logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Bill Hybels
Bóg, którego szukasz
Wydawnictwo Esprit
 


format: 130x200 mm, 280 stron
Wydanie I, Kraków 2006
ISBN 978-83-60 040-21-8
Tłumaczenie: Stanisław Bocian
Wydawnictwo Esprit SC
www.esprit.com.pl
 
Kup tą książkę

 
Rozdział 6
 
Czy szukasz Boga, który...
…jest sprawiedliwy?
 
Była to wspaniała sobota. Nasza amatorska drużyna futbolu amerykańskiego przed chwilą zmierzyła się z najtrudniejszym przeciwnikiem w lokalnej lidze – i zmiażdżyliśmy ich. Byliśmy ubłoceni, zarobiliśmy kilka siniaków i naciągnęliśmy trochę mięśni, które przypominały nam przez kilka dni, że taki wysiłek w średnim wieku kosztuje. Ale gdy wkładaliśmy koszule, zdejmowaliśmy ochraniacze z kolan i przybijaliśmy między sobą piątki, w żyłach pulsował nam testosteron. Byliśmy zgraną paczką i czuliśmy się świetnie. Weekend pięknie się zaczął.
 
Niestety, ciąg dalszy nie dorównał początkowi. Nabożeństwo niedzielne wypadło bardzo dobrze, ale po południu zdecydowałem się oglądać mecz Chicago Bears i zepsułem sobie weekend. Bears pozwolili się upokorzyć w meczu transmitowanym na całą Amerykę. Seattle jest pięknym miastem, ale tego roku wystawiło wyjątkowo paskudną drużynę. A mimo to na tle nieudolności zawodników z Chicago robili wrażenie, że są w stanie dotrzeć do finału.
Kiedy jeden z zawodników po raz kolejny upuścił piłkę, zdecydowałem, że tego już za dużo. Wrzasnąłem do telewizora: – Ja bym zrobił to lepiej! Przypomniałem sobie nasze zwycięstwo w lokalnej lidze amatorskiej.
– Jak możesz nie przyjąć podania z pięciu metrów? Dawaj kostium, a pokażę ci, co się robi z piłką. Cóż, tak się złożyło, że byłem w tym czasie kapelanem Chicago Bears. Następnego dnia, gdy byłem w ich siedzibie, wychodząc zza zakrętu w korytarzu wpadłem na górę ubraną w kostium treningowy Bears. Gdy popatrzyłem mu okiem w pępek, przez myśl mi przebiegło: „Nie chcę nawet stać koło tego faceta”, a zaraz potem: „Jak by to było, gdybym musiał kucać w przepisowej postawie przed właścicielem tego pępka i usłyszał, jak warczy: «No, Hybels, teraz zjem cię na śniadanie»”. I wtedy przypomniałem sobie moje krzyki z niedzieli: „Dawajcie mi kostium, pokażę wam jak grać!” i uświadomiłem sobie, że każdy z nich mógłby mnie rozdeptać bez żadnego wysiłku.
 
W tej chwili kolejny zawodnik podszedł od tyłu i klepnął mnie w ramię. Miałem wrażenie, że upadło na mnie drzewo.
– Jak leci, Bill?
– Leciało świetnie, aż wybiłeś mi ramię.
I w tym momencie rzeczywistość oddała mi zaległości z nawiązką. Przez chwilę, natchniony zwycięstwem w amatorskim meczu, zacząłem sobie wyobrażać, że mógłbym się sprawdzić w NFL, ogólnokrajowej lidze zawodowego futbolu amerykańskiego. Gdy wszedłem do szatni Chicago Bears, powróciłem z hukiem do rzeczywistości. Jako pastor często spotykam ludzi, którzy popełniają ten sam błąd w odniesieniu do sprawiedliwości Boga. Mówią sobie:
– Przyznaję, zdarzyło mi się zgrzeszyć kilka razy. No cóż, potknąłem się. Nie dokonałem tego, co mógłbym osiągnąć, ale w sumie myślę, że nie jestem gorszy od przeciętnej.
 
Jestem pewien, że mieszczę się gdzieś w połowie stawki. Porównujemy się z politykami z Chicago(*1), gwałcicielami i mordercami i na tej podstawie sądzimy, że jesteśmy niemal święci. Gdy tak robimy, używamy jednak złej miary. Nie mamy nawet przybliżonego pojęcia o tym, jaką niemożliwie wysoką miarą mierzy nas Bóg – jakiej świętości i sprawiedliwości oczekuje od nas. Gdy wejdziemy w oślepiającą obecność Boga, moje doświadczenia z szatni Chicago Bears zostaną powiększone miliony razy. Uświadomimy sobie, że nasza prawość sprawdzała się świetnie w lidze kościelnej, ale nawet nie zbliża się do oczekiwań w niebie.
 
Prawość – prawdziwa, pochodząca od Boga, natchniona przez Boga, darowana przez Boga prawość – jest zupełnie niezrozumiana w dzisiejszej kulturze. Mało rozumiemy Boga, a to chyba jest rzecz, którą rozumiemy najmniej.
 
***
 
Nasz sprawiedliwy Bóg
 
Tak wiele ustępów Biblii mówi o sprawiedliwym Bogu, że mógłbyś niemal otworzyć ją na przypadkowej stronie i znaleźć stosowny cytat.
 
„Bo Pan jest sprawiedliwy, kocha sprawiedliwość;/ ludzie prawi zobaczą Jego oblicze” (Ps 11,7). Psalmista mówi po prostu, że Bóg nie jest skorumpowanym sędzią. Nie przyjmuje kopert i ma kieszenie zwykłego rozmiaru. Nie tylko jest sprawiedliwy, ale i kocha sprawiedliwość. Nigdy nie zdołasz Go przekonać, aby postąpił niesprawiedliwie.
 
„O Panie, jesteś sprawiedliwy/ i wyrok Twój jest słuszny” (Ps 119,137). Sprawiedliwość leży w samej naturze Boga. Sprawiedliwość należy do definicji Boga, ale co więcej, to Bóg definiuje sprawiedliwość. On sam jest jej miarą. Wszystkie Jego prawa są sprawiedliwe, żadne nie jest nieuczciwe albo niesprawiedliwe.
 
„Sprawiedliwość Jego przetrwa na zawsze” (Ps 111,3). Bóg nie ma jakichś okresów, w których jest sprawiedliwy. Nie ma dni sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jego sprawiedliwość przetrwa na wieki.
 
Każda decyzja, którą Bóg podejmuje, jest dobra i słuszna; możemy być więc pewni, że taką też będzie każda decyzja, którą podejmie w stosunku do nas. Jego wyrok może nam się nie spodobać, ale nie będziemy Mu mogli nigdy zarzucić, że jest niesprawiedliwy. Co więcej, każde prawo, które słowo Boże powołało do życia, jest sprawiedliwe. Bóg nie patrzy na kolor naszej skóry, rozmiar biura czy wysokość złożonej ofiary. Jego prawa są „niedyskryminacyjne” i dotyczą tak samo wszystkich. Nie ma w nich ani żadnej dyskryminacji, ani akcji afirmatywnej – po prostu doskonała, bez żadnych wyjątków sprawiedliwość. Każde prawo chroni nas przed szkodzeniem sobie, przed szkodzeniem innym, przed szkodą z ich strony czy przed marnowaniem naszego życia i wieczności.
 
Każde wyrasta z pnia tkwiącej w Jego istocie sprawiedliwości i stosuje do wszystkich tę samą miarę, niezależnie od płci, wieku, wyznania czy pochodzenia.
To sprawiedliwość leżąca w naturze Boga spowodowała, że i my płomiennie pragniemy czystej gry. Nawet małe dzieci gwałtownie się oburzają, gdy tylko wydaje im się, że są traktowane nierówno. Nie było jeszcze na świecie rodzica, który by nie usłyszał choć raz od dziecka: „To niesprawiedliwe!”. Również Boga oskarżano o to – ale takie oskarżenie jest śmieszne. Wprost przeciwnie, zadziwić może, jak sprawiedliwy jest Bóg. W swojej naturze, w swoich działaniach, w swoich prawach i w swojej historii Bóg udowodnił, że jest sprawiedliwym Bogiem. Ta sprawiedliwość ma moc całkowicie przemienić nasz świat.
 
Przypisy:
1 - Politycy z Chicago są znani z korupcji i oszustw wyborczych (przyp. tłum.).

Zobacz także
Maciej Zinkiewicz OFMCap.

Epidemia to prowokacja Pana Boga, byśmy zadali sobie pytanie: Kim jesteśmy? Koronawirus pokazał bowiem, jaka naprawdę jest nasza rzeczywistość. Odsłonił także prawdę o ludziach. Przez lata myśleliśmy, że możemy robić wszystko. Obecnie zaś natura ukazała, że odpowiednia postawa moralna jest kluczowa dla naszego przeżycia – uważa Mario Salisci, włoski socjolog w rozmowie z br. Maciejem Zinkiewiczem OFMCap.

 
Anna Karpiel-Semberecka
Choć spożywając chleb na co dzień nie myślimy o jego symbolicznym znaczeniu, to jednak przywołują je kościelne obrzędy, w których uczestniczymy. Chleb niesiony w procesji z darami to symbol ludzkiego trudu. Jest on owocem ziemi, ale i owocem pracy człowieka. Zatem ofiarowując chleb, ofiarowujemy z jednej strony to, co otrzymaliśmy od Boga, z drugiej – także naszą pracę i nas samych. 
 
Agnieszka Huf
Życie „niechcianych” dzieci zazwyczaj nie jest łatwe. Odrzucone przez własnych rodziców, często szukają miłości tam, gdzie jej nie ma… Tym bardziej są one ukochanymi dziećmi Boga. A Serce Boga jest tam, gdzie modlitwa. Jeśli jest to modlitwa przez ręce Maryi – Boże łaski rozdawane są z zadziwiającą hojnością…
 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS