logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Jałmużna, modlitwa i post
 
Dzisiejszą Ewangelię czytamy w szczególnym kontekście Środy Popielcowej i początku Wielkiego Postu. To czas, jaki przeżywamy na ogół bardzo intensywnie. Często podejmujemy właśnie w tym momencie postanowienia dotyczące naszego życia wiary. Niektóre z nich ciągną się za nami od lat, bo nie zdołaliśmy ich wypełnić albo nie mamy dobrego wglądu w siebie i nie wiemy, co jest nam najbardziej potrzebne. Kościół, na podstawie Ewangelii, od wieków podpowiada nam skuteczny program, jaki może pomóc w przemianie serca. Trzy wielkie uczynki pokutne, trzy wielkie pomoce na drodze nawrócenie: jałmużna, modlitwa i post. W takiej kolejności mówi o nich Jezus. Najpierw jest gest miłości miłosiernej wobec potrzebujących. Potem ma miejsce pokorna modlitwa do Ojca, który jest w ukryciu. A na końcu jest post, który oczyszcza nasze ciało i zmysły. Te uczynki pokutne przenikają się i są sobie wzajemnie potrzebne. A to wszystko nie na pokaz, lecz dla Boga, naszego Ojca.
 
Panie Jezu, potrzebuję przemiany mojego sposobu myślenia. Pragnę przejść oczyszczającą drogę od mojego egoizmu do pięknej i wolnej miłości do bliźniego i do Ciebie. Amen.
 

Rozważania pochodzą z książki
 
Andrzej Kiejza OFMCap
Edycja Świętego Pawła
www.edycja.pl

Patron Dnia



Św. Zyta
 
dziewica, patronka służących

Św. Zyta urodziła się w biednej, ale bardzo pobożnej rodzinie chrześcijańskiej. Jej starsza siostra była cysterką, a jej wuj był pustelnikiem, którego miejscowi ludzie uważali za świętego. Św. Zyta odznaczała się dużym posłuszeństwem; każde polecenie matki traktowała jak wypełnianie woli Bożej. Mając dwanaście lat została służącą u zamożnego tkacza w Lukce, trzydzieści kilometrów od jej rodzinnej wioski Monte Sagrati. W tej rodzinie miała pozostać przez czterdzieści osiem lat. Codziennie znajdowała czas na wysłuchanie Mszy św. i odmawianie modlitw; swoje domowe obowiązki wypełniała tak skrupulatnie, iż inne służące miały jej to za złe. Z początku jej pracodawcy mieli jej za złe zbyt hojne rozdawanie chleba biednym; z czasem jednak jej dobroć i cierpliwość przekonały ich zupełnie; święta stała się zaufanym przyjacielem rodziny. Dano jej wolną rękę jeśli idzie o rozkład pracy w domu; święta podjęła się jeszcze odwiedzin u chorych i więźniów. Szybko rozeszła się w Lucke wieść o jej dobrych czynach i nadprzyrodzonych wizjach, które miała. Odwiedzali ją nawet ludzie na wysokich stanowiskach. Po śmierci w roku 1278 ogłoszono ją świętą.

jutro: św. Piotra Chanel

wczoraj
dziś
jutro