logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Alessandro Pronzato
Czy tego roku będzie Boże Narodzenie?
Wydawnictwo Salwator
 


Czy tego roku będzie Boże Narodzenie?

 
20 grudnia
 
Czy dorośli zdecydują się wierzyć w Dzieciątko Jezus?
 
Postarajmy się wyobrazić sobie, co by się stało, gdybyśmy nie ujrzeli już więcej żłóbka. Gdyby znikły wszystkie figurki pastuszków z owieczkami na ramionach? Gdyby wół i osioł znaleźli przytulne schronienie w rezerwacie? Gdyby Józef był gdzieś bardzo daleko zajęty pracą? A Maryja nie miałaby czasu? Gdyby wszyscy aniołowie nagle zachrypli? A Herod wyjechał na wakacje lub był zajęty rozmowami „na szczycie”? Gdybyśmy złamali klucz do szkatułki, w której są klejnoty? Gdyby nagle skradziono nam futro albo elegancki płaszcz? Sklepy byłyby zamknięte? Wyczerpałyby się prezenty w sklepach?
 
No właśnie! Jakie to byłoby szczęście, gdyby znikło „nasze” Boże Narodzenie, tak skrupulatnie przygotowywane przez nas – „ekspertów”.
Korzyścią byłoby dla nas, gdybyśmy się oduczyli świętować Boże Narodzenie, jak robiliśmy to dotychczas, gdybyśmy zostali skłonieni do prawdziwego poznania go, mając do dyspozycji tylko strony Ewangelii według św. Łukasza.
 
Mówi się, że dzieci, poza sporadycznymi wyjątkami, nie wierzą już w Dzieciątko Jezus. Są „świadome”, że to rodzice wszystko przygotowują, że przynoszą prezenty.
Prawdziwym problemem jest zatem to, jak „pozbawić tej wiedzy” rodziców. Pozbawić ich tego doświadczenia. Oddać im prawdziwy sens zadziwienia. Pomóc im odzyskać wymiar nieprzewidywalności. Uczynić ich dyspozycyjnych na zdumienie. Zasiać w nich podejrzenie, że Dzieciątko Jezus jest kimś innym, niż oni sobie wyobrażają, że Boże Narodzenie to zupełnie inne święto.
 
To dorośli powinni pozbyć się tej, ogólnie konkretnej, wiedzy.
Ponieważ, dlatego że wiedzą, to nic nie rozumieją, zatracili prawdziwe znaczenie.
To dorośli powinni podjąć decyzję, czy wierzyć, że istnieje Dzieciątko Jezus. I że Dzieciątkiem Jezus nie są oni!! A bohaterem Bożego Narodzenia jest zupełnie ktoś inny.

Zobacz także
Przemysław Radzyński
Ideałem ewangelicznym jest po pierwsze mało potrzebować, niezależnie od tego, czy się ma dużo, czy mało. A po drugie: "poznacie po owocach", czyli po efektywności w życiu. Można komuś pomóc, gdy jest biedny, gdy leży chory w łóżku. Ale docelowo powinien sam poradzić sobie w życiu. Nigdzie w Ewangelii nie pochwala się, aby wyręczać kogoś tylko dlatego, że jest biedny.

Z ks. Jackiem Stryczkiem, prezesem Stowarzyszenia Wiosna i inicjatorem projektów, takich jak "Szlachetna Paczka" i "Akademia Przyszłości", rozmawia Przemysław Radzyński
 
Barbara
Chcę podzielić się z Wami moim świadectwem o sile Różańca św. i potędze wstawiennictwa Maryi. Pochodzę z rodziny ateistycznej, w której nie wolno było nawet mówić o Bogu. Jednak moje serce w dzieciństwie ogromnie tęskniło do Boga i choć niewiele wiedziałam o Nim, nie przestawałam Go szukać. Znalazła się jedna cudowna osoba, siostra zakonna, która - narażając się przecież - zaczęła prywatnie uczyć mnie religii, również dzięki niej zostałam ochrzczona, przystąpiłam do I Komunii św. i Bierzmowania w wielkiej konspiracji i tajemnicy przed rodzicami, mając lat 13.
 
Wiesław Pietrzak SCJ
Wiele razy spotkałem ludzi, którzy nie potrafili ukończyć pracy magisterskiej finalizującej studia, gdyż wciąż wydawało się im, że to, co napisali, dalekie jest od ideału. Czasem słyszę: Proszę Księdza, na nic nie mam czasu. Tylko praca, praca, praca. Zapominam, jak się nazywam, gdzie mieszkam i już nawet nie wiem, po co to wszystko. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS