logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
bp Sandro Maggiolini
Wprowadzenie do modlitwy. Ty
Wydawnictwo Bratni Zew
 


Wydawca: Bratni Zew
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-7485-150-3
Format: 130x210
Stron: 192
Rodzaj okładki: Miękka
 
Kup tą książkę
 

 
"FASCINOSUM ET TREMENDUM"


Jesteśmy przyzwyczajeni do traktowania Boga z dobrodusznością, która graniczy z lekceważeniem czy pogardą. Fakt, że On jest niezbędny w naszym życiu na przestrzeni dziejów; że On jest w nas od początku, jak odbicie w negatywie, jako konieczność; fakt, że objawia nam się jako Ojciec - nie zwalnia nas z poczucia strachu i obawy, jakie powinniśmy mieć, podchodząc do Niego. On jest źródłem i celem naszego życia. Towarzyszy nam w każdej myśli i w każdym wyborze. Na każdym kroku. W każdym słowie. Jest z nami. Stał się, w Synu, jednym z nas. A mimo wszystko, przewyższa nas niepomiernie. Nie należy do kategorii bytów skończonych. Nie jest osobą ludzką na równi z nami. Towarzysz drogi, prowadzi nas, podtrzymuje, popycha do przodu. Podmiot, do którego możemy się zwrócić, jest też tym, który sprawia, że my jesteśmy podmiotami i On pierwszy zwrócił się do nas. W nim poruszamy się, oddychamy i jesteśmy.

Bycie "przed" Bogiem - przed Nim i przenikniętym Nim - sprawia, że drżę z podziwu. Sprawia, że jestem wzruszony, oddając się Mu. (Nawet jeśli gdzieś w środku jestem suchy jak wióry).

Jest zawsze pewna "dialektyka" pomiędzy dystansem pełnym uwielbienia i słodkim przyciąganiem do Boga. Lecz kiedy serce naprawdę "czuje" - w sposób niewyrażalny słowami - Obecność Boga, nie chodzi już wtedy o opanowanie czy zrównoważenie uczuć pozornie sprzecznych: fascynacji i prawie strachu. Obawa jest obawą tego, kto kocha. Miłość jest miłością tego, kto obawia się, że nigdy nie będzie kochał wystarczająco mocno.

Zobacz także
Jan Alkire
Sąsiad poprosił mnie o modlitwę przed mającą się odbyć operacją. Grupa modlitwy zbiera się każdego miesiąca, aby wstawiać się za wspólnotę wierzących. Przyszedł mi na myśl przyjaciel, który właśnie jest w podróży i pomodliłam się krótko o jego bezpieczeństwo. Każdy z powyższych przykładów mówi o modlitwie wstawienniczej: my modlimy się za kogoś, a ktoś za nas – upraszając u Boga łaskę w naszych potrzebach...
 
s. Natalia Tendaj SłNSJ
Jezus założył Kościół…, ale który? Czy wszystkie grupy religijne odwołujące się do osoby Jezusa Chrystusa i posługujące się tekstem Ewangelii można nazwać prawdziwymi Kościołami Jezusa Chrystusa i nie ma znaczenia, do której się należy? A może żadna dzisiejsza wspólnota nie zasługuje na to miano, bo prawdziwym Kościołem był tylko ten z pierwszych wieków? 
 
Jolanta Such-Białoskórska
Zdarza się, że w dniu ślubu młoda para słyszy od szczerze życzliwych gości weselnych życzenia: „abyście się za 20 lat kochali tak samo jak dzisiaj”. Jest to życzenie wynikające z pragnienia, aby owi młodzi byli zawsze tak szczęśliwi jak w tym szczególnym dniu. Wynika ono z często przykrego doświadczenia, że po ślubie już nie jest tak wspaniale. Skoro więc gość weselny przyjmuje założenie, że lepiej nie będzie, to życzy aby było chociaż tak pięknie jak w dniu ślubu. Co to jednak oznacza dla miłości?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS