logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Moja siostra Ziemia
Małgorzata Tadrzak-Mazurek, ks. Andrzej Godyń SDB
Św. Franciszek nie neguje, że człowiek jest koroną stworzenia, że jest najważniejszym ze stworzeń, ale nie idzie w tę skrajność, że w takim razie człowiek ma wszelkie prawa wobec stworzeń, że może wszystko, cokolwiek mu się tylko spodoba z nimi zrobić.   Z o. Zbigniewem Świerczkiem OFMConv. – asystentem kościelnym stowarzyszenia ruch ekologiczny św. Franciszka z Asyżu rozmawiają Małgorzata Tadrzak-Mazurek i ks. Andrzej Godyń SDB
 
Nasz Mistrz nie widział owoców
Małgorzata Tadrzak-Mazurek, ks. Andrzej Godyń SDB
Zrozumienie pojawia się w miarę dojrzewania, w miarę życia tym, co się otrzymało. Gdybyśmy chcieli wszystkich przygotować perfekcyjnie, to niewielu byśmy dopuścili do sakramentów. Kandydata przygotowuje się tylko do pewnego etapu, a sakrament to nie egzamin, ale zaledwie wejście w pewne wydarzenie wiary.   Z ks. prof. Krzysztofem Pawliną – rektorem Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, wikariuszem biskupa ds. formacji duchowieństwa, rozmawiają Małgorzata Tadrzak-Mazurek, ks. Andrzej Godyń SDB
 
Tylko bądź
Małgorzata Wałejko
Łatwiej nam w ten sposób „zarabiać sobie na niebo” konkretną monetą, ponieważ nasza chora natura nie lubi przyjmować za darmo. Widać w naszym codziennym życiu, jak trudno nam przyjąć cokolwiek za darmo, a już szczególnie coś dużego, ważnego, drogiego, gdy wiemy, że nie będziemy mogli się odwdzięczyć czy po prostu za to zapłacić. Skoro trudno przychodzi nam to wobec człowieka, to co dopiero wobec Boga!
 
Zgubna wiara w czerwona nitkę
Małgorzata Więczkowska
Choć żyjemy w coraz bardziej cywilizowanym świecie, wiara w zabobony i przesądy ma się dobrze. Bez trudu przecież spotkamy tych, co będą odpukiwać w niemalowane drewno, by czegoś nie zapeszyć, nie przywitają się przez próg, zawrócą widząc przebiegającego przez jezdnię kota, zawieszą czerwona kokardkę w wózku, żeby im ktoś dziecka nie zauroczył, czy też wierzą w feralne dni i moc amuletów. 
 
Małgorzata Wszołek
Są ludzie, którzy czują się odpowiedzialni wszędzie, zawsze i za wszystko. Tak naprawdę są niby-odpowiedzialni, bo konkretnie za co, gdzie i kiedy? Czasami jesteśmy obecni wszędzie, pomagając wszystkim (nawet wbrew ich woli) pomagamy wyłącznie... własnemu samozadowoleniu. Przecież jesteśmy tak baaardzo odpowiedzialni, że aż wpychamy nos w nie swoje sprawy. Może to jest jednak przesadna odpowiedzialność? Tymczasem sprawy, które do nas należą, czekają nietknięte.
 
Kim jesteś, kobieto?
Małgorzata Wszołek
Czy zastanawialiście się nad tym, dlaczego Bóg stworzył płcie? Przez kaprys? A może zdarzył Mu się wypadek przy pracy? A może błąd w ewolucji? Nic podobnego! Takie odpowiedzi mogą dawać jedynie złośliwi lub ci, którzy nie umieją odkryć i docenić cudownego daru Boga, którym jest istnienie płci...
 
Małgorzata Wszołek
Mówiąc o życiu w małżeństwie i rodzinie jako o powołaniu, nie można przeciwstawiać tej drogi życia całkowitemu oddaniu się Bogu na drodze rad ewangelicznych czy święceń kapłańskich. Pomiędzy miłością Boga a miłością człowieka nie może być sprzeczności...
 
Małgorzata Wszołek
Nadzieja zaś, której spełnienie już się ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy (Rz 8,24). Jak więc pielengnować nadzieję, by jej nie stracić, by w jakimś trudnym momencie nie poddać się zniechęceniu, beznadziei, a w końcu rozpaczy?...
 
Wiara, która budzi nadzieję
Małgorzata Wszołek
Nadzieja zaś, której spełnienie już się ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy (Rz 8,24). Jak więc pielengnować nadzieję, by jej nie stracić, by w jakimś trudnym momencie nie poddać się zniechęceniu, beznadziei, a w końcu rozpaczy? Jak ją ciągle na nowo rozbudzać? Jak odnawiać?
 
Nawrócenie - radykalizm czy zawierzenie?
Małgorzata Wszołek
Sytuacje trudne są jakby sądem Bożym nad człowiekiem. Jeżeli ktoś jest zasadniczo zwrócony ku Bogu (nawet jeśli o tym nie wie i wydaje mu się, że jest człowiekiem niewierzącym), podczas takiej próby dokonuje się w nim przyśpieszenie rozwoju duchowego i nieraz człowiek ten okazuje się kimś nie tylko wierzącym, ale od razu głęboko wierzącym. Ale zdarza się i odwrotnie: ktoś uważał się za wierzącego, ale obiektywnie był daleko od Boga. Wtedy pod wpływem trudnej sytuacji jego wiara rozpada się jak domek z kart.   Z Jackiem Salijem OP rozmawia Małgorzata Wszołek
 
 
1  
...
493  
494  
495  
496  
497  
498  
499  
500  
501  
...
 
Polecamy
Anna Zajchowska

Ludzie średniowiecza traktowali życie poważnie i kochali konkret. Nie znaczy to, że lekceważyli rzeczywistość duchową. Wręcz przeciwnie. Dla nich Bóg, aniołowie i diabły byli nie mniej konkretni niż ludzie z krwi i kości, a Niebo, Czyściec i Piekło nie były abstrakcyjnymi ideami, ale miejscami pełnymi życia. Wiedzieli doskonale, że to, co niewidzialne, i to, co dotykalne zmysłami, wzajemnie się przenika, tak że wszystko, co zrobią na ziemi, ma i będzie miało konsekwencje w wieczności.

 
Zobacz także
Elżbieta Ruman
Pani Renata z Warszawy walczyła z chorobą nowotworową od kilku lat. Jej dwuletnia córeczka często bywała tylko z ojcem lub dziadkami, kiedy Renata trafiała na kolejną chemię. Wszystko zaczęło się w pierwszych miesiącach po urodzeniu Julii. Jeszcze przed rozwiązaniem Renata zauważyła na szyi guz. Do lekarza poszła trzy miesiące później...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS