecezjalnej realizacji wtajemniczenia chrześcijańskiego i stałego wychowania wiary”. Metoda tego wtajemniczenia jest jedną z form realizacji zaproponowanego przez Jana Pawła II „najbardziej pierwotnego modelu apostolskiego”. Chodzi o inicjację chrześcijańską odbywającą się w żywej wspólnocie, która daje światu znaki miłości i jedności.  
 
O wolność trzeba dbać – modlitwa uwolnienia
o. Remigiusz Recław SJ
Celem modlitwy jest wolność, ale ten model modlitwy zakłada osobiste i świadome zaangażowanie osoby, która jej potrzebuje. Nie jest to zatem bierne poddanie się prowadzącemu modlitwę. Jeśli ktoś ma taką postawę – ten rodzaj modlitwy nie ma sensu. Tutaj potrzeba, by osoba sama chciała przejść przez proces uwolnienia – by podjęła osobistą modlitwę i właściwe decyzje. Osoba prowadząca modlitwę i wstawiennik jedynie w tym pomagają, towarzyszą.
 
Plecami do Pana Boga
Katarzyna Kolska
Jezus pyta swoich uczniów: „Za kogo inni Mnie uważają?”. I wtedy wszyscy uczniowie odpowiadają. Powtarzają to, co usłyszeli. Ale gdy Jezus pyta: „Za kogo wy Mnie uważacie?”, wtedy jest cisza. Odzywa się tylko Piotr: „Ty jesteś Mesjasz”. Pozostali milczą. Bo być może sami nie zadali sobie jeszcze tego pytania: kim dla mniejest Chrystus? Z ks. Adrianem Galbasem rozmawia Katarzyna Kolska
 
Charakterystyka wstawiennika prowadzącego modlitwę o uwolnienie
o. Bogdan Kocańda OFMConv
Każdy chrześcijanin, który prosi Boga o łaskę dla kogoś innego, staje się niejako automatycznie wstawiennikiem, czyli kimś, kto ujmuje się u Boga za będącym w potrzebie. Niemniej jednak osoba modląca się o uwolnienie od działania złych duchów staje się specyficznym wstawiennikiem, gdyż jej posługa nie należy do prostych i można ją określić mianem wstawiennictwa o wolność. 
 
Niewierzący? Obecny!
ks. Andrzej Kielian
Z uczniami, którzy otwarcie przyznają się do swojej niewiary i z tymi, których za takich uważamy, bądź z tymi, którzy chodzą, lecz nie wydaje się, aby w nich to wiele zmieniało, na lekcjach religii spotykamy się powszechnie. Chcielibyśmy mieć na lekcji jak najwięcej osób praktykujących i zaangażowanych. Tymczasem rzeczywistość jest inna...
 
Przebaczenie jako proces naturalny
Jim McManus CSsR, Stephanie Thornton
Większość ludzi (chociaż nie wszyscy) w końcu potrafi przeboleć krzywdę – tracą zainteresowanie zemstą i przechodzą do innych, teraźniejszych spraw. Proces ten ma swój naturalny rytm, etapy, różnie nazywane w literaturze fachowej, ale wymieniane mniej więcej w tej samej kolejności...  
 
Oglądaliśmy Jego chwałę
Danuta Piekarz
Nieraz zadaję sobie pytanie, co myśleli trzej apostołowie (Piotr, Jakub i Jan), gdy Jezus zabrał ich na wędrówkę na wysoką górę (nawiasem mówiąc, żaden Ewangelista nie pisze nam, że był to Tabor: tę informację podaje nam Tradycja, zresztą bardzo prawdopodobna)...
 
Surowy i czuły. Uczucia Ojca Pio
Błażej Strzechmiński OFMCap
Jakim człowiekiem był Ojciec Pio? Co można powiedzieć o jego temperamencie, emocjach, uczuciach? Czy był typowym świętym, jakich znamy z pobożnych opowiadań albo obrazów i figur wiekowych kościołów? 
 
 
1  
...
318  
319  
320  
321  
322  
323  
324  
325  
326  
...
 
Polecamy
Mateusz Burzyk

O funkcjach religii i o tym, jak jest przeżywana, można dys­kutować. Inaczej jest, gdy przyj­muje się tezę, że religia nie mogła powstać bez interwencji nadprzy­rodzonej. To jest granica, która definiuje podejście do genezy religii. Gdy pojawia się odniesienie do nadprzyrodzoności, to między wierzącym a niewierzącym mogą być tylko punkty zgody w pew­nych szczegółach, ale nie w kwestii zasadniczej – jej istnienia bądź nieistnienia.

 

Z Janem Woleńskim i Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Mateusz Burzyk

 
Zobacz także
o. Michał Zioło OCSO
Bóg jest obecny – oto cała prawda kontemplacji. Ta obecność napełni moje serce niewypowiedzianą miłością, kiedy tylko Bóg zechce to uczynić, a ja nie przeszkodzę tej delikatnej miłości przez mój wewnętrzny hałas, przywiązanie do swoich projektów i zniewolenie bardzo różnymi namiętnościami oraz oczekiwaniem „nie–wiadomo–na–co”. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS