Ludzie średniowiecza traktowali życie poważnie i kochali konkret. Nie znaczy to, że lekceważyli rzeczywistość duchową. Wręcz przeciwnie. Dla nich Bóg, aniołowie i diabły byli nie mniej konkretni niż ludzie z krwi i kości, a Niebo, Czyściec i Piekło nie były abstrakcyjnymi ideami, ale miejscami pełnymi życia. Wiedzieli doskonale, że to, co niewidzialne, i to, co dotykalne zmysłami, wzajemnie się przenika, tak że wszystko, co zrobią na ziemi, ma i będzie miało konsekwencje w wieczności.
Środa Popielcowa rozpoczyna okres Wielkiego Postu. Ten szczególny czas od lat budzi kontrowersje dotyczące doboru pieśni w wielu muzycznych środowiskach. Liczni muzycy kościelni skupiają się jedynie na jednym z czynników kształtujących ten czas, a mianowicie na tematyce Męki Pańskiej, tym samym zasłaniając pozostałe idee przewodnie tych szczególnych chwil. W swoim artykule chciałbym ukazać wartość podziału okresu Wielkiego Postu i pokazać, że również w pierwszej części znajdzie się miejsce na staropolskie pieśni pasyjne.