logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Modlitwa z Biblią w ręku (Łk 16,19-31)
 
Chwila refleksji

Umarł bogacz, który za życia nie pomógł głodnemu żebrakowi. Cierpiąc męki w piekle, zobaczył szczęśliwego zmarłego Łazarza. Prosi o pomoc dla siebie, a potem dla swoich jeszcze żyjących braci. Ale nie ma przejścia z piekła do nieba, ani z nieba do piekła. A ludzie na ziemi, jeśli nie uwierzyli Prorokom, to nie uwierzą i zmarłym.

Po śmierci kogoś bliskiego i my często pragniemy, by przyszedł do nas i powiedział, że Bóg jest, a wtedy uwierzymy już bez wątpliwości. Jezus jednak w przypowieści mówi, że to nie jest prawdą. Jeśli nie jesteśmy gotowi uwierzyć Prorokom i Biblii, to i spotkanie ze zmarłym potraktujemy jako nierealne, i nie uwierzymy.

Chwila modlitwy

- Abyśmy umieli dzielić się z ludźmi, którzy cierpią biedę. By nasze serce było miłosierne i zauważało wokół siebie prawdziwe potrzeby bliźnich.

- Abyśmy zrozumieli, że Bóg dał nam wystarczająco dużo znaków na ziemi, by uwierzyć, że istnieje i kocha. Trzeba jedynie przyjąć Jego naukę.

- Abyśmy pamiętali w modlitwie za wszystkich zmarłych, ponieważ jest to jedyny sposób, żeby im pomóc, jeśli w czyśćcu czekają na ostateczne spotkanie z Panem.

- Abyśmy uwierzyli, że piekło istnieje naprawdę, i by ta wiedza pomogła nam odrzucić grzech, żyć zgodnie z przykazaniami i kochać Boga, który proponuje nam wieczne szczęście w niebie.

Pomóż nam Panie dobrze wykorzystać czas życia na ziemi. Wysłuchaj nas Panie.

Bogumiła Szewczyk
bog-szew@wp.pl
 
***
 
Bóg pyta:

Jakim prawem uciskacie mój lud i przygnębiacie oblicza ubogich? 
Iz 3,15

 

***

 

KSIĘGA IV, GORĄCA ZACHĘTA DO KOMUNII ŚWIĘTEJ
Rozdział XIV. O GORĄCEJ TĘSKNOCIE WIELU LUDZI POBOZNYCH DO CIAŁA CHRYSTUSOWEGO


1. Bezmierna jest Twoja dobroć, Panie, jaką chowasz dla wszystkich, co się Ciebie boją! Ps 31(30),20. Gdy przypominam sobie, z jaką pobożnością i wzruszeniem niektórzy pobożni ludzie przystępowali do Sakramentu Ołtarza, ogarnia mnie coraz większe zmieszanie i wstyd, że tak obojętnie, tak ozięble zbliżam się do Twego ołtarza, do Stołu Pańskiego, że jestem tak oschły i tak w głębi serca nieporuszony, że nie płonę cały przed Tobą, nie śpieszę gwałtownie w takim uniesieniu jak wielu ludzi pobożnych, którzy z wielkiej tęsknoty do Komunii i z tkliwej miłości ku Tobie nie mogli się powstrzymać od łez, ale ustami duszy i ciała zarazem przywierali z głębi serca do Ciebie, Boże, źródło żywe, nie mogąc ugasić ani zaspokoić swojego pragnienia Jr 2,13; Ps 42(41),2 inaczej, jak tylko przez przyjmowanie Twojego Ciała z radością i duchowym łaknieniem.

2. Jakże płomienna była ich wiara, sama w sobie będąca dowodem Twojej świętej obecności! Oni bowiem rzeczywiście poznają Pana po łamaniu chleba, bo serce ich pała, gdy Jezus kroczy obok nich Łk 24,30-35. Daleki jestem często od takiego wzruszenia i pobożności, od takiej gwałtownej miłości i zapału.

Bądź mi litościw Łk 18,13, Jezu, dobry, łagodny i przyjazny, i pozwól mnie, nędznemu Twemu żebrakowi, choć czasem odczuć coś z tego serdecznego wzruszenia miłości w Komunii świętej, spraw, aby moja wiara była coraz mocniejsza, nadzieja Twojej dobroci coraz doskonalsza, a miłość, gdy już raz zapłonie i skosztuje manny niebieskiej, aby nie opuszczała mnie nigdy.

3. Miłosierdzie Twoje może dać mi tę łaskę upragnioną 2 Kor 9,8 i gdy nadejdzie dzień Twojej wielkoduszności, odwiedzisz mnie łaskawie i tchniesz we mnie ducha żarliwej miłości Iz 4,4.

I chociaż na pewno nie spalam się w takiej tęsknocie, jaka była udziałem tych najpobożniejszych, to jednak za Twoją sprawą pragnę pragnienia, tego wielkiego, płomiennego pragnienia, modląc się i pragnąc stać się jednym z tych, którzy tak płomiennie Ciebie miłują, i należeć do ich błogosławionego grona.

 

Tomasz a Kempis, 'O naśladowaniu Chrystusa'

 

***

PAX DOMINI

Pokój jest przyszłem dobrem, przyszłem szczęściem mojem;
Nie chciałbym Boga, gdyby Bóg nie był pokojem.

Adam Mickiewicz

***

Bądź oryginalny.
Bądź schludny.

H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia'

Patron Dnia



Św. Zyta
 
dziewica, patronka służących

Św. Zyta urodziła się w biednej, ale bardzo pobożnej rodzinie chrześcijańskiej. Jej starsza siostra była cysterką, a jej wuj był pustelnikiem, którego miejscowi ludzie uważali za świętego. Św. Zyta odznaczała się dużym posłuszeństwem; każde polecenie matki traktowała jak wypełnianie woli Bożej. Mając dwanaście lat została służącą u zamożnego tkacza w Lukce, trzydzieści kilometrów od jej rodzinnej wioski Monte Sagrati. W tej rodzinie miała pozostać przez czterdzieści osiem lat. Codziennie znajdowała czas na wysłuchanie Mszy św. i odmawianie modlitw; swoje domowe obowiązki wypełniała tak skrupulatnie, iż inne służące miały jej to za złe. Z początku jej pracodawcy mieli jej za złe zbyt hojne rozdawanie chleba biednym; z czasem jednak jej dobroć i cierpliwość przekonały ich zupełnie; święta stała się zaufanym przyjacielem rodziny. Dano jej wolną rękę jeśli idzie o rozkład pracy w domu; święta podjęła się jeszcze odwiedzin u chorych i więźniów. Szybko rozeszła się w Lucke wieść o jej dobrych czynach i nadprzyrodzonych wizjach, które miała. Odwiedzali ją nawet ludzie na wysokich stanowiskach. Po śmierci w roku 1278 ogłoszono ją świętą.

jutro: św. Piotra Chanel

wczoraj
dziś
jutro