logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Josh McDowell
Fundamenty wiary
Księgarnia Św. Jacka
 


redakcja: Katarzyna Solecka, Piotr Werwiński
opracowanie graficzne: Bożena Pietyra
tłumaczył: Daniel Kondzielewski
nr ISBN: 83-7030-493-1
Księgarnia Świętego Jacka, 2006
oprawa: miękka
format: 152 x 228
liczba stron 288
Kup tą książkę

 
CZĘŚĆ TRZECIA BIBLIA: BÓG CHCE, ABYŚMY GO ZNALI I BYLI JAK ON
 
ROZDZIAŁ 8
 
Biblia uczy jak nawiązywać znaczące więzi i jest wiarygodna
 
Dawid przysunął sobie krzesło i przysiadł na nim, zwracając się do grupy młodzieżowej:
– Dobra, zaczynamy – zatarł ręce. – Myślę, że wszyscy wiecie, że w ciągu ostatnich kilku tygodni stało się coś niesamowitego i niektórzy z nas zaczęli zadawać naprawdę świetne pytania o Pismo Święte, o to, czy naprawdę możemy jej wierzyć, czy nie. Dlatego postanowiłem porozmawiać dzisiaj z wami o tym, dlaczego możemy wierzyć Biblii.
– Pozwólcie, że rozpocznę zadając pytanie: Jak opisałbyś Biblię? – Rozejrzał po pokoju po wyczekujących twarzach. – Czym jest Biblia? Jakbyś opisał, czym jest i co nam daje?
 
Minęła chwila. Wydawało się, że kilka osób w grupie zastanawia się. W końcu Alan podniósł rękę. Dawid skinął głową, zachęcając go do odpowiedzi.
– To prawda Boga” – powiedział chłopiec. – Jest to natchnione Słowo Boże.
– Dobrze – Dawid przytaknął. – Kto jeszcze ma odpowiedź?
– Jest to księga wiary chrześcijańskiej – zaproponowała Karen.
– Jest to też księga religii żydowskiej – dodała Megan. – Przynajmniej Stary Testament.
Kilku pozostałych w grupie zaczęło mówić na raz, udzielając innych odpowiedzi.
– W porządku – powiedział Dawid, kiwając głową aprobująco. – To wszystko są dobre odpowiedzi, ale pozwólcie, że dam wam trochę inną definicję Biblii i zobaczymy, co o tym sądzicie.
 
Spojrzał w swoje notatki i po krótkiej pauzie przeczytał:
– Biblia jest Bożą instrukcją obsługi życia. Jest to nasza mapa drogowa do nieba. Jest to list miłosny od Boga do nas. Jest to sposób na Jego poznanie. – Odczekał chwilę, by te słowa mogły wybrzmieć, a potem wziął Pismo Święte do ręki i kontynuował – Jeśli ludzie nie czytają tej księgi, nie mogą Boga poznać zbyt dobrze.
– Chwileczkę – powiedziała Karen z namysłem marszcząc brwi – Są kraje, które nawet nie mają Biblii. Mówisz, że z tego powodu nie mogą poznać Boga?
– No… – zaczął mówić Dawid, kładąc Pismo Święte na stole.
– A jeśli Biblia, która mamy nie jest cała? – przerwał Alan. –  To znaczy, jeśli na przykład brakuje kilku ksiąg albo rozdziałów? Czy to oznacza, że nie możemy poznać Boga?
– No właśnie – wtrąciła Karen, siadając na krawędzi kanapy. – A jeśli Bóg tak naprawdę dał piętnaście przykazań, a do naszych czasów dotarło tylko dziesięć z nich?
– Hej, zwolnijcie trochę – powiedział Dawid, trzymając rękę w górze tak, jakby chciał powstrzymać ruch uliczny. – Nie dajmy się ponieść emocjom.
– Ale Alan i Karen mają rację – zaprotestowała Megan. – Jeżeli ludzie, którzy pisali Biblię nie zapisali wszystkiego, co powiedział Bóg…, albo nie wiem, może pomieszało im się wszystko, albo coś takiego. Co wtedy? Czy to oznacza, że mamy pecha?
Dawid westchnął głęboko, w końcu odwrócił się i spojrzał bezradnie na swoją żonę.
– Powiem wam coś – odchrząknął. – To chyba dobry moment na pizzę. – Spojrzał dookoła na zaciekawione twarze. – Hmm… wrócimy do tego tematu przy innej okazji, dobra?
 
* * * * * *
 
Nie możemy winić Dawida za to, że poczuł się przyparty do muru. Pytania, które zadaje młodzież, mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonego rodzica, księdza, czy lidera grupy. Są to jednak dobre pytania, na które trzeba znaleźć odpowiedź, jeśli młodzi ludzie mają w ogóle rozwinąć w sobie głębokie, konkretne i trwałe przekonania chrześcijańskie. Są to pytania, na które nastolatki niewątpliwie się natkną, dorastając w postmodernistycznym społeczeństwie, gdzie za prawdę uznaje coś, co jest warunkowane subiektywnie.
 
Jeśli Pismo Święte jest tylko pomocnym zbiorem mądrych myśli, to nie ma zbytniego znaczenia, jeśli w ciągu stuleci jakieś jej części zaginęły lub zostały źle przetłumaczone. Jeśli Biblia jest jedynie kolejną wersją prawdy, to nie ma dużego znaczenia, czy jest ona ścisła. Natomiast jeśli Pismo Święte jest tym, za co uważa ją Dawid – Bożą instrukcją obsługi życia, naszą mapą drogową do nieba i głównym środkiem do poznania Boga – to staje się bardzo ważne, by wiedzieć, czy jest ono wiarygodne, czy zostało napisane dokładnie tak, jak podał to Bóg i czy zostało nam przekazane dokładnie. Jeśli zrozumiemy, czym Biblia naprawdę jest – to znaczy, jeśli zrozumiemy, jak ważna jest ona dla każdego z nas – to pytania o jej wiarygodność stają się niezwykle istotne.
 

ZNIEKSZTAŁCONE OBJAWIENIE przynosi ZNIEKSZTAŁCONE owoce
 
Historia króla Jozjasza pokazuje, jak niebezpieczna byłaby sytuacja, w której Słowo Boże zostałoby zagubione, zniekształcone, przeinaczone przez niewłaściwe kopiowanie w czasie ostatnich stuleci czy tysiącleci. Zanim Słowo zostało spisane, Bóg przemówił bezpośrednio do Mojżesza, Abrahama i proroków. Bóg także objawił się w ciele i przemówił do nas poprzez swojego Syna, Jezusa (zob. Hbr 1, 1–2). Teraz te objawienia Boga są spisane i zachowane na kartach Pisma Świętego. Gdyby jednak fakty i wydarzenia z Biblii nie zostały spisane dokładnie i zgodnie z prawdą, to Biblia, którą dzisiaj mamy, byłaby zniekształconym odbiciem Bożej natury.
 
Zatem poznanie Boga i życie w bliskości z Nim zależą od tego, czy otrzymamy dokładne objawienie o Nim. Bez wiarygodnego Słowa nie mamy pewności, że to, czego przestrzegamy i naśladujemy, jest w ogóle prawdą. Wyobraź sobie, na przykład, że Bóg faktycznie dał Mojżeszowi piętnaście przykazań, a niektórzy skrybowie zdecydowali wyeliminować pięć z nich. Bylibyśmy wtedy– w najlepszym wypadku – w posiadaniu niepełnego obrazu Boga i Jego wymagań wobec nas. W najgorszym – ryzykowalibyśmy katastrofę, zsyłając na siebie „przekleństwo zamieszanie i przeszkodę we wszystkim”, co byśmy czynili (Pwt 28,20).
 
Albo co by się stało, gdyby podczas kopiowania Ewangelii według św. Marka kilkaset lat po tym, jak on ją napisał, ktoś dodałby pięć rozdziałów? Wyobraź sobie, że ktoś dodaje lub przekręca to, co powiedział lub zrobił Jezus. Piotr zwierzył się Jezusowi: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz Słowa życia wiecznego” (J 6, 68). Co byłoby gdyby rzeczy, o których mówił Jezus – o życiu – zostały pominięte lub zniekształcone w ciągu stuleci? Gdyby słowa dane przez Boga Mojżeszowi, Dawidowi, Mateuszowi i Piotrowi zostały później zmienione lub nieostrożnie skopiowane, skąd mielibyśmy pewność, że poznajemy Jedynego i Prawdziwego Boga? Skąd mielibyśmy pewność, że przykazania, których przestrzegamy, są odbiciem Bożej natury.
 
Jeśli chcemy radować się z korzyści płynących z poznania Boga, musimy mieć pewność, że Pismo Święte dokładnie podaje to, do czego Bóg natchnął ludzi piszących w Jego imieniu. Mówiąc jeszcze ściślej – jeśli Słowo Boże nie było spisane i przekazane nam precyzyjne – to wtedy my i nasze dzieci, tak jak Jozjasz i naród Judei, będziemy podejmować daremne wysiłki, by poznać Boga i możemy być narażeni na „przekleństwa, zamieszanie i przeszkody”.
 

AKTUALNA ODPOWIEDŹ NA CIĄGLE PONAWIANE PYTANIA
 
Ta dana nam przez Boga księga, nazywana Pismem Świętym, była spisywana przez 1500 lat, przez ponad 40 pokoleń i przez ponad 40 różnych autorów ze wszystkich środowisk społecznych i zawodowych. Jej słowa natchnione przez Boga były spisywane w wielu miejscach: na pustkowiu, w pałacu, w lochu, na wzgórzu, w więzieniu i na wygnaniu. Pisano ją na kontynentach Azji, Afryki i Europy, w trzech językach: hebrajskim, aramejskim i greckim. Opowiada o setkach historii i podejmuje setki kontrowersyjnych tematów. Jednakże pomimo tego wszystkiego zachowuje cudowną spójność poprzez kontynuację jednego, naczelnego tematu.
 
Od Księgi Rodzaju aż do Apokalipsy jeden, powtarzający się, główny wątek wypełnia jej stronice. Od pełnych miłości praw i nakazów Boga do ofiary z baranów i kóz, na kartach Biblii prześwieca jeden cel; od bezgrzesznego niemowlęcia w żłobie do świętej ofiary na Kalwarii jaśnieje jeden plan; od upokorzenia Chrystusa przed Piłatem do uniwersalnego uznania Króla królów i Pana panów, każda linijka Pisma Świętego wykrzykuje o Bożej pasji przyjaźni z rasą ludzką, wyrażając jednym głosem Jego główny temat: odkupienie. Bóg podjął wszelkie możliwe działania, by przywrócić bliską więź z ludźmi, którą utworzył na początku i cieszył się nią w Ogrodzie Eden. Biblia jest środkiem, który wybrał, by zwrócić się do nas w ludzkim języku, ujawnić istotę własnego serca, szukającego przyjaźni z nami i obwieścić Dobrą Nowinę swego odkupieńczego planu.
 
Niesamowite jest uświadomienie sobie, że Bóg wszechświata nadzorował pisanie i przekazywanie swoich słów z pokolenia na pokolenie po to, byśmy, ty i ja, mogli mieć dokładne objawienie o Nim. Naprawdę zadziwiające jest trzymać w swoich rękach księgę, co do której możesz mieć całkowitą pewność, że jest precyzyjnym przekazem słów natchnionych przez Boga. Fascynujące jest wiedzieć, że Bóg daje nam swoje słowo po to, byśmy naśladując Jego drogi, mogli liczyć na Jego ochronę i zabezpieczenie.
 
Jeszcze bardziej zadziwiający jest fakt, że Słowo Boże ujawnia również prawdziwy cel życia każdego z nas. Także nasze dzieci pragną znać cel życia. Świadomie lub podświadomie, chcemy znać odpowiedź na pytanie „Dlaczego tutaj jestem?”. Słowo Boże daje nam odpowiedź. W następnym rozdziale odkryjemy, jak przekonania naszych młodych ludzi o Chrystusie i Słowie Bożym mogą doprowadzić ich do radosnego, błogosławionego i sensownego życia, które, jako zostało im dane.

Zobacz także
br. Rémi Schappacher OP

Potrzebujemy proroków, żeby wyrywali nas z martwoty. Żeby nam mówili, że nikt nie przyszedł z nicości i nikt w nicość nie odejdzie. To Bóg pragnął naszego przyjścia na świat, a teraz idziemy do Niego, On na nas czeka. Trzeba o tym pamiętać. Człowiek, który nie wie, skąd przychodzi, dokąd idzie i dla kogo żyje, nie wie również, co począć ze swoim życiem. Jest pusty i rozbity wewnętrznie.

 
Magdalena Urlich
Z proszeniem jest tak: ile osób, tyle podejść do sprawy. Niektórzy nie lubią innych o nic prosić. Boją się, co ktoś o nich pomyśli. Że oceni: nieporadny, niezdara. Albo przeciwnie: bezczelny, roszczeniowa. Czasem zanim zdecydujemy się prosić, pojawia się lęk przed tym, że za bardzo obciążymy kogoś naszym problemem. Albo niepewność, czy ktoś mówi „tak”, bo naprawdę chce pomóc, czy tylko nie potrafi powiedzieć „nie”.  
 
Wojciech Ziółek SJ

Podziwiamy fakt, że Ignacy szukał i znajdował Boga we wszystkim, ale gdyby nie Boża inicjatywa i interwencja, gdyby nie to przebóstwienie jego zmysłowości (nie sublimacja, nie utemperowanie, nie przekierowanie, ale przebóstwienie!), nie mielibyśmy się czym zachwycać.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS