logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Špidlik Thomáš
Medytacje nad Ewangelią
Wydawnictwo Bratni Zew
 


5 Tydzień Wielkiego Postu
 
Czwartek
 
Pierworodny wśród synów ludzkich
(J 8,51-59)
 
Zanim Abraham stał się, Ja jestem
 
Święty Paweł mówi o Chrystusie: „pierworodny wobec każdego stworzenia” (Kol 1,15). Nie możemy interpretować tych słów w znaczeniu odnoszącym się do kalkulacji lat. Okres, jaki następuje od stworzenia pierwszego człowieka, Adama, aż do Chrystusa jest niezwykle długi; natomiast czasy dzielące Abrahama od Chrystusa są już względnie krótkie. Żydowska historia Starego Testamentu nie jest tak długa, jak może się wydawać, w każdym razie Abraham żył wiele wieków przed Chrystusem.
 
Kalkulacja lat jest istotna dla nas, żyjących w czasie, jednak dla Boga, który jest wieczny, wszystko jest teraźniejszością. Możemy posłużyć się tutaj wyobrażeniem koła. Ci, którzy znajdują się na jego obrębie widzą rzeczy przed i za sobą; Bóg znajduje się w centrum i wszystko to, co znajduje się na obrębie koła jest równie odległe od Niego. Ojcowie Kościoła powtarzają często, że Chrystus jest centrum stworzenia i w ten sposób wyjaśniają tekst Pisma Świętego: „Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!»” (Rdz 1,3). On bowiem jest światłością świata (por. J 9,5); słońce zostało stworzone później, jako obraz Chrystusa, który rozświetla stworzenie. Kto zatem stara się ujrzeć Chrystusa we wszystkim i we wszystkich, widzi rzeczywistość właśnie u jej początków.
 
Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień
 
Ojcowie greccy ukazywali historię świata jako dążenie ku początkowi, jako powrót do doskonałości pierwszego obrazu. Jeśli stworzenie zostało zainicjowane poprzez Chrystusa, poprzez Niego także się zakończy, kiedy zostanie osiągnięta doskonałość we wszystkich stworzeniach i na całym świecie.
 
Co o tym wiedział Abraham? Trudno nam teraz wyobrazić sobie, jak on przeżywał własną wiarę, jednak Chrystus, który zna serca wszystkich pokoleń, opisuje go tymi słowami: „Rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień” (J 8,56).
 
Mistykom zdarza się często widzieć przeszłość i przyszłość jako jedną cudowną rzeczywistość. Także i dla zwykłych chrześcijan drugie przyjście Chrystusa nie będzie jakimś straszliwym dniem gniewu. Pierwsi chrześcijanie mówili o nim z entuzjazmem i modlili się: „Maranatha”, co oznacza: Przyjdź, Panie nasz! (por. 1 Kor 16,22).
 
Teraz wiemy, że jesteś opętany
 
Kiedy Jezus objawia tajemnicę swojej tożsamości i życia na świecie oraz uzupełnia w ten sposób obraz stworzenia i odkupienia przekazany przez Biblię, Żydzi reagują tymi właśnie słowami. Święty Paweł nie dziwi się temu: mądrość Boga jest głupstwem w oczach świata (por. 1Kor 1,18). Dla świata szaleńcem jest ten, kto przypisuje rzeczom wartość odmienną od tej powszechnie uznanej. Osoba „normalna” oszczędza pieniądze, „szaleniec” nie przykłada do nich żadnej wagi.
 
Za szaleńca uznano świętego Franciszka z Asyżu, chociaż pod koniec jego życia nikt już nie sądził, iż jest nim naprawdę. Ludzie nie ufali jego innemu sposobowi widzenia spraw, jak gdyby spoglądał na nie z wysokości góry. Na tę górę natomiast powinien wspiąć się każdy z nas, abyśmy mogli zrozumieć naukę i osobę Chrystusa. Jedynie na szczycie góry odczujemy radość, ciesząc się urokiem widoków.

Zobacz także

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS