Ludzie średniowiecza traktowali życie poważnie i kochali konkret. Nie znaczy to, że lekceważyli rzeczywistość duchową. Wręcz przeciwnie. Dla nich Bóg, aniołowie i diabły byli nie mniej konkretni niż ludzie z krwi i kości, a Niebo, Czyściec i Piekło nie były abstrakcyjnymi ideami, ale miejscami pełnymi życia. Wiedzieli doskonale, że to, co niewidzialne, i to, co dotykalne zmysłami, wzajemnie się przenika, tak że wszystko, co zrobią na ziemi, ma i będzie miało konsekwencje w wieczności.
Dwie rzeczywistości w szczególny sposób kształtują życie człowieka: potrzeby i pragnienia. Obie złożył w nas Bóg. Pierwsza bardziej wiąże nas z ziemią, druga – z niebem. Potrzeby wywodzą się z ludzkiej psychofizycznej konstrukcji; pragnienia – z przenikającego ją duchowego wymiaru. W napięciu pomiędzy tymi rzeczywistościami, w ich równowadze i nierównowadze, formuje się szczególna historia człowieka, poczucie spełnienia lub niespełnienia życia.