logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Bóg - Wielki Obrońca
Krzysztof Osuch SJ
Jest do Kogo wołać ufnie o pomoc! Są wielkie powody, dla których warto i należy wołać, by nie ulec duchowej śmierci! To wołanie do Boga – inaczej modlitwa, modlitwa prośby, błagania – jest niezwykle ważnym elementem duchowej walki, o której wyraźnie mówi zarówno Księga Rodzaju jak i Księga Apokalipsy. Możemy się radować, że Zwycięstwo Boga zapowiedziane jest i w pierwszej i ostatniej Księdze Pisma Świętego. Ale trzeba zaangażować się w tę walkę. Po dobrej stronie. Trzeba to zrobić w pełnym blasku Prawdy. Świadomie i dobro-wolnie.
 
Król - odporny na drwiny
Krzysztof Osuch SJ
Milczenie Jezusa wobec złorzeczących Mu i prowokujących Go nie było milczeniem obrażonego Króla ani też milczeniem kogoś radykalnie niemocnego i pokonanego. Było to milczenie kogoś, kto po prostu nie jest z tego świata; Kogoś, kto całym sobą okazuje, że i Jemu, i nam wszystkim potrzeba iść dalej. Gdy Eucharystię nazywamy Paschą, czy Pamiątką Paschy Pana, to mamy na myśli właśnie to wielkie Przejście – przez bramę śmierci do Pełni Życia w Bogu. Nasz Król, i Ten z Krzyża, i Ten z Apokalipsy, naprawdę nie jest z tego świata!
 
Nasz wzrok błądzi - oczy Jezusa są szeroko otwarte
Krzysztof Osuch SJ
I znów jest Boże Narodzenie. Przypominamy sobie i obwieszczamy światu, że Bóg stał się Człowiekiem! I że zgodnie z dawnym proroctwem jest już naprawdę Emanuelem, czyli Bogiem pośród nas. Znów dostąpimy wielkiej łaski, gdy w zaciszu „izdebki” na modlitwie, a jeszcze pełniej i najpełniej w czasie Eucharystii, zaktualizuje się dla nas najważniejsze Wydarzenie ludzkich dziejów. Tak Tajemnicę Wcielenia i Bożego Narodzenia odczytała część Izraela. Tak odczytują ją liczne narody, a w nich niezliczone rzesze. Są nas już miliony, a nawet miliardy…
 
Post bywa konieczny
Krzysztof Osuch SJ
W historii zbawienia jest taki, stosunkowo krótki czas, kiedy ludzie cieszyli się fizyczną obecnością Wcielonego Syna Bożego; po Jego dramatycznym odejściu przyszedł czas fizycznej nieobecności Jezusa. Przyszedł też czas postu – Wielkiego Postu, postu piątkowego. Zostawmy z boku te ważne okresy liturgiczne i związane z nimi posty. Przyglądnijmy się natomiast temu postowi, który należy podjąć po utracie czy ukryciu Pana Jezusa.
 
O próbach i nakłanianiu do zła - u Jezusa i u nas
Krzysztof Osuch SJ
Słowa Ewangelii z pierwszej Niedzieli Wielkiego Postu mówią o Jezusie, który przebywa na pustyni, pości, modli się i jest kuszony przez szatana. „Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana” (Mk 1,12). Święty Marek jest, niemal jak zawsze, wyjątkowo zwięzły. Ale i tak czujemy, że padają stwierdzenia mocne i życiowo ważne, gdyż i my brniemy przez pustynię, doświadczamy prób. Nieuchronnie zderzamy się z kuszeniami szatana. Jednak w tym wszystkim – na pustyni, pośród prób i pokus – możemy podobnie jak Jezus czuć się ogarnięci Miłością Ojca i prowadzeni przez Ducha.
 
Wskrzeszenie Łazarza
Krzysztof Osuch SJ
Ewangelia czytana w piątą niedzielę Wielkiego Postu jest długa i dotyczy najważniejszej sprawy: życia – śmierci i zmartwychwstania. Choć temat jest tak ważny, to bywa spychany na margines. Sprawcy marginalizowania tego, co najważniejsze, są różni. W końcu trzeba wskazać złośliwe moce na wysokościach, które są nam bardzo nieprzyjazne. Odpowiedzialność ponosimy także my w tej mierze, w jakiej ulegamy pokusie egocentryzmu i iluzji samowystarczalności..
 
I zaczął umywać uczniom nogi. Miłość przekazana i przykazana
Krzysztof Osuch SJ
Wielki Czwartek to dla nas sakramentalne wspominanie tej Paschy, którą Jezus ze swoimi uczniami obchodził w Jerozolimie w przeddzień swojej męki i śmierci. Ta Pascha zawierała w sobie tradycyjne obrzędy, ale Jezus wniósł w nią „rzeczy” całkiem nowe. Była to nowa Ofiara i nowa Uczta, a także nowe Kapłaństwo, nowe Przykazanie Miłości. Te trzy dary kontemplujemy w Wielki Czwartek jako wielką Nowość, której dawcą mógł być jedynie Boski Zbawiciel.
 
Ocalone życie - ocalona nadzieja
Krzysztof Osuch SJ
Kiedy dziś staje pośrodku nas Chrystus-Zwycięzca śmierci, to mamy szczególny powód, by z mocą przypomnieć, że miłośnikiem życia jest na pewno nasz Stwórca. To Bóg Ojciec kocha życie najbardziej. – Natchniony Autor tak pięknie zaświadcza o Stwórcy: Miłujesz wszystkie stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił. Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał? Jak by się zachowało, czego byś nie wezwał? 
 
Nie trwożyć się - zawierzyć siebie Ojcu
Krzysztof Osuch SJ
Patrzeć na Jezusa, czyli na Wcielonego Syna Bożego, to niewątpliwie wielki dar i (poniekąd) niepowtarzalne szczęście tych, którzy żyli za Jego dni (por. Mt 13, 16 n). Okazuje się jednak, że nie jest to “wszystko”, czego pragnie serce Filipa, serce człowieka. Człowiek chce widzieć Boga samego, Boga Żywego – najlepiej twarzą w twarz! Jezus dobrze o tym wie. Sam przecież po to przyszedł, by objawić Ojca i tak zaspokoić (a wcześniej na nowo obudzić) tęsknotę za Bogiem Ojcem, obecną w sercu każdego człowieka.
 
Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?
Krzysztof Osuch SJ
Dialog odbudowujący zaufanie i miłość kończy się – trzy razy, po każdym pytaniu i odpowiedzi – powierzeniem Piotrowi zadania: Paś baranki moje. Piotr ma być pasterzem, i to podobnym do Jezusa. Ma być prawdziwym pasterzem (por. J 10), a zatem takim, który w sytuacji zagrożenia nie ucieknie, a raczej w razie potrzeby odda swoje życie za owce; szczytem bycia dobrym pasterzem jest męczeństwo. Jezus delikatnie przepowiada Piotrowi, że czeka go właśnie męczeństwo: Gdy byłeś młodszy, sam się przepasywałeś i chodziłeś, dokąd chciałeś. 
 
 
1  
...
270  
271  
272  
273  
274  
275  
276  
277  
278  
...
 
Polecamy
Ks. Piotr Mazurkiewicz

O kryzysie na Zachodzie świadczą pustoszejące i wystawiane na sprzedaż kościoły, przekształcane następnie w muzea, sale koncertowe, księgarnie, mieszkalne apartamenty czy nocne kluby. Mając świadomość aktualnej kondycji Kościoła, papież Franciszek wielokrotnie podkreślał konieczność rezygnacji w duszpasterstwie z wygodnego kryterium „zawsze się tak robiło” (EG, 33). Odejście od takiego uzasadniania poziomu swego duszpasterzowania jest konieczne przede wszystkim dlatego, że wiele dawnych metod duszpasterstwa już nie działa. Są sprawy, które wymagają zmiany...

 
Zobacz także
Irena Świerdzewska

Trzeba rozróżnić cierpienie, które jest bezpośrednią konsekwencją grzechu, i to, które jest „tajemniczym dopustem”. Bóg nie chce cierpienia grzesznika. Pragnie, by się nawrócił i „miał życie”. Do uzdrowionego Jezus mówi: „Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”. 

 

Cierpienie Boga związane jest z tajemnicą wcielenia i odkupienia – mówi o. prof. Józef Augustyn SJ, rekolekcjonista i kierownik duchowy, w rozmowie z Ireną Świerdzewską.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS