logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Francesco Bamonte
Magia, wróżby i zabobony
Wydawnictwo Salwator
 


Tytuł oryginału: Cosa fare con questi maghi? Come liberarsi dalla superstizione e difendersi dai truffatori.
Tłumaczenie Joanna Zarzycka
Redakcja Aneta Kania

(C) 2000 ANCORA S.r.l.
(C) for the Polish Edition 2001 Wydawnictwo Salwator

ISBN 83-88119-81-8

ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków
tel. (0-12) 269-17-31, fax (0-12) 269-17-32
www.salwator.com


 

DO WSZYSTKICH CHRZEŚCIJAN, KTÓRZY INTERESUJĄ SIĘ BĄDŹ ZWRÓCILI SIĘ DO MAGII, WRÓŻB, JASNOWIDZTWA, ASTROLOGII, CZARÓW

Drogi Przyjacielu

Jeśli jesteś jednym z tych, którzy zwracają się do wróżących z kart czy z dłoni, astrologów, magów czy jasnowidzów, to te słowa kieruję przede wszystkim do Ciebie. We Włoszech około 12 milionów osób co najmniej raz w życiu skorzystało z usług jednego ze 170 tysięcy wróżbitów, którzy łudząc swoich klientów zarabiają na nich wiele miliardów lirów rocznie.

Jeśli masz zaufanie do tych właśnie osób, to znaczy, że nie wiesz wielu rzeczy, o których Ci opowiem. Konieczne jest jednak, abym pomógł Ci zrozumieć różnicę między postawą autentycznie religijną i postawą magiczno-zabobonną. Reszta będzie dla Ciebie jasna.

 

Postawa religijna a postawa magiczno-zabobonna

Postawa religijna to postawa człowieka, który wierzy w Boga, adoruje Go, chwali Go i wielbi, Jemu dziękuje, prosi o wybaczenie grzechów, które Mu wyznaje, Jemu się powierza oddając Mu swoje życie całkowicie i bezwarunkowo oraz z pełnym zaufaniem oddaje się Boskiej Opatrzności. Kiedy zwraca się do Niego, gdy się modli, nie myśli nigdy, aby zmusić Boga swą modlitwą, by On spełnił jego ludzką wolę, ale próbuje otrzymać od Niego łaskę dostosowania się do tego, czego On chce, gdyż wie, że dobrem dla niego jest pełnić wolę Boga (święci mówią: "moje niebo to wola Boga").

Istnieje również tzw. postawa magiczno-zabobonna. Odnosi się ona do osoby, która za pomocą określonych formuł, rytuałów, gestów, filtrów, amuletów lub talizmanów, chce obronić się przed jakimś nieszczęściem czy niepowodzeniem lub chce przyciągnąć szczęście albo też zdobyć władzę i nadprzyrodzone panowanie nad rzeczywistością, która go otacza. Chce to osiągnąć podporządkowując sobie nieuchwytne siły okultystyczne, aby kierować biegiem wydarzeń tak, by móc czerpać z tego korzyści dla siebie lub dla osoby, która do niej się zwraca.

Posłużę się praktycznym przykładem przytoczonym przez Massimo Introvigne, znanego badacza zjawisk magicznych, który pomoże nam lepiej zrozumieć ten podział.
"Jeśli potrzebując deszczu zwracam się do Boga w modlitwie, wiedząc dobrze, że Bóg i tak odpowie w sposób suwerenny i niezależny na moją prośbę (tzn. odpowie powodując, że spadnie deszcz lub też nie), a ja pozostaję w wierze i w pokoju ustosunkowuję się do Jego decyzji, to zachowuję się w sposób jednoznacznie religijny. Jeśli natomiast potrzebując deszczu, jestem przekonany, że wystarczy wyrecytować formułę by zmusić Boga, lub jakieś bóstwo, czy ducha, a może nawet szatana, by otrzymać deszcz, to znaczy, że zachowuję się w sposób magiczno-zabobonny".

Tak więc różnica tkwi w tym, że człowiek religijny zwraca się pokornie do Boga mówiąc Mu: "Niech się stanie według Twojej woli", podczas gdy człowiek o postawie magiczno-zabobonnej wszystko koncentruje na sobie mówiąc: "Niech się stanie według mojej woli".

 

Czy wróżbita może nam naprawdę pomóc?

Postarajmy się teraz lepiej poznać postać wróżbity - maga. Kim w rzeczywistości jest wróżbita posługujący się kartami czy też mag? Czy jest to naprawdę osoba, która może pomóc ci w dobrym lub złym? Z pewnością nie! Mag wróżący z kart czy też czarownik jest to zawsze ktoś, kto zręcznie wykorzystuje potrzeby jakiejś osoby, okłamując ją dla własnych korzyści. Wiedząc, że obiecuje fałszywie, przedstawia się jako dobrodziej, twój prawdziwy przyjaciel, jedyna osoba będąca w stanie rozwiązać wszystkie twoje problemy.
Nędzna istota ludzka, stworzona jak wszyscy inni z prochu i popiołu, nie jest w stanie uniknąć nawet banalnego przeziębienia, a obiecuje to, czego nawet Bóg nie obiecuje. W ten sposób stawia siebie ponad Bogiem. Cóż za pycha! Cóż za oszustwo! Cóż za kłamstwo!

Wróżbici wykorzystują skłonność wielu ludzi do postawy magiczno-zabobonnej, aby ciągnąć dla siebie korzyści z cierpienia, z niepokojów, z niepewności, wątpliwości, ze zmartwień, frustracji, z nieporozumień, rozczarowań i przeciwności tych, którzy do nich się zwracają. Sprzedawcy dymu i iluzji są także często powodem pogorszenia się sytuacji i tak już problematycznych, a nieraz dramatycznych. Bardzo zręcznie gromadzą astronomiczne zarobki, oszukując całe tłumy cierpiących. Posiadają także wielką zdolność do psychologicznego przywiązywania do siebie ludzi, by uzależniać ich coraz bardziej od swoich usług i zarabiać na nich przez długi czas.

W jaki sposób ci szarlatani są w stanie psychologicznie przywiązać do siebie wielu ludzi? Podam Ci kilka przykładów, poza tymi, które przytoczyłem już na początku tej książki, aby pomóc Ci zrozumieć, jakiego oszustwa jesteś ofiarą:

- wróżbita (lub wróżka) daje Ci talizman i mówi, że aby działanie jego było ciągłe, należy go co jakiś czas doładowywać. Tak znajduje powód, abyś był zmuszony ponownie wrócić, może po dwóch tygodniach, bądź wcześniej i wydał kolejne pieniądze;

- wróżbita (lub wróżka) da Ci kolorową świecę, która kosztuje kilka tysięcy lirów, powie Ci, że jest poświęcona szczególnymi rytuałami, by przyciągała dobro i szczęście dla Ciebie. Będziesz musiał zapalać ją o pewnej godzinie przez jakiś czas, a kiedy cała się wypali, będziesz musiał wrócić, aby dostać nową za kolejne 50 lub 100 tysięcy lirów;

- wróżbita (lub wróżka) daje Ci za każdym razem coś innego, raz amulet, innym razem proszki, które należy używać w określony sposób, innym razem jakieś suszone zioła, to znowu jakieś formuły magiczne spisane na kartce, którą będziesz musiał nosić przy sobie. Możesz też otrzymać kadzidło lub sól, jakiś uszyty woreczek, którego pod żadnym pozorem nie będziesz mógł otworzyć, a w środku będzie piasek np. z cmentarza, a czasami prochy zmarłych skradzione z cmentarzy lub też wysuszona krew menstruacyjna, kawałki ubrania czy szat liturgicznych, włosy z części intymnych, kosmyk włosów wraz z częścią twojego zdjęcia lub zdjęcia innej osoby, które przyniesiesz na jego polecenie. Za każdym razem dowiesz się, że te rzeczy służą do czegoś bardzo szczególnego, np. w celu przywołania szczęścia lub zdrowia czy też miłości lub jakiegoś dobrego interesu a może w celu ochrony Ciebie od zazdrości czy też niepowodzeń, aż w końcu w celach oczyszczenia środowiska itd.;

- niektórzy z nich otaczają się krzyżami, figurkami świętych czy Madonny, różańcami, obrazkami świętych, malowidłami przedstawiającymi ojca Pio czy Papieża. Wszystko to po to, by uspokoić klienta bazując na uczuciach religijnych. Niemała liczba wróżbitów, używa nawet imienia Boga i świętych w swoich dywagacjach, rytuałach, tylko po to, by Cię uspokoić i dobrze oszukać.

 

Inne szachrajstwa i kłamstwa

Wróżbici zdumiewają Cię, mówiąc rzeczy, których nie mogli o Tobie wiedzieć. Prawie zawsze jednak posługują się prywatnymi detektywami, którzy zbierają informacje o Tobie.

Pewien detektyw z Cagliari w wywiadzie dla "Famiglia Cristiana" z 4 kwietnia 1999 r. powiedział na ten temat: "Kiedy klient umawia się na wizytę u wróżbity, zazwyczaj dostarcza mu jedynie podstawowych danych: adres, numer telefonu, niekiedy mówi również o problemie, który go dręczy. Wróżbita natomiast zleca detektywowi zdobycie wszystkich możliwych informacji dotyczących klienta i jego rodziny. Odbywa się to jeszcze przed pierwszą wizytą. W ten sposób już podczas pierwszej wizyty, wróżbita jest w stanie zadziwić swojego klienta, demonstrując mu, że posiada siły nadprzyrodzone, które umożliwiają mu czytanie jego przeszłości za pomocą instrumentów magicznych".

"Nie jest to jednak jedyny sposób. Nawet w stosunku do kogoś, kto przychodzi do wróżbity bez wcześniejszego zamówienia wizyty, szachrajstwo funkcjonuje. Wróżbita gra na zwłokę, aby mieć czas na znalezienie rozwiązania lub na przygotowanie jakiegoś stosownego amuletu. W przerwie między pierwszym i kolejnym spotkaniem, detektyw realizuje swoje zadanie".

"Zdarza się jeszcze gorzej. Często niektóre osoby zwracają się do mnie, bo chcą dowodów na to, co powiedział im jasnowidz. Na przykład: pewna kobieta zupełnie niedawno zleciła mi śledzenie swojego męża, ponieważ podejrzewała, że zdradza ją z inną kobietą. Po wykonaniu detektywistycznego dochodzenia, powiedziałem kobiecie, że nie znalazłem żadnego dowodu potwierdzającego jej podejrzenia. W odpowiedzi powiedziała, że to niemożliwe, jako że wróżbita powiedział jej coś zupełnie innego. Była to insynuacja klientowi zdrady, by potem za bardzo wysoką cenę rozwiązać problem. Teraz można zrozumieć, dlaczego nigdy nie akceptowałem współpracy z wróżbitami. Mam 60 lat i wydaje mi się czymś okrutnym wykorzystywanie ludzi, którzy cierpią i dorabianie się na nich. Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że niektórzy z moich kolegów pracują dla nich, a jest to bardzo dochodowe zajęcie. Wystarczy przymknąć jedno oko lub zamknąć oba na zasady deontologii zawodowej".

Wróżbici posługują się nie tylko prywatnymi detektywami, lecz mają również swoich wspólników, którzy wykonują dla nich pracę detektywów.

Starszy już dzisiaj rzymski egzorcysta, ksiądz Proia w swej książce Ludzie, szatani, egzorcyzmy napisał: "Jeśli chodzi o współpracowników wróżbitów, wierni muszą być bardzo ostrożni i trzymać się od nich z daleka. Są to osoby, które w przypadku cierpienia lub przygnębienia zbliżają się mówiąc: "Znam pewną osobę, która pomoże ci rozwiązać twój problem. Jest to osoba bardzo dobra i pragnie czynić dobro. Jeśli chcesz, dam ci jej adres albo cię do niej zaprowadzę". Są to osoby, które kierują nieostrożnych ludzi do tego czy innego wróżbity i otrzymują za to znaczną część zarobku. Współpracownik dostarcza następnie wróżbicie informacji dotyczących danej ofiary: wzrost, budowę ciała, wygląd twarzy, kolor włosów, sytuację rodzinną i ewentualne problemy etc. Kiedy pechowiec spotyka się z wróżbitą spostrzega, że jest osobą dobrze znaną wróżbicie. Słucha więc informacji, które są mu przekazywane jako owoce. cudownego jasnowidzenia, lub czegoś podobnego. Należy być bardzo ostrożnym".

Zdarzają się również rzeczy jeszcze gorsze, którym nie ma końca. Kiedy w rozmowie wróżbita orientuje się, że klient posiada stosowne warunki psychologiczne, by go uwieść, proponuje mu stosunki seksualne najbardziej perwersyjne, tłumacząc i usprawiedliwiając je jako konieczne w celu osiągnięcia pozytywnych i skutecznych wyników rytuałów magicznych. Świadectwa wielu pechowych osób ujawniły tę degradującą, poniżającą stronę działalności wróżbitów.

W stosunku do osób, które rezygnują z ich "protekcji" nie chcą dalej zasilać ich kieszeni, oszuści uruchamiają mechanizm prawdziwego szantażu. Grożą swoim klientom, że spotka ich śmierć lub też insynuują, że znajdą się w niebezpieczeństwie, jeśli nie poddadzą się ich "opiece". Wiem, że są takie osoby, które wystraszone tymi groźbami, ulegają szantażom i płacą okresowo wróżbicie jakąś kwotę.

Tymi i innymi jeszcze sposobami wróżbici są w stanie przywiązać do siebie swoje ofiary i wyłudzać od nich pieniądze w kwocie od 50 do 100 tysięcy lirów za każdym razem, aż do kwoty dziesiątków, a nawet setek milionów lirów.

Podsumowując należy jeszcze dodać, że związek, jaki tworzy się pomiędzy klientem a wróżbitą, jest czasami tak silny, że człowiek nie jest w stanie już sam decydować o czymkolwiek bez konsultowania się z wróżbitą, nawet w sprawach najbardziej banalnych. Są ludzie, którzy nie wyruszają w podróż, nie prowadzą swoich działalności gospodarczych, nie podejmują żadnych decyzji rodzinnych, czy też zawodowych, bez wcześniejszej konsultacji z wróżbitą.

Pewien jubiler opowiadał mi, że wielu z jego klientów, przedsiębiorców, podczas gdy są w jego sklepie, między jednym a drugim poruszanym tematem, zwierza mu się, iż przed podpisaniem jakiegoś kontraktu finansowego spotykają się z wróżbitami. Mówią to oczywiście ściszonym głosem dodając: "Zwierzam się panu, bo jest pan przyjacielem .."
Ksiądz Raul Salvucci jest egzorcystą od 1975r. Na pytanie dotyczące tych tematów, zadane mu przez dziennikarza z "Avvenire" odpowiedział: "Wszyscy wiedzą, że pewien wielki przedsiębiorca lecąc swoim prywatnym samolotem, na pokład zabiera zawsze swoją wróżkę, którą zatrudnia na pełnym etacie. W świecie filmu i spektaklu jest tak samo. Kiedy podczas pewnych transmisji telewizyjnych określony wróżbita pojawia się zbyt często, można przypuszczać, iż prowadzący dany program korzysta z konsultacji i pomocy spirytystycznej tegoż wróżbity, oczywiście w celu zagwarantowania sukcesu".


Zobacz także
o. Bogdan Kocańda OFMConv
Wydaje się, iż na szkodliwe działanie złych duchów względem człowieka patrzymy dzisiaj z większym realizmem niż jeszcze dwadzieścia lat temu. Świadomość zniewoleń duchowych jest o wiele większa, chociaż w skrajnych przypadkach przesadzona, prowadzi do demonofobii; jednak na samej świadomości nie możemy poprzestawać. Należy z wielką rozwagą podjąć wysiłek rozeznawania duchowego i kiedy będzie taka potrzeba, podjąć modlitwę o uwolnienie...
 
o. Bogdan Kocańda OFMConv
Zofia i Franciszek byli ludźmi głęboko wierzącymi. Religijne zasady przekazane przez rodziców i dziadków pielęgnowali w swojej rodzinie. Jednak niewiele brakowało, a zboczyliby z tej Bożej ścieżki życia. Wszystko zaczęło się od kłopotów zdrowotnych, które zaprowadziły Zosię do uzdrowiciela. Ten niewiele jej pomógł, ale za to u jej męża "odkrył" zdolności lecznicze...
 
Przemysław Radzyński

Nie ma życia chrześcijańskiego bez przeżycia kerygmatu, czyli doświadczenia tego, że Bóg kocha. Kerygmat to jest pierwsza nowina o tym, że Bóg kocha człowieka. Składa się z sześciu części. Pierwsza mówi o Bożej miłości, druga o grzechu, trzecia o tym, że grzech nad nami nie panuje, ale że jest odkupienie, czwarta o życiu z wiary, piąta tajemnica kerygmatu to Duch Święty, a szósta to wspólnota Kościoła.

 

Z Michałem Olszewskim SCJ rozmawia Przemysław Radzyński

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS