Ojciec Dziecka
Przyjmując do siebie Maryję, która nosi w sobie Syna Bożego, i biorąc Ją za małżonkę, Józef staje się ojcem Tego, którego Ona nosi. Józef może być ojcem, jak i kochającym mężem, tylko w skrajnym ubóstwie, nie mając żadnych praw, gdyż zarówno jego ojcostwo, jak i miłość, są pozbawione fundamentu biologicznego, naturalnego dla ojcostwa i dla miłości małżeńskiej. Trzeba przekroczyć seksualność, by dać miejsce nadprzyrodzonej miłości osób, obejmującej ludzką miłość, duchową i zmysłową. Więzi łączące serce Józefa z sercem Maryi są cudownie przejrzyste i mocne. Pod tchnieniem Ducha oboje nawzajem prawdziwie obdarowują się w sposób całkowity, osobisty; dar ten jest kontynuacją daru złożonego [wcześniej] Bogu, umacnia go i zarazem ujawnia, jednocześnie go ukrywając. To wzajemne obdarowanie osób urzeczywistnia się nawet w ich jednostkowej zmysłowości, która się harmonizuje i jednoczy.
Więzi łączące serce Józefa z sercem Dzieciątka Jezus są jeszcze cudowniej przejrzyste i mocne (ponieważ Jezus jest Bogiem). Żadne dziecko nie było nigdy tak zjednoczone ze swoim ojcem, jak Jezus z Józefem; ani też żaden ojciec nie był tak zjednoczony ze swoim dzieckiem, jak Józef z Jezusem. Józef kocha serce Jezusa, to serce gorejące miłością, tak pokorne, ubogie, ciche; kocha je miłością nadprzyrodzoną, "substancjalną" i wieczną. Jest całkowicie oddany Jezusowi i kocha Go całym swoim sercem mężczyzny i ojca, z całą swoją wrażliwością; Józef kocha bowiem wrażliwość serca Jezusa, tak bliskiego sercu Maryi.
Świadek życia św. Franciszka, brat Tomasz z Celano, na żądanie papieża Grzegorza IX w latach 1228-1229 zredagował „Życiorys pierwszy św. Franciszka z Asyżu”. W nim zawarł informacje o podróży, jaką ten odbył trzynaście lat po nawróceniu, a więc w 1219 r. Był to czas wojen krzyżowych i stanięcie przed sułtanem wymagało niemało odwagi. Franciszek zresztą liczył się z męczeństwem.
Dobrze znamy słowa św. Jana Pawła II: "Człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków, aniżeli nauczycieli; a jeśli słucha nauczycieli, to dlatego, że są świadkami". Ale jak być świadkiem Chrystusa w dzisiejszym świecie?