logo
Wtorek, 07 maja 2024 r.
imieniny:
Augusta, Gizeli, Ludomiry, Róży – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Wpłynąć na słodkie wody
ks. Kamil Gołuszka
Gdy statek płynie długo po morzu, tysiące pąkli (małych skorupiaków) przyczepia się do jego dna, obciążając go i nie pozwalając rozwinąć prędkości. Najtańszym i najprostszym sposobem na pozbycie się niepotrzebnego balastu jest wpłynięcie na słodkie wody. Wówczas całe żywe obciążenie, pozbawione naturalnego środowiska, odpada. 
 
Z ciemności lęku do światła pokoju
Dariusz Piórkowski SJ
Jedną z największych przeszkód w rozwoju ludzkiej osobowości są nieuzasadnione lęki. Pełne zaangażowanie w życie staje się jednak możliwe dopiero w momencie przekroczenia paraliżujących nas wewnętrznych obaw i niepewności. Podobnie nie sposób owocnie odpowiedzieć na wezwanie Zmartwychwstałego, bez otwarcia się na dar pokoju, zaofiarowanego nam w doświadczeniu Bożego miłosierdzia. 
 
Pierwsze trzy sekundy po Zmartwychwstaniu
Urszula Jagiełło
Obraz na Chuście nie ulega procesowi przebarwienia utlenianiu, jak to się dzieje z normalnymi obrazami, które z czasem ciemnieją i muszą podlegać restauracji. Trzeba też powiedzieć, że wizerunek ów wykracza poza kanony sztuki. W sztuce zazwyczaj dąży się do jakiejś harmonii, proporcji, tutaj nie. Oblicze, które widzimy, jest zdeformowane,nos przekrzywiony. Kto malowałby Boga w ten sposób? Boga maluje się liniami perfekcyjnymi, formami harmonijnymi, zachowując proporcje, by ukazać doskonałość.   Z o. Czesławem Gadaczem, kapucynem mieszkającym w klasztorze w Manoppello, rozmawia Urszula Jagiełło
 
Bez Boga jesteśmy zbyt ubodzy, aby pomagać ubogim...
kl. Paweł Szlezinger SCJ
W życiu duchowym może pojawić się pokusa przedkładania pracy czy nawet podejmowania uczynków miłosierdzia nad modlitwę. Człowiek pragnie widzieć i cieszyć się owocami swojej pracy, stąd nie raz popada w nadmierny aktywizm. Przy wielkim zapracowaniu łatwo zapomnieć, że w pierwszej kolejności należy przyjść na audiencję do Kogoś, od kogo zależy wszystko. Tragizm naszego chrześcijańskiego aktywizmu polega na tym, że czynności rzeczywiście nas zaduszają. 
 
Dążenie do świętości dziś
Camillus Lapauw OCD
W dzisiejszym świecie często zapominamy, że podstawowym powołaniem każdego chrześcijanina jest dążenie do świętości. Zamiast tego świat proponuje nam zdobywanie wartości czysto ludzkich, takich jak bogata osobowość, życiowe spełnienie, czy wartościowe relacje. Doskonałość chrześcijańska nie wyklucza posiadania tych cech, wręcz przeciwnie, są one jej integralną częścią, ale równocześnie nie mogą stać się celem samym w sobie.
 
Ale przecież chciałem dobrze!
Piotr Patejuk
Mówi się, że najpopularniejszym świętym w Polsce jest święty spokój i każdy chce go mieć, każdy do niego dąży, ale czasem jednak trzeba, jak to mówią popularni ostatnio coache, wyjść ze swojej strefy komfortu (którego to stwierdzenia prywatnie nie znoszę) i zmierzyć się z tym, co akurat stanęło na naszej drodze, z czymś za co jesteśmy odpowiedzialni i wtedy zaczynają się schody. 
 
Świadkowie Jehowy. Czym się od nas różnią i czego możemy się od nich nauczyć
ks. Józef Krasiński
Do Polski badacze Pisma Świętego (późniejsi świadkowie Jehowy) przybyli w roku 1895. Obecnie świadków Jehowy jest u nas około ćwierć miliona. Jest to w naszym kraju trzecie co do wielkości wyznanie po katolikach i prawosławnych. Ponad 120 tysięcy osób to pełnoprawni członkowie wspólnoty - tzw. głosiciele. Druga połowa (tzw. uczestniczący) przygotowuje się do pełni apostołowania, kaznodziejstwa i werbowania. Kim są świadkowie Jehowy? Jakimi metodami działania się posługują? Na co należy zwrócić uwagę w duszpasterstwie parafialnym, aby uodpornić się na ich manipulacje? A wreszcie: czego możemy się od nich nauczyć? 
 
Etyka ekonomii
Wojciech Giertych OP
Błędem byłoby sądzić, że etyka ekonomiczna jest czymś nowym. Życie społeczne, gospodarcze i techniczne okresu starożytności i średniowiecza funkcjonowało inaczej niż w obecnej dobie globalizacji i dlatego nie ma nic dziwnego w tym, że wyzwania etyczne stojące przed ludźmi bywały w dziejach różne. W miarę jednak jak rodziły się nowe wyzwania stosowano te same zasady do nowych okoliczności. Można zatem dostrzec niezmienną nić katolickiej etyki społecznej, obecną w nauczaniu Kościoła, nie tylko od czasów papieża Leona XIII, ale od czasów apostolskich. 
 
Ja jestem Dobrym Pasterzem
Alfred Cholewiński SJ
Jezus Chrystus, Dobry Pasterz swojego Kościoła i całej ludzkości, wypowiedział w dzisiejszej Ewangelii między innymi takie słowa: Mam inne jeszcze owce, które nie są z tej owczarni; także i te muszę przyprowadzić: będą słuchały mego głosu, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz (por. J 10,16). Na ogół myślimy tak: owczarnią Chrystusa jesteśmy my, wierni Kościoła katolickiego, owcami, które jeszcze nie są z tej owczarni, są ludzie należący do innych wyznań lub religii, lub niewierzący, słowem ludzie spoza Kościoła...
 
Ciche dni - taka ładna nazwa!
Maria Król-Fijewska
Ładna, łagodna nazwa dla ciemnych emocji buzujących pod osłoną ciszy. Łagodna nazwa dla zjawiska, którego efektem są zranienia. Ból dotyka i tych, którzy milczą, i tych, którzy są bezradnymi świadkami tej zbrojnej ciszy, a czasem posłańcami używanymi przez obie strony dla wzajemnej manipulacji. 
 
 
1  
...
483  
484  
485  
486  
487  
488  
489  
490  
491  
...
 
Polecamy
Anna Zajchowska

Ludzie średniowiecza traktowali życie poważnie i kochali konkret. Nie znaczy to, że lekceważyli rzeczywistość duchową. Wręcz przeciwnie. Dla nich Bóg, aniołowie i diabły byli nie mniej konkretni niż ludzie z krwi i kości, a Niebo, Czyściec i Piekło nie były abstrakcyjnymi ideami, ale miejscami pełnymi życia. Wiedzieli doskonale, że to, co niewidzialne, i to, co dotykalne zmysłami, wzajemnie się przenika, tak że wszystko, co zrobią na ziemi, ma i będzie miało konsekwencje w wieczności.

 
Zobacz także
ks. Przemysław Bukowski SCJ

W polskim krajobrazie raczej do rzadkości należy sytuacja, w której, spacerując ulicami jakiegokolwiek miasta czy wsi, uniknie się widoku budynku kościoła. Dla jednych widok ten będzie oczywistą szansą i okazją do pochwalenia Boga. Dla innych wyrazem pewnej natarczywości Kościoła, z którą nie potrafią sobie poradzić. Często tym drugim, być może również z winy tych pierwszych, kościelne drzwi kojarzą się z nieprzekraczalną bramą, za którą pobożne dusze walczą wyłącznie o swoje własne zbawienie i ocalenie. „Czy na tym polega to chrześcijaństwo?” – pytają.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS