logo
Środa, 08 maja 2024 r.
imieniny:
Kornela, Lizy, Stanisława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Świadectwa

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Będę robił swoje
br. Wojciech Czywczyński OFMCap
Narkotyki zaspokajały potrzebę towarzystwa i akceptacji. Pan Bóg przestał mi być potrzebny. Po co mi On, po co mi rodzina, po co mi ojczyzna, po co mi wartości? Mam wszystko, doszedłem do tego sam, więc wszystkie inne rzeczy trzeba odstawić na bocznicę…   Z Andrzejem Sową, świeckim ewangelizatorem rozmawia br. Wojciech Czywczyński OFMCap.
 
Czym dla mnie jest wiara?
Czytelniczka
Wielu z nas tłumaczy to pojęcie w podobny sposób: religia, światopogląd…, lecz dla każdego może mieć ono inne sens. Dla mnie ma ono wielkie znaczenie. Jest to zaufanie, wyznanie czy przekonanie. Bez wiary trudno byłoby mi żyć. Każdy w „coś” wierzy. Dla jednych są to bożki, dla drugich własna osoba, a dla jeszcze innych Bóg-Ojciec wszechmogący...
 
Perła wytrącona z rąk
Damian Jankowski
– Czy nie będziesz miał problemu ze wstąpieniem do zakonu? Wiesz, komuś może przeszkadzać twoja niepełnosprawność – usłyszałem od cioci, której zwierzyłem się ze swoich planów. – To niemożliwe! – odpowiedziałem z pełnym przekonaniem. Miałem osiemnaście lat i nieco naiwnie wierzyłem, że „co rano dla mnie wschodzi słońce”, że świat stoi przede mną otworem, a ja właśnie znalazłem swoją drogę życiową. Świat może i stał otworem. 
 
Trzeba wydmuchiwać pychę z siebie
Damian Sochacki OCD
Wydaje mi się, że miarą człowieka jest dyspozycja do przebaczania codziennie sobie i najbliższym. Przebaczam rodzinie, rodzicom, żonie, dzieciom. Bogu za to, że jesteśmy pomiędzy Rosją i Niemcami. Systemom politycznym, które powodują że nie jesteśmy do końca wolni.  Z prof. dr hab. Kazimierzem Korusem, Kierownikiem Katedry Filologii Greckiej Uniwersytetu Jagiellońskiego rozmawia o. Damian Sochacki OCD.
 
Daniel
Chciałem się podzielić z wami moim świadectwem, mam nadzieję że przynajmniej część z Was ono poruszy i skłoni do zastanowienia się, czy naprawdę warto?.. Chodzi mi o problem samogwałtu, czy też masturbacji. Badania pokazują, że choć niewielu się do tego przyznaje, to masturbacja jest problemem bardzo dużej części młodych ludzi...
 
Czy On mnie lubi?
Daphne K.
Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
 
Spotkanie w dżungli
Dominika Szkatula
Pracuję na misjach w Peru, nad Amazonką, od blisko 34 lat. Zostałam tam posłana jako misjonarka świecka przez Archidiecezję Krakowską. Po tylu latach doświadczenia misyjnego i na dzisiejszy stan misji - realizowanych w Wikariacie św. Józefa znad Amazonki, uważam że najważniejszą definicją duszpasterstwa jest bycie z ludźmi. Trzeba być blisko nich, szczególnie tych najbardziej opuszczonych, być prawdziwie obecnym wśród nich i dla nich, nawiązywać osobiste relacje, umieć im towarzyszyć w normalnym, codziennym życiu.
 
Dorota
Przez pięć lat Bóg przygotowywał mnie do kierownictwa. Poprzez tę różnorodność kapłanów zobaczyłam różne "style" kierowania: popychanie do przodu, przynaglanie, naciskanie oraz stawanie całkowicie z boku, odsuwanie się od osoby kierowanej. Dzięki temu nauczyłam się od siebie wymagać, widząc, że mój wzrost zależy od pracy jaką wkładam w moje życie duchowe, od współpracy z Duchem świętym w moim tempie.
 
Dorota Drewniak
Bóg przyszedł tak bardzo cichutko, niepostrzeżenie, nawet nie widziałam dokładnie kiedy. Czułam tylko jak odchodzi, zabierając mi tatę. Teraz On będzie mi Tatą: niebieskim i ziemskim". Śmierć jednego z rodziców nie jest łatwa do zaakceptowania. Oto, jak wyglądało misterium śmierci pewnego ojca i jak to przeżyła jego córka.
 
Stały spowiednik potrzebny od zaraz
Dorota Mazur
Codziennie we wnętrzu każdego z nas rozgrywa się duchowa batalia. Nie zawsze jednak jesteśmy jej w pełni świadomi i czasami mamy wrażenie, że nie potrafimy nazwać tego, co się wewnątrz nas dzieje. Czasami może jeden mały akcent w naszym życiu, zbyt wielkie spadające na nas obciążenie, jakiś mały dramat wewnętrzny, niezgoda samego z sobą powoduje, że zamykamy się w sobie...
 
 
1  
...
2  
3  
4  
5  
6  
7  
8  
9  
10  
...
 
Polecamy
Anna Zajchowska

Ludzie średniowiecza traktowali życie poważnie i kochali konkret. Nie znaczy to, że lekceważyli rzeczywistość duchową. Wręcz przeciwnie. Dla nich Bóg, aniołowie i diabły byli nie mniej konkretni niż ludzie z krwi i kości, a Niebo, Czyściec i Piekło nie były abstrakcyjnymi ideami, ale miejscami pełnymi życia. Wiedzieli doskonale, że to, co niewidzialne, i to, co dotykalne zmysłami, wzajemnie się przenika, tak że wszystko, co zrobią na ziemi, ma i będzie miało konsekwencje w wieczności.

 
Zobacz także
Ewelina Gładysz

Jasne, stworzył je Pan Bóg. A co było później? Co się wydarzyło w momencie, kiedy już przeprowadziły się z małej miejscowości na skraju Nieba o nazwie „Boże Plany” do ciut większego miasteczka o nazwie „Brzuch Mamy”? Wtedy zaczęła się ich przygoda, ich kobiece stawanie się.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS